cz5O837Marta 0 Napisano Czerwiec 18, 2013 ciezko mi zaczac o czym chce rozmawiac ale sprubuje jestem mezatka ale coraz czesciej mysle o rozstaniu , dlaczego? moj moz jest zazdrosny ,nieufny, ciagle mnie o cos podejrzewa. Mam tego dosyc . Jestem i zawsze bylam uczciwa przez te wszystkie lata dbalam o dziecko i o niego. Dzis nasz syn sam ma juz rodzine . Zostalismy sami. Jestem tak przygnebiona ze nie potrafie podjac zadnej decyzij wcale nie uzalam sie nad soba ale tak naprawde jest, mieszkamy za granica od 25 lat oboje pracujemy ;stracilam chec do zycia nie moge odnalesc siebie cale zycie myslalam o innych a konkretnie o mojej rodzinie dzis jestem zbyt zmeczona by podjac jakis krok ale wiem ze musz cos zrobic ze dluzej nie wytrzymam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach