Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oleńka27

Okres, owulacja, ciąża i jeszcze rentgen - mam schizy...

Polecane posty

Gość Oleńka27

Jeszcze osobny temat założę, bo schizuję jak mało kto... Cześć wszystkim... Mam niezłą zagwostkę. Ostatnio miałam cykl jak w zegarku. Śluz owulacyjny zawsze taki sam, zawsze w tym a tym dniu, okres 14 dni po wyznaczanej owulacji. Trochę byłam połamana, więc nie kochałam się w dni płodne, a po nich zabezpieczyliśmy się gumką. Potem, dokładnie w ten dzień w który powinien, pojawił się @. Dzisiaj miałam iść na rentgen (skręcona noga) i dla absolutnej, ale to absolutnej pewności zrobiłam test. No i zgłupiałam, bo wyszła mi taka blada, bledziuchna kreseczka, prawie niewidoczna, niby nic, ale ponieważ namiętnie czytam to forum, to wiem co oznacza nawet bledziocha ;) No i stres, odwołałam rentgen, przerażona, bo brałam na tę nogę leki przeciwbólowe, a jeśli to ciąża, jeśli zaszkodzą? :( Tylko że również dzisiaj zaczął mi się typowy śluz płodny, jak białko jaja kurzego. Dokładnie w ten dzień, w który powinien się pojawić. I już sama nie wiem... zrobiłam od tej pory kolejne dwa testy, oba wyszły negatywne. Zapisałam się do ginekologa, ale dopiero po weekendzie... czy może któraś z Was też tak miała? Bo schizuję, i to mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimkim134
Hej, Właśnie dzisiaj miałam podobnie, ale jedno mnie zastanowiło - miałam czerwony mocz po buraczkach, i płytka była cała różowa, tylko ta blada kreseczka, a właściwie jakby zabrudzenie... tak, wiem że może to głupie, ale potem już wszystkie testy były negatywne... Z tym że nigdy nie słyszałam, żeby buraczki fałszowały test, hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×