kobieta - maskotka- dama do towarzystwa - czy robotnik - niewolnik

witam, panowie jakich kobiet pragniecie? z moich obserwacji wynika,iż chcecie kobiety, która bedzie tyrała, a po pracy gotowała,sprzątała, niańczyła dzieci a w nocy wskoczy w seksowne ciuszki i bedzie was zaspakajała aż jaśnie pan się zmęczy :) chcecie miec swoje robotnice, darmowe niewolnice, co wiecej kobiety idą na taki układ! KOBIETY SZANUJCIE SIE !! ja przez bardzooo dlugi czas nie moglam nikogo znalezc, mimo ze bylam atrakcyjna, inteligentna, ale co sie okazało - potencjalni kandydaci zniechecali sie moim brakiem pracy! (mimo, iz mialam przychody) Jednak nie zrażałam się i poznałam pana na poziomie - któremu zależy na tym by jego Kobieta była wypoczęta jak on, zdrowa i szczęśliwa, by mógł z nią rozmawiać, chodzić na różne eventy, by moc sie z nią pokazać...poznałam faceta dla którego nie liczą sie pieniadze, zarobki, kto ile robi w domu...ideał :) i nigdy o mnie nie powiedział "leniwa"! a słyszałam to z ust mojego byłego, który bardzo przeżywał fakt,iż ja nie muszę pracować bo mam pieniądze... Muszę mieć czas na sporty, czytanie książek, chodzenie na kolka dyskusyjne, malowanie, tylko meżczyzna z wyobraznia mogl mnie docenic :)

fajnie maja ci którzy nie musza pracować jako gowno zarabiający wyzyskiwani wyrobnicy -tylko zyja z nieruchomosci, spadku, kapitału, dzierzawy ziemi-smutn a prawda z e wiekszosc pracujacych kobiet mało zarabia- bo dominuja w zawodach sluzebno opiekunczych, administracji, urzedach, na niskich stanowiskach-praca to tylko smutna koniecznosc

fajnie masz, ze nie musisz pracować :) a Twoj byly to jakis pacan, skoro mialas przychody to co mialas pracowac dla zasady?... chyba Ci facet poprostu zazdrościł.. Ja musze tyrać, wychowywać syna i zajmować sie domem i mam juz szczerze mowiac dość.

ja osobiscie (autorka) jestem zdania,że sprzątaczki powinny zarabiać tyle co menadżer - bo chociaż nie muszą mieć wykształcenia to niewdzięczna praca! Bardzo Ci współczuje, chociaż z drugiej strony fajnie,że masz dziecko a facet nie pomaga w ogole? No i to własnie są "faceci" XXI wieku, znam kolesia, który ma 22 albo 23 lata zrobił dziecko 4 lata temu i udaje,że jego dziecko i była nie istnieje, o ile jeszcze byłą mogę zrozumieć bo to dziwaczka o tyle braku kontaktu z dzieckiem? :O i wyrywa nowe panny, nie mówi nic o tym,że ma dziecko. To obrzydliwe jak dla mnie :( Dlatego stwierdziłam,że kobieta też powinna mieć wymagania co do faceta, w końcu ona daje znacznie znacznie więcej (swoje ciało- zdrowie) wydając potomstwo na świat.A faceci mają śmieszne tłumaczenie,że kobiety to lenie, pasożyty. No to panowie sami rodzcie dzieci! A rodzenie dzieci to uciążliwość przez którą do pracy lepszej wybierani są właśnie mężczyzni. Ogólnie nie cierpie tej niesprawiedliwosci, ale co tu poradzić