Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

a ja nie chudne, bo pije za duzo alkoholu :(

Polecane posty

Gość gość

co z tego, że w posiłkach przyjmuję max 1000kcl, jak na wieczór się dofutruję browarami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie pij proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostarczanie organizmowi sporej ilości pustych kalorii- dzieje się tak podczas spożywania alkoholu, zwłaszcza piwa. Duże ilości piwa spożywane systematycznie przez dłuższy okres przyczyniają się do powstania tzw. “piwnego brzuszka”, który jest niczym innym jak po prostu otyłością brzuszną. Dodatkowo piwo powoduje zwiększenie apetytu stąd kolejne nadmiarowe i niepotrzebne kalorie jakie spożywamy. Alkohol nie jest oczywiście jedynym dostarczycielem pustych kalorii. Są to także produkty bogate w sacharozę, a więc znakomita większość słodyczy, a także tak niewinny dodatek do niektórych potraw jak ryż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tu wytrzymać bez piwka w takie upały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziewczynka999
rozumiem Cie, mam podobny problem. Przerzucilam sie ostatnio na 1-2 lampki wytrawnego czerwonego wina i jest lepiej:) Oczywiscie lepiej byloby w ogole to rzucic w cholere....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znoszę wina, ani żadnych innych trunków poza piwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli pijesz tylko w upały..to nie ma problemu piwo gasi pragnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak winko jest zdecydowanie mniej kaloryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś alkoholiczką! woda też gasi pragnienie, nie gadaj bzdur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wode sie pije przez cały dzień, a jeśli wieczorem wypije się 2 piwa to nie znaczy, że jest się alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co dzien 2 piwa? pytanie jak sie czuje, gdy jednak pewnego dnia tych piw nie ma. jesli nic sie ztoba nie dzieje, to nie masz problemu alko. a gdy nerwowosc, niepokoj itd itp to problem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1597879878787855222223
jeżeli pijesz codziennie 2 piwa to sorry - masz problem, to nie ejst normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś osobą współuzależnioną lub DDA to jest na forum wiele wątków dot. alkoholizmu i tam sobie praw swoje morały, bo my nie rozmawiamy tutaj o alkoholiźmie tylko o wpływie picia trunków na naszą wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klava
Może po prostu zmniejsz częstotliwość wyjść na piwko do dwóch trzech razy w tyg. Wtedy nie zaszkodzi. Koniecznie oczywiście zachowując dietę. Ja schudlam tym sposobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka tego tematu. watpie, ze mam problem alkoholowy, gdyż, jak się nie napije piwa to czuje się ok. normalnie. zreszta ja nie pije piwa, bo to jest alkohol i zeby mieć banie. po prostu piję ze wzgędów smakowych. dwoma czy nawet trzeba browarami to sie w ogole nie upijam i jestem po nich kompletnie trzezwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tu nie pisz nawet takich rzeczy , bo cię zaraz nawyzywają od meneli, bo jeśli nie biorą cię 2 piwa, to stwierdzą, że jesteś już na dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli mnie jedynie,że w ogóle nie chudnę. schudłam już 17kg, a od kiedy zrobiło się ciepło i zaczelam popijać te piwka.. waga od miesiąca stoi w miejscu. dobrze, ze chociaż nie tyje, no ale mimo wszystko muszę jeszcze ok 15kg zrzucic :( jak mówiłam. w posiłkach zjadam 1000-1200 kcl. pije tylko wode, czasami szklanke soku warzywnego czy owocowego, ale traktuje to jako posiłek. jezdze CODZIENNIE na rowerze po ok 20km, ze srednia predkoscia 16km/h no ale te browary na wieczor.. a jeszcze jak ktoś chrupki postawi czy orzeszki 😭 aczkolwiek skusilam sie na slona przekaske do piwa na szczescie tylko raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio oglądałam program obalanie mitów z tym mięśniem piwnym mówili że to bzdura że od piwa brzuch rośnie mówili od jedzenia i picia piwa bo jeżeli ktoś się nie obżera tłustymi kiełbachami mięsem czipsami tylko je dużo owoców warzyw i pije piwo to nie ma mowy o mięśniu piwnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może masz teraz zastój albo już doszłaś do wagi, którą organizm uznał za prawidłową i stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie sfrustrowana
Ja cię świetnie rozumiem, bo też mam tak samo, tylko nie uprawiam żadnego sportu, brak czasu hroniczny. Chciałabym chociaż 10 kg zgubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj organizm uznał za prawidlowa wage 80kg? super :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagudkaw
picie alkoholu może doprowadzić do wiele poważniejszych problemów niż tylko problemy z wagą... Ja się uzależniłam. Jestem alkoholiczką, ale nie piję od kilku ładnych miesięcy. Byłam na odwyku w http://osrodekwiosenna.pl/ prywatny ośrodek, dobre warunki i co najważniejsze skuteczne leczenie. Sama nie potrafiłam przestać, z ich pomocą mi się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo, za duzo wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piwo to najgorsze co może być, najbardziej uzależnia ze wszystkich alko skład ma tai jakby łyknąć środki uspokajające i popić wódką,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tomek
Ja codziennie wieczorem piłem piwo i przytyło mi się 10 kg. Do tego chipsy, kebab i słodycze. Mało ruchu ze względu na chorobowe. Obecnie pracuję nad sobą i nie piję piwa od miesiąca. W wolnym czasie jeżdżę na rowerze,piję wodę i mniej jem. Ubyło mi jak na razie 3 kg masy ciała. :-) pewnie będę pił piwo ale w mniejszych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fristona
piwa nie tykałam na diecie ale winko i owszem. wszystko jest dla ludzi ale wiadomo że nie butelkę tylko lampkę ;-) i nie utyjesz. słodkich drinków i napojów też nie tykam odkąd biorę iqgreen z zieloną kawą i na wadze efekty są -9kg w dwa miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×