Nienawidzę swojego domu rodzinnego

Nienawidzę rodziców jako pary. Osobno czasem są do wytrzymania. Nie chcę tu być, mogliby dla mnie nie istnieć, nie tęsknię za nimi gdy jestem daleko. Mam swoje poukładane w miarę życie, a jak do nich wracam to wszystko się burzy. Cholerne wakacje! Muszę stąd zniknąć jak najszybciej. Przez nich mam schizofrenię. Tak to prawda o mnie! Co jeszcze chcecie o mnie wiedziec? !

spietalaj cebulko

mam jednak nadzieje,iż bedziesz dawac rodzicom pieniadze jak juz bedziesz zarabiac :)

żal mi Twoich rodziców :( odejmują sobie od ust bylebyś ty miała rajstopy, wódke i papierosy i jeszcze taka niewdzięczna :( :( :(

zarobiłas ciekawe na czym :P podobno oskubujesz rodziców z emerytury :(

oni nie sa na emeryturze

jasne,że nie są, ciężko tyrają, mama sprząta po domach a tata zap***ala w polu żeby córka miała nowe dżinsy i inne frykasy, reddsy itp. z tych 610 powinnas 10zł zostawic sobie a reszte oddac rodzicom, nie sądzisz?

nigdy nie przyjęli by ode mnie pieniędzy tym bardziej, że studiuję :O to co zarobiłam przeznaczylam na przyjemności, na taxi itd :D

ale mogłabyś im kupić czekoladki, kawior, sweterki, majteczki, dorzucić do czynszu...taksówka to zbytek

nie wiedzą, że zarobiłam haha :D z resztą oni i tak sobie kupuja to na co maja ochote

są bogaci? to dobrze,że ich stać na wszystko :) mogę iść spać spokojnie :)

taxi jezdziłam do exa musiałam jak była brzydka pogoda to co miałam zrobic? jego mieszkanie znajdowało się za daleko przystanku nie mogłam pozowlić by cały make up i fryzurę szlag trafił już w drodze do niego :D