Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAK ZWALCZYĆ OTYŁOŚĆ U NASTOLATKI?!

Polecane posty

Gość gość

witam,mam 14 lat,waze 56 i mam 159 wzrostu. :o jak zwalczyc taka otylosc?zle sie czuje w swoim ciele,moje przezwisko to pulpet. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem 1500 kcal dziennie,czyli normalnie,ile powinno sie jesc.czasem nawet i zjem z 1000.jem lekkostrawne rzeczy,nie tluste,gotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak bylam nastolatka mialam taki okres, ze bardzo przytylam. nie wiem co to bylo, moze szalejace hormony. wazylam wtedy ponad 70kg przy wzroscie 173cm. pozniej powoli, ale chudlam. byl taki moment, ze bylam juz za chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja chce byc chuda juz,w tej chwili,teraz,natychmiast!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez wtedy chcialam, robilam sobie jakies diety, ale pozniej jeszcze wiecej mi przybywalo. jedz racjonalnie, troche ruchu i z czasem zeszczuplejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi przykro jak ludzie patrza sie na mnie z niesmakiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mocno tupac noga bez przerwy dzien i noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a-ha-ha,ja naprawde potrzebuje pomocy a nie rad ktore mozna sobie wsadzic do doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdź hormony, idź do dobrego endokrynologa, ja całe życie byłam otyła lub z nadwagą, w wieku 30 lat sie okazało, że mam zwichrowane hormony i nagle po lekach schudłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela lip
Dziewczyno, nie masz zlej wagi. Moja corka nie ma 12 lat i juz wazy 69 kg, to dopiero mnie boli. I ciagam ja gdzie sie da, na rower, na cwiczenia, badmintona, a ona nie chce. Ciagle siedzi przy kompie, caly dzien. Mowie rusz sie dziewczyno, a ona nie. plakac mi sie chce. ja waze mniej od niej, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz (ktory stwierdzil nadwage i kazal mi schudnac) dal mi skierowanie i mam wynik w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie sie twojej corce.wiem co musi przechodzic,ja mam to samo.rzadko wychodze z domu,bo wiekszosc kolezanek z klasy mnie po prostu obsmiewa i ignoruje ze wzgledu na moj okropny wyglad.mam sliczne ciuchy,jestem ladnie uczesana,ale na tlustej osobie ladne ubrania nie wygladaja tak fajnie jak na szczuplej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram sie chodzic codziennie na spacery,max. polgodzinne.bez efektow. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz lekką nadwagę ewentualnie a nie otyłość! Według mnie może co najwyżej schudnąć kilka kilo, max 6. 1500 kal to o wiele za mało dla rozwijającej się dziewczyny. Powinnaś zmienić dietę. Pełnoziarnisty chleb i makaron, kasza, ryż. Mięsa pieczone głównie. Nie bój się oleju i mięsa. Ważne po prostu, żeby nie było obtoczone w białej mące i smażone na głębokim oleju. Nie jedz w ogóle słodyczy, zrezygnuj ze słodzenia herbaty. Pij dużo wody oraz zielonej herbaty. Staraj się jeść w miarę regularnie. W czasie posiłku powinnaś się najeść, ale nie zapchać i co najważniejsze nie głodź się, bo to najgorsze co możesz zrobić! Jak będziesz miała ochotę na coś słodkiego to zjedz owoce o niskim indeksie glukemicznym, np. jabłko, truskawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jem tak,jak mowisz,mimo wszystko ta nadwaga jest i nie umiem sobie poradzic z zaakceptowaniem siebie taka jaka jestem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie nie jesz tak jak opisałam, bo 1500 kal to bardzo mało i to zapewne doprowadziło do tego, że masz powolną przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak malo kalorii bo jem niskokaloryczne rzeczy.owsianke na sniadanko,na obiad kasza gryczana z piersia kurczaka i zawsze jakies warzywo,na podwieczorek pieczone jablko,a kolacja to kilka orzechow laskowych,nerkowcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka orzechów na kolację?! Dziecko, czy ty się dobrze czujesz? Właśnie o tym mówię. Na kolację to ty zjedz kanapki z szynką i pomidorem i popij 100 % sokiem. Zdecydowanie za mało jesz, biorąc pod uwagę to co właśnie napisałaś. Twój organizm jest wygłodzony dlatego magazynuje tłuszcz, bo po prostu za mało mu dostarczasz i on cały czas myśli, że będziecie głodować, dlatego odkłada na gorsze czasy. Taki zamknięty krąg, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,ja mowie ze zjadam kilka orzechow laskowych i nerkowcow.lacznie zjadam ok. garsci orzechow.to nie malo,bo sa bardzo sycace.czasem dojadam sobie jeszcze troche migdalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są sycące dlatego są dobre jako przekąska, a nie pełnowartościowy posiłek. Próbuję ci pokazać, gdzie leży problem, ale ty i tak swoje. Jedz 1500 i tyj dalej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jem więcej to dopiero tyję.próbowałam być na 2200 kcal przez jakieś 3 miesiące.utyłam 5 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2200 też za dużo. 2000 kal byłoby okej na schudnięcie. Po prostu jesz "puste" rzeczy, jak te orzechy, zmiast zjeść coś pełnowartośiowego i odżywczego. Najlepiej pójdź do dietetyka jak masz takie problemy z żywieniem. Albo po prostu masz za mało ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie się ruszam,pisalam przeciez.max. to codzienny spacer,conajmniej polgodzinny plus dochodza wfy 5 razy w tygodniu gdzie biegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puste rzeczy?!jakbym pila cole,czy chipsy to tak,ale orzechy pustym posilkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pewnym sensie tak, bo orzechy najwyżej mogą być dodatkiem a nie pełnowartościowym posiłkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest to zdrowe jedzenie,a na noc niezdrowo jest sie obzerac kanapkami.nie moge pelnoziarnistych chlebow.mam refluks.ani pomidora,ani soku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jest niezdrowo. To że się nie powinno jeść na noc to mit. Wpierdzielanie słodkiego na noc jest niezdrowe. Głodzisz swój organizm i będziesz cały czas tyła. Taki paradoks. A jeśli masz refluks to według mnie powinnaś mieć ułożoną dietę pod tę chorobę. Zamiast samych orzechów, można zrobić sałatkę z oliwkami, tuńczykiem i orzechami (skoro chleba nie możesz) to będzie 1000 razy lepsza kolacja niż same orzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och jej,ale ja nie zawsze jem te orzechy.czasem zjem sobie sałatkę owocową,czy coś.jem bardzo zdrowo i wartościowo.aha!i mam ułożoną dietę pod refluks. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniotek
ja weszłam na stronkę EWY CHODAKOWSKIEJ.poczytajcie obejrzyjcie filmiki na yutubie.zaprzeć się dużo wody,więcej warzyw i ćwiczenia to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×