Mój facet zostawił mnie dla brzydszej

Nie mogę w to uwierzyć. Byliśmy ze sobą siedem miesięcy. Między nami było niemalże idealnie, nie mieliśmy żadnych poważnych kryzysów ani większych kłótni. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, mieliśmy wspólne tematy do rozmów, planowaliśmy wspólne wakacje. W łóżku też było cudownie. I nagle on ni stąd, ni zowąd oznajmia mi, że chce się rozstać, bo kocha kogoś innego. Wiem, że tym kimś jest koleżanka z mojej grupy, bo widzę jak się za nią ugania jak głupi, a ona ma go gdzieś. Ona to taka typowa hipsterka, blada jak śmierć, nieułożone włosy, ubrania z lat 70. Nie chcę wyjść za zadufaną w sobie, ale jestem po prostu od niej wielokrotnie ładniejsza, dbam o siebie, ubieram się zawsze dziewczęco, kobieco, podkreślając swoje atuty. Mam ogromne powodzenie u facetów, nawet kiedy byłam w związku nie mieli oporów by ze mną flirtować. Nie rozumiem jak mógł mnie zostawić dla kogoś takiego. Chcę go odzyskać bo było mi z nim dobrze, ale on chyba całkowicie postradał rozum bo nie mogę do niego dotrzeć.

to straszne! 0/10

Widocznie tamta laska ma osobowość, to że ty się uważasz za ładniejszą nie znaczy, że inni też tak myślą. Trzeba mieć charakter a nie ładne ciuchy....

? ;/

pusta lalka z ciebie ot co

brzydsza z walorami.... no wiesz...s...pil :-D

Osobowość... To chyba raczej ona jej nie ma. Ja mam wielu przyjaciół, łatwo nawiązuję kontakt z ludźmi, ma duże poczucie humoru. Pamiętam jak kiedyś coś do tej dziewczyny mówiłam, a ona tylko stała i gapiła się we mnie z takim ironicznym uśmiechem. Poza tym ona nie ma normalnych znajomych, włóczy się z jakimiś lumpami i ćpunami.

Też znam taką pannę, niby przeciętna a wystarczy że spojrzy na gościa i już lata za nią z jęzorem. Tak po prostu jest i tyle. Wymień na lepszy model i nie lam się stara :) powodzenie masz to do dzieła. Coco jumbo i do przodu jak mawiał bolec hehe

Nie jestem pusta. Po prostu znam swoją wartość. Czemu jeśli ktoś jest pewny siebie to od razu musi być wyzywany od pustych lal?

bla bla bla ona jest fe, a ty cudowna, wspaniala. Widocznie jednak tylko w swoich oczach uwazasz sie za taka swietna, skoro jednak facet woli ja.

poza tym kto dal ci prawo osodzania jej? Ty masz niby normalnych znajomych? Czyli takich, ktorzy jak ty widza tylko czubek wlasnego nosa? Skad wiesz jacy sa jej znajomi? Bo wygladaja tak a nie inaczej to juz sa lumpami? Wlasnie dlatego jestes pusta. Oceniasz ludzi nie znajac ich

Gdybym nic do niego nie czuła to pewnie miałabym to gdzieś, ale niestety mi na nim zależy. I boli mnie fakt, że zostawił mnie dla jakiejś mainstreamówy.

pewnie ta hipsterka ma drogie ubrania, fajny styl i jest szczupla (pewnie z jadem napiszesz,ze tylko 'kobiece ksztalty'sie licza) nieulozone wlosy niekiedy wygladaja seksowniej niz ulozone, po prostu ona jest lepsza, intrygujaca

a mainstreamowa jestes ty, zapoznaj sie z definicja pojec, ktorych uzywasz. pewna siebie moze byc nawet wiesniara, ale czy slusznie?

Człowieku, zejdź ze mnie. Ona wcale nie ma drogich ubrań, bo to dziewczę z nizin społecznych, ubiera się w lumpach albo chińskich marketach. Nie wiem w którym miejscu wyczytałeś/aś, że nie jestem szczupła. Jestem po prostu delikatnie zaokrąglona w pewnych partiach ciała. Ona też jest podobnej budowy ciała więc to raczej bez znaczenia. Wiem kim są jej przyjaciele, bo wyobraź sobie, że jeden z jej znajomków próbował mi opchnąć raz na imprezie xtc. Więc chyba mam jakieś podstawy by wyrobić sobie o nich odpowiednią opinię.

co i tak nie zmienia faktu, ze twoj byly woli ja :D

mężczyznę wyglądem można zwabić nie poderwać. Zaś charakterem można utrzymać lub odstraszyć.

Tyle, że ona go nie chce. On za nią biega, nosi jej książki, odwozi ją po zajęciach do domu, a ona ma to gdzieś. On nie ma pojęcia jak się poniża.

uroda to rzecz względna. może i nawet jesteś ładniejsza, ale to bez znaczenia.. a co do stylu, to przeceniasz jego znaczenie, jako nastolatka ubierałam się fatalnie: glany, rozciągnięte swetry, koszmarna KOSZMARNA fryzura, fatalny makijaż i miałam duże powodzenie, a podkreślam, że nie nadrabiałam osobowością, bo nie jestem miss popular. dzisiaj ubieram się ekstra i to bardzo poprawia atrakcyjność, ale jak ktoś się podoba, to się podoba

to może za sztywna jesteś. wyjmij kij z doopy- dobrze mieć znajomych co wiedzą, gdzie załatwić towar

widocznie tylko twoim zdaniem byla brzydsza...

A wiesz tak już jest ,że niektorym nawet super ciuchy nie pomogą jak jest mało atrakcyjny. wiec to ,że bardziej od niej o siebie dbasz nie świadczy ,że ona jest brzydsza- dla twojego bylego niestety jest ładniejsza

Pewnie go kręci, że jest taka... hm, niedzisiejsza, że żyje w jakimś tam swoim świecie, że go odrzuca(?) Co druga dziewczyna jest ładna, zadbana i zgrabna, wygląd to nie wszystko. Pewnie ta laska go mocno intryguje, pociąga. Ty jesteś taka normalna - wygadana, ładna, mnóstwo znajomych. Pewnie zachciało mu się czegoś innego. Daj sobie spokój i nie lataj za nim. Niech robi co chce. Ma do tego prawo.

Sama napisałaś, że patrzyła na Ciebie ironicznie, ona uważa się za lepszą od Ciebie, mogę się założyć, że jesteś taką wyciumkaną niunią, zawsze się śmieje, zawsze musi być na pierwszy planie. Sorry, ja też takimi laskami rzygam, więc nie dziwię się chłopakowi. Takich lasek jak Ty jest miliony. A takiego dziwioląga, jak ta laska trudno spotkać, jest czymś innym i dlatego intryguje.

Jakoś nie zauważyłam, żeby dziewczyn podobnych do mnie były miliony. Studiuję na dużej uczelni, gdzie są studentki z różnych stron Polski i patrząc po moim wydziale to jest może jedynie garstka naprawdę ładnych dziewczyn. Większość to szare myszy,, albo typowe, głośne wieśniary, które na studia idą po to, by sobie znaleźć męża. No i oczywiście jest jeszcze kilka takich ewenementów jak ta.

wszyscy mezczyzni sa tacy...to oblatywacze...:-D z 2% wyjatku jak ja :-D

Jesteś zapatrzoną w siebie dziewczyną, tylko JA, JA, JA. Ona beee. JA super! Nie dziwię się, że Cię facet zostawił.

Wiesz co radzę Ci abyś zmusiła go do związku z Tobą. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji, no bo co innego możesz jeszcze zrobić? Chyba że ulgę przyniesie Ci zwyczajne zwyzywanie tej dziewczyny od hipsterów, ćpunów i chudzielców.

Nieważne, widać, że nie zrozumiecie. Waszym jedynym celem jest tylko zdołować drugiego człowieka, żeby podnieść dzięki temu własne ego. Polaczki.

masz gdzies lusterko pod reka? To spojrz w nie - zobaczysz typowa wiesniare, ktora nie ma nic do powiedzenia poza p*****lami :o