Czy postępuje dobrze...?

Czesc dziewczyny..biję sie z myślami i postanowiłam zapytać na forum..ponieważ sama nie potrafie odpowiedziec sobie na pytanie czy dobrze robie..Zabujałam sie w facecie..On jest starszy odemnie i nie wiem czy jest osiagalny czy nie..to jakby mój szef..mieszkam za granicą..wiem,ze on jest po rozwodzie ale nie wiem czy ma inna kobiete teraz czy nie..patrzymy sie na siebie w pracy..powłóczyste spojrzenia ahhh..ale ja nie mam na tyle smiałosci zeby zrobic pierwszy krok..widze ze on tez jest niesmiały..lub tez ma podobne dylematy..mysli ze moze jestem zajeta,za młoda itd...ale do czego zmierzam..do t6ego,ze jestem dosc atrakcyjna (nieskromnie no ale tak jest) mam bardzo duze powodzenie..ciagle faceci sie gapia itd..ale ja wszystkich odtracam..chce tylko tego jednego..ale własnie..nie wiem czy to ma sens..ja nie moge przestac myslec o nim..i nie wiem czy to ma sens bo ja sie zadreczam a nie wiem czy on tez mysli o mnie...to jest sraszne tym bardziej ze no nie mam odwagi podejsc dio niego i zapytac wprost..co robic..to trez jest moja praca..mam obawy ze jesli on by był innego zdania to moze mi byc głupio wtedy..eehh zycie jest pokręcone..

wyżej srasz niż dvpe masz, na forum to każda jest piekna i wygląda na 18 lat, zejdź na ziemię ty stara dvpo

heh staram sie zejsc na ziemię..to jest własnie urok forumowych odpowiedzi..jesli masz tylko tyle do powiedzenia to proszę abys sie nie udzielał/a.