CZY JA PRZESADZAM ?

bylam z chlopakiem na zakupach on oczywiscie swoje d*psy do koszyka - jogurciki, deserki, lody.. mowie mu ze kiedys przestane kupowac, zeby zaczal sie ograniczac ( w sumie nie pali, czasami piwo wypije ) ale powiedzial ze jak nie bede kupowac jego deserkow to on przestanie placic rachunki , chociaz i tak do ich placenia sie nie wyrywa..

nie mam slow na niego czasami

* czy on stosuje szantaz ?

mu deserkow, to tak jakby i on tobie zabranial czegos.. nie ma innych nalogow to sie ciesz :)

a jakie rachunki ci opłaca?

narazie za tv i internet

r-ki jak u wiekszosci- prad,gaz,woda,tv,net,telefony,czynsz za wynajem..

A jedzednie kupujecie wspólnie, a czynsz sama opłacasz?

za wiekszosc ja place on czasami zrobi jakies drobne zakupy..

Tylko nie mow że razem mieszkacie i ty wszystko sama opłacasz a on jakieś nędzny tv i internet

no niestety tak jest czasem za telefon zaplaci do czynszu nie doklada sie

wszystko drozeje a on sobie nic z tym nie robi..

Czyli chcesz nam powiedzieć że masz utrzymanka, który jeszcze szantażuje cie ze jak nie kupisz jego pierduł to 10 zl. za tv nie zapłaci??? Czy ty siebie słyszysz? Czy tak bardzo ci na nim zależy że zamieniłaś role i tam gdzie mężczyzna powinien troszczyć się o dom i kasę to ty to wypelniasz, tylko dlatego zeby nie odszedł? A może zaczniesz szanować siebie jak on tego nie robi i zaczniesz jemu stawiać konkretne warunki?

ale pewnie nadal będziesz go utrzymywać bo ty bardzo kochasz.

brzmi jakbyś miała dziecko, z którym się wykłócasz, że nie kupisz mu deserków:O czy on się kładzie na podłodze w sklepie, wymac***e nóżkami i drze się wniebogłosy?

Halo, autorko, gdzie jesteś?

no jestem :) jestem wedlug niego wszystko jest ok,ale wedlug mnie nie , bo to widac jak na dloni ze on mnie wykorzystuje, juz jak zamieszkalismy razem wymyslil ze wyplaty beda na wspolne konto wplywac, pomyslalam ze moze jednak nie jest chciwy na pieniadze skoro chce wspolnie ze mna dysponowac pieniedzmi, jednak za bardzo sie rzadzil, bo czesc swoich pieniedzy przelal na oszczednosciowe konto za czesc jakies d*psy wiec wyszlo na to ze praktycznie cala moja pensja poszla na wspolne wydatki potem, kiedys chcial zebysmy tez konto oszczednosciowe zlaczyli, myslalam ze pade ze smiechu :D na tej oszczednosciowce on mial 0zl a ja 4tys. niezly koles nie , no ale pieniadze nie sa najwazniejsze wedlug niego :D

ja juz z nim sie nie bede klocic, jedyne co zrobie to spakuje swoje walizeczki i niech zacznie sam siebie utrzymywac a dopiero potem pomysli o rodzinie..

Mądry skubaniec no!!! Zaraz, zaraz ........................No tak pamiętam!!! To się nazywa pasożyt o!!! No wiesz ja bym na Twoim miejscu swoje wyłożył w kasie i gdy kasjerka to policzy powiedział a ta reszta to tego pana i spojrzał bym na minę tego kolesia!!! Daj spokój no wiesz? Tak na kafe z rana ciśnienie człowiekowi podnieść:-)

hahha przepraszam jak cisnienie skoczylo :) rozni sa ludzie i ludziska i takich sie omija z daleka

no ale z kazdego nawet nie udanego zwiazku mozna wyciagnac wnioski na przyszlosc

No już ciśnienie opadło no!!! Kawa musi być mocna z rana, fusiasta i posłodzona ....... no tak 16 łyżeczek cukru mieszane w lewą stronę tylko delikatnie bo? ....... no nie lubię przesłodzonej. Od maleńkiego nie lubię przesłodzonej. No tak szlaban na wszystko co z finansami i popatrzeć na efekty. Nie pasi w odstawkę magika bo? .... No co Ty jakaś matka Teresa z Kalkuty masz być czy jak? Tylko patrzeć jak będzie się na podłogę rzucał i wierzgał nogami bo mu lizaka nie kupisz. Gonić łobuza nawet na jakiś Madagaskar.

tak ale , prawde powiedziawszy to od samego poczatku tak z nim mam on jest manimulantem i szantazysta i to sie nie zmieni, i jeszcze ta jego zachlannosc i pazernosc, jest inteligentny,ambitny,potrafi sie pohamowac jak trzeba,z tego co wiem,swoich bylych nie szanowal,wmawial mi ze ze mna jest inaczej, no bo mnie bardzo kocha,ale mnie tez nie szanowal i w dalszym ciagu nje traktuje powaznie..

byc moze on uwaza ze to ja go szantazuje ? ? ze nie kupie mu juz tego i owego.. z kolei takie objadanie sie przeciez nie jest zdrowe i kto normalny na okraglo dzien w dzien jje lody i deserki ? ! chleba on nie uwaza, od czasu do czasu moze , ale najlepiej jakby byly buleczki :D :D :D

wlasciwie taki zly to on nie jest, ale nie moge dac sie wiecej wykorzystywac, moze jak mnie zabraknie to dopiero zrozumie..

nie wiem jak bylo u niego w domu, ale wiem ze jego ojciec pil jakis czas i nie dawal matce pieniedzy, moze on uwaza ze tez nie musi mi dawac czy cos ? biedna kobieta, mlodszy syn jej pyskuje, a ten ktory jest ze mna to skonczony dran..