nie mam rodziny!

-matka w pracy, wiec rzadko widuje -ojca nie mam, ma mnie w d***e -rodzenstwa nie mam, siostra zmarla dawno temu -babka mieszka w innym miescie i jest toksyczna wiec kontakty z nia nie sa przyjemnoscia. -ciotka i kuzynostwo mieszkaja w innym miescie ale nawet jak mieszkalismy w tym samym to spotykalismy sie TYLKO z okazji uroczystosci rodzinnych : -jedynie wujek i jego zona ktorzy mieszkaja w sasiednim wojewodztwie czasem dzwonia i przyjezdzaja wiec to cala moja rodzina :O Zazdroszcze moim znajomym ktorzy maja rodzenstwo, ojca i matke nie tylko od swieta i ktorzy utrzymuja kontakty rodzinne z ciotkami itp. Tez bym tak chciala :O. Ale jak wczoraj tak sobie pomyslalam i uswiadomilam ze nie mam zadnej rodziny to chyba 15 minut plakalam :O

Bidulko. Kiedyś założysz swoją własną rodzinę, urodzisz sobie dzieci i już nigdy nie będziesz samotna.

Głupia jestes

Dobrze ze ty jestes madra :O ciekawe czy by ci fajnie bylo jak bys byla w takiej sytuacji... -dzien ojca wszyscy znajomi sie zastanawiaja co ojcu kupic ja nie kupuje nic bo nie mam komu -weekend wszyscy znajomi jada to do brata to do siostry ja nie jade bo nie mam do kogo -latem sa swiadkami na slubach siostr albo sa chrzestnymu, ja nie mam u kogo byc... -jada przypilnowac dziecko brata ja nie jade bo nie jestem ciotka i nigdy nie bede... I tak mooge wymieniac do polnocy

Nie przejmuj się błaznami na forum , nie brakuje ich tu. A sytuacja faktycznie parszywa . Załóż własną rodzinę i wszystko się zmieni.

Nic sie nie zmieni bo nie chce miec swoich dzieci bo sie nie nadaje do dzieci, nie wykluczam ze za pare lat sie to zmieni ale narazie mowie nie a pozatym jeszcze za szybko mi do malzenstwa :O