Czy nagrywacie też noc poślubną?

Czy nagrywacie też noc poślubną?

no pewnie :) a Ty sie jeszcze wahasz? Będzie pamiątka na całe życie :)

Zdecydowanie tak. Obecność trzeciej osoby w pokoju może spotęgować doznania. Para młoda może także poeksperymentować. Niektórzy kamerzyści / fotograficy mogą wspomóc pana młodego w obowiązkach. A jest para znanych fotografiów z Trójmiasta, którzy bez ogródek proponują grupowe zabawy.

O matko, jak mi się nie podobają te filmiki z nocy poślubnej, te niby romantyczne sceny z rozpinaniem gorsecika, ja mam niesmak przy czymś takim. wiocha na maksa

Ale jak już będziecie staruszkami, to sobie powspominacie.....te gorseciki, te jędrne ciała, tą gigantyczną erekcję męzusia i dziewictwo żony.........:-)

dziewictwo żony :D buhaha:) ja bym chciala takie nagranie ale chyba bez osób trzecich bo to by jednak mogło rozpraszać... tylko gdzieś kamerka albo dwie i potem coś ładnego posklejać:)

dziewic wśród panien młodych jeszcze nie brakuje, tak, że pusty śmiech :) Razem z Lubą będziemy przeżywać swoja prawdziwą noc poślubną, ale na pewno nie chcemy przy niej żadnych świadków, a już na pewno kamer.... co to za chory pomysł??????

My z moja prawie żoną poznaliśmy się na oazie prawie 11 lat temu, w tym roku bierzemy ślub i nie wyobrażam sobie, aby w tej najbardziej intymnej chwili ktoś nas kamerował.

tak jasne, nagrywam buhahah zawsze marzyłam by przy stosunku była trzecia osoba i nagrywała jak on wchodzi we mnie hahah wiocha i tyle, a raczej brak jakiegokolwiek wstydu.

Jakie wy macie ograniczone myślenie, można przecież samemu się nagrać. Ja nieraz z moim mężem włączamy sobie kamerkę i się kochamy, potem oglądamy to wspólnie jako gra wstępna.

Niektórzy lubią jak ktos ich podgląda / ogląda.