Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dodatkowe - wakacyjne

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do zobowiązanych : czy dodatkowo , oprócz alimentów dokładacie się do wyjazdów wakacyjnych waszych pociech ???? np.obozy lub kolonie, wyprawka na takowy czy inna forma pomocy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
A to zależy jakie mamy relacje z ex - jeśli dobre - do dokładamy - jeśli złe - sami kupujemy ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka dziewczynka....
Moj maz ma juz nastolatke z poprzedniego zwiazku i zawsze skladamy sie z jego byla po polowie za meble, obozy, kolonie, dentyste, korki. To jest oprocz alimentow, ktore nie sa zasadzone sadawonie, a dogadane. Mamy dobre relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż dość że daje spore alimenty to dokłada się do wszystkiego.W sumie to była nic nie daje, bo nie pracuje i żyje z alimentów na dzieci. Do pani wyżej, jak nie są zasądzone przez sąd to nie za dobrze.Bo ona może później isć do sądu i powiedzieć że nie płaci alimentów.I sąd nalicza całosć od czasu kiedy powinien je płacić.Znam przypadki że kontakty były dobre a później jak się coś popsuło to kobieta zrobiła byłemu masakre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka dziewczynka....
Nie mozna zakladac, ze kazdy jest wredy i wyciaga kase od bylego. Dowodem sa wplaty na konto tak cz siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się waham czy poprosić o dołożenie się do wakacji bo ani ja nie mam dobrych relacji z exem , właściwie to ich nie ma, ani dzieci nie mają żadnego kontaktu z ojcem - on tego nie potrzebuje chyba a dzieci już się przyzwyczaiły choć mają dopiero po 13 lat. Ex płaci dosyć spore alimenty to fakt ale ja obecnie nie pracuje - już widzę te komentarze !!!!! - dla chcących "dowalić" zachorowałam dosyć poważnie w zeszłym roku na nowotwór i teraz dochodzę jeszcze do siebie. Dzieci jadą na obozy - każde na jeden - opłacone już ale czeka mnie jeszcze wyprawka tj. właściwie zakup prawie całej garderoby bo ci co mają nastolatki to wiedzą jak szybko pociechy rosną i ile to kosztuje no i mam ogromny dylemat czy w ogóle napisać emaila z prośba o sfinansowanie choćby części - nadmieniam, iż ex zarabia gruuubo powyżej średniej krajowej ale....mam opory by prosić choć raz do roku , w wakacje własnie dokładał się do obozu jednego z dzieci - tylko raz do roku oprócz alimentów cokolwiek dawał od siebie in plus a teraz...nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy zakładać że każda ex jest wredna i ciągnie kasę od byłego. Przelewy nie zawsze są dowodem płacenia alimentów - trzeba zachować czujność ;) A ty, gościu, żebraj. Wyrwałaś tyle że ex utrzymuje ciebie i dzieci - ale dalej żebraj. Najlepiej z pretensjami w stylu: "aleś nawalił raz na rok!......."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak i trzeba zakładać też że każdy ex to super gość dla którego dobro dziecka jest najważniejsze ::))) i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W te strone to akurat nie ma nic do zakładania. Są fakty: płaci i zajmuje się dzieckiem albo nie. I nie ma popisów dla zaufania. Rozumie gość? ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
honorowo nalezy wychowywać dzieci - to nic , że dysproporcje pomiędzy zarobkami byłych małżonków są ogromne , to nic, że dzieci zostały praktycznie z dnia na dzień pozbawione domu i wszystkiego w czym czuły się bezpiecznie , to nic że akurat po rozwodzie jedna ze stron nabawiła się parszywej choroby, która wykluczyła ją z życia zawodowego na jakiś czas ale nie z obowiązków wychowywania dzieci w końcu wspólnych - bez jakiejkolwiek pomocy ze strony szanownego pana tatusia , no przepraszam oprócz comiesięcznych alimentów płaconych na konto :) Jestem mu dozgonnie wdzięczna za ten gest :) za to, że dzieci mają co jeść ( mimo,że nie mają gdzie mieszkać ) . Jeśli żebraniem jest prośba raz do roku o wsparcie w końcu własnych dzieci , aby mogły wyjechać na wakacje to ja to bedę robić bo one wystarczająco już zostały skrzywdzone aby teraz przez "honor " tylko miały nie wyjeżdżać na parę dni w roku .Istnieją tacy ludzie, którzy z własnej i nieprzymuszonej woli nawet bułki suchej nie kupią jak nie zostaną o to poproszeni a wdzięczność nie będzie wyśpiewywana po wieki .Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już za sam taki tekst i ironię powinien rzucić prace, zatrudnić sie na czarno i.... nie dać ani grosza. Ale byś wspominała z rozrzewnieniem czasy jak płacił, a ty traktowałaś to z przekąsem i ci była krzywda. A może jeszcze dojdzie do takich wniosków i tak zrobi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiało strachem w przeciągu między uszami? ;):) Naucz się szanować to co dostajesz, bo możesz więcej nie dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×