Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myslicielkka

czasami boje sie własnych myśli

Polecane posty

Gość myslicielkka

Nie wiem, czy inni też tak mają. Wiem że sama się "nakręcam" a potem strach, stres skręca mi żołądek. Np. dzisiaj byłam z mężem i córka na zakupach. Syn 11letni został sam w domu. Wracając maz kierował a mi w myślach pojawił się taki obraz, że mamy wypadek samochodowy i całą nasza trójka ginie. Zostaje synek sam w domu. I widziałam w głowie ten obraz jak mówią mu, ze nas juz nie ma i tą jego rozpacz, strach. Tak bardzo zaczęłam się bać. Cala drogę do domu. Jak tylko przekroczylam przez próg wysciskalam syna i dioslownie miałam łzy w oczach. Był tez okres ze cały czas widziałam scene jak wracałam samochodem z pracy i mam wypadek samochodowy, jestem zmiażdżona i uwięziona w samochodzie, wokół policja, jacyś ludzie, ja wiem, że za chwile umrę. No i mówię mężowi, żeby bardzo kochał dzieci, żeby był bardzo cierpliwy. Ta myśl przychodziła do głowy sama, zawsze w tym samym miejscu po drodze z pracy. To baardzo stresujące. Bardzo realistyczne. Ma ktoś tez tak? Jak się od takich myśli odciąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
ja tez niestety tak mam, to dla mnie koszmar czasami mam wrazenie ze przez swoje "chore mysli" sciagam na siebie nieszczescia.. ja, jak tylko cos takiego przyjdzie mi do glowy, odrazu mowie do siebie: STOP! i zaczynam myslec o czyms przyjemnym, chociaz jest to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak czasem mam... wyobrażam sobie różne przerażające scenariusze :o zwłaszcza właśnie związane z utratą najbliższych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra345
uspokoje Cie ,to klasyczna nerwica lękowa,boisz sie obawiasz,samej siebie,nakrecasz sie,to zaburzenie psychiczne,to sie leczy,wynika z problemow z dziecinstwa i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslicielkka
Więc co, powinnam iść z tym do psychologa? Na prawdę bardzo mnie to męczy. Nikomu o tym nie mówię. Najbardziej się boję że mnie nie będzie, że zginę i dzieci będą cierpieć. O dzieci się boję. Chciałabym żyć do czasu aż się usamodzielnią, założą własne rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To objaw nerwicowy, jak zacznie się bardziej nasilać i nie będziesz dawała rady połozyć temu kres trzeba skorzystać z porady psychologa a najlepiej psychiatry. Wykończysz siebie a później męża i dzieci. Sama rozpadniesz się na małe znerwicowane kawałki i trudno będzie Cię zbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każdy normalny człowiek tak ma. JA dopóki nie miałem dzieci , nie miałem tego typu myśli. Teraz jak już są to też mi się różne wizje pojawiaja ale wtedy najlepiej sie czymś zająć i samo przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz dzieci to już nigdy nie będziesz spać spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×