Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

*jak zorganizowac czas sobie i dziecu?? ***kazdy dzien wygląda tak samo *

Polecane posty

Gość gość

mieszkamy w malej wiosce i kazdy dzien wygląda tak samo. Rano wstac, dac córci (2 latka) sniadanie, ubrac się, wyjsc na dwór, naspacer, odwiedzic moją mamę, wypić u niej kawę, w tym czasie córcia bawi się w piaskownicy. Wracamy, jest ok 12, mała je i idzie spac. cpi do 15, jak wstanie robie obiad, jemy ok 16. ok 17 wychodzmi na dlugi spacerlub na placzabaw. wracamy do domku, kolacja i spac. kolejnego dnia to samo. mam juz dosyc. jak mozna urozmaicic dzien sobie i dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w prACY. OD rana do ok 18-19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubata łyżeczka cukru
ja tak samo miałam, że powoli szalałam, a byłam w domu 5 miesięcy z moją córką, ale wbiłam sobie do głowy parę rzeczy - to nie będzie trwało wiecznie, dzieciaki rosną, zmieniają się, zaczęłam koncentrować się na tych zmianach i nowosciach w domu z dzieckiem - poszłam do pracy, wiesz z jaką radością wracałam do domu, do dziecka? - skupiłam się na weekendach też, planach wakacyjnych, by wtedy spędzić fajnie czas z mężem też - ogólnie doceniam to że mam spokojny dom, pieniądze na normalne życie, nie zyje w kraju objętym wojną i przemocą - ale to już wynika z tego co widziałam podróżując po swiecie, wierz mi.... zobaczyć w pewnym kraju kobiety, ich prawa, dzieci jak żyją - bezczenne, uczy pokory do naszej nudnej codzienności, ktora jest wielkim darem od Boga - tak to naucz się widzieć :) Pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba nie dorosłaś do macierzyństwa... takie jest życie, a czego ty oczekujesz? disco? skok na bandżi? ciesz sie ze masz takie normalne życie wolałabyś "rozrywkę" w postaci choroby, zalania domu, pożaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej - święta racja :) Autorko, czy masz jakieś zainteresowania, lubisz coś robić? Całą uwagę i czas poświęcasz córce, z która w sumie też nic innego nie robisz jak "wyprowadzasz" na spacer. Z dwulatkiem można już kilka fajnych zabaw wymyślić - polepić, pomalować, ułożyć, zbudować. może Twoja mama może czasem do Was przyjść a Ty w tym czasie zajęłabyś się sobą? Albo pojechała na kawę do koleżanki np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek normalnie zapyta a tu już, że nie dorósł, matko jedyna. autorce chodzi o jakieś pomysły na zajęcia dla dziecka itp a nie o ekstremalną rozrywkę. czyli dorosłym do macierzyństwa jest się wtedy, gdy jest się przygotowanym na jedna wielką rutynę i jedynie rozmowy o kupkach własnych dzieci? współczuję więc rozumienia pojęcia dorosłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek...
a masz mozliwosc pojechac gdzies do miasta? na jakis basen czy cos w tym stylu. w wakacje tez sa rozne imprezy plenerowe dla dzieciakow. zorientuj sie troche. ja wlasnie czekam, az mi mąz kupi w koncu auto, żeby z dzieckiem skoczyć nad jezioro, do zoo, nawet do kawiarni na lody. mieszkamy na przedmiesciach, wiec ciezko mi tez cos zorganizowac. i rozumiem Cię doskonale, bo siedze w domu juz dobrze ponad rok i tez czasem świruję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petronellla
Co sie rzucacie? czy to takie dziwne,ze dorosla osoba czasem odczuwa znuzenie monotonia? Ja na przyklad lubie wychodzic z corka,a nie lubie -ona zreszta tez -wyklejanek,malowanek i takich innych. my obie uwielbiamy byc na zewnatrz. Autorko,wez mame i zamiast pic kawe -wyjdzcie gdzies dla odmiany. Wez corke na wycieczke 'do miasta ' -wczesniej jej opowiedz szczegolowo -bedziemy jechac pociagiem,pojdziemy na dworzec czy tam stacje,kupimy bilety,wsiadziemy,przyjdzie konduktor ,skasuje bilety datownikiem itp. potem po powrocie jeszcze raz mozna przeanalizowac cala akcje. Wyjdzcie na lake,do lasu,nazbierajcie jakichs szyszek,kwiatkow,kwiatki wsadzcie do ksiazki i potem zrobcie z tego obrazek. Pojedzcie na basen,mozna zabrac babcie. Pojezdzcie po okolicy na rowerze. Dwuletnie dziecko jest na etapie,kiedy jest strasznie ciekawe swiata. rzeczy,ktore dla doroslego sa oczywiste i nudne -to dla dziecka cos niezwyklego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze to niz codziennie do roboty chodzic i z********ac po 8 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
petronellla, pięknie napisałaś. :) autorko topiku, dodam od siebie, że w lesie czy na łące można znaleźć różne żyjątka, można dziecku pokazywać jak się wspinają po trawie czy drzewie, złapać małą żabkę by na chwilę pokazać dziecku, konika polnego, a potem delikatnie wypuścić i tak jak wspomniała petronellla zerwać trochę kwiatków, szyszek, ważne jest też by nie tylko coś pokazywać ale też pytać dziecko czy widzi jak się coś porusz, jakie ma kolorki i itp i zachęcać dziecko do zadawania pytań, będzie dzięki temu otwarte na przyszłość. ale się rozmarzyłam, jestem mama dorosłych już synów i nie mogę doczekać się wnuków by im pokazać życie fauny i flory. autorko, wiele osób podsunęło Ci mnóstwo pomysłów, jest w czym wybierać. życzę wielu niezapomnianych wycieczek i miłych wrażeń dla dużej i małej dziewczynki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×