Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można być zdrowym nie jedząc warzyw i owoców?

Polecane posty

Gość królikozarł
trzeba czasami schrupać marchewkę i zagryz mleczem :D dlatego króliczki maja zdrowe ząbki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co zrobić, jak się nie lubi warzyw i owoców? Z owoców raz na jakiś czas zjem jabłka, od święta jakąś mandarynkę, warzyw wcale. Nie chcę być schorowana za kilka, kilkanaście lat. Ale co mam poradzić, jak nie lubię tego? Nic mi nie smakuje, nie umiem się zmusić bo mi niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam. W tych owocach i warzywach to tyle witamin co kot napłakał. Gleba jest wyjałowiona. Śladowe ilości, więc teraz wszyscy są chorzy. Nawet wegetarianie. Chyba że stać kogoś na ekologiczne, chociaż i takie owoce i warzywa mają duuużo mniej witamin niż kilkadziesiąt lat temu. Ja jem owoce bo po prostu lubię, ale jakoś nie widzę efektów, ani cera, ani włosy. Tak samo, jak u koleżanek, co jedzą niewiele lub wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królikozarł
pewnie można ich nie jeść ale brak witamin da się we znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pełno warzyw i owoców u siebie na działce ale co z tego, skoro nie lubię. To skąd brać witaminy? Bo te suplementy podobno są słabo przyswajalne. W ogóle jestem strasznym niejadkiem, ciągle u kogoś muszę się wstydzić i słuchać komentarzy, że niewiele jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pomoże? Pójdę wkrótce na badania krwi, ciekawe, jak wyjdzie, zawsze wyniki były bardzo dobrze mimo kiepskiej diety. Jestem trochę śpiąca i osłabiona (ale to może od długotrwałego siedzenia w domu), może jednak czegoś mi brakuje, tylko skąd wziąć te witaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz mieć zatwardzenie i od tego dostaniesz raka jelita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zatwardzeń, wypróżniam się normalnie ale to dlatego, że spożywam dużo nabiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę. Ostatnio zrobiłam sobie koktajl z truskawek (bo jogurty pitne, jogurty truskawkowe bez dodatku owoców bardzo mi smakują) ale niestety, nie wypiłam, cudowałam i cudowałam ale i tak mi to nie podeszło, nie lubię truskawek, blee. A te sklepowe to wiadomo, że sama chemia, pewnie dlatego takie dobre w smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesz inne zdrowe proukty to jest ok. Jedz kasze, ryby, zdrowe oleje, nabiał. Jak dasz radę to codziennie 1-2 jabłka i naprawdę będzie ok. Do tego pij herbatę zieloną czy jakieś napary ziołowe. Dużo się ruszaj i zachowasz zdrowie. Lepiej jeść mniej niż więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego, co wymieniłaś\eś to tylko nabiał spożywam. Ryb nie lubię, kaszy też. Może by kupić jakiś olej w kapsułkach... A co powiecie o jedzeniu owsianki? Tak myślę, czy nie zacząć jej jeść codziennie rano, ona chyba ma jakieś witaminy? Z zieloną herbatą też spróbuję. Wiele bym dała, żeby lubić te piękne, kolorowe sałatki, surówki, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało jem zdrowych produktów, a może i nawet wcale... Kurde, dziwadło ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie kup sokowirowke i rob soki z warzyw (marchwi, buraka) i owocow, kup wyciskarke do cytrusow i rob soki z pomaranczy, cytryn, grejpfrutow, co za problem, a warzywa i owoce trzeba jesc bo to jedyny pokarm do ktorego nasze ciala są dostosowane, nie powinno sie jesc wlasnie nic przetworzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedziesz jadla same przetworzone rafinowane jedzenie to szybko zachorujesz na raka, cukrzyce, osteoporoze itp, nawet jesli teraz czujesz sie zdrowa, bo jestes jeszcze pewnie bardzo mloda, ale wszystko wyjdzie w okolicach 50tki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, owsianka jest ok. Możesz spokojnie jeść codzinnie na śniadanie. Hm, chyba po prostu musisz się zmusić. Trzeba przyznać, ze warzywa nie są jakieś zbytnio dobre. Szczególnie surowe. W postaci sosów czy zapiekanek są ok, ale wtedy tracą prawie wszystkie wartości odżywcze. Popróbuj, staraj się codzinnie kilka porcji zjeść. Na pewno znajdziesz coś co będziesz mogła jeść bez obrzydzenia. Spróbuj po 2 jabłka dziennie i jakieś ze 2 porcje warzyw i naprawdę będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama jem bardzo mało warzyw i owoców, prawie wcale. I jakoś nie odczuwam negatywnych skutków takiej diety. Nie lubię surowizny - moja dieta to głównie potrawy mączne i słodycze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi warzywa kompletnie nie smakują, nawet w postaci soków, próbowałam kilka razy ale niestety, nie umiem zmusić się do jedzenia czegoś, co mi nie smakuje i po czym mam odruch wymiotny. Mam w planach kupno sokowirówki, może sok z jabłek, pomarańczy i marchwi posmakuje mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z warzyw może spróbuję dodawać papryki do potraw, lubię zapach papryki, lubię paprykę w proszku, może chociaż do tego się przełamię. W ogóle to jedzenie dla mnie musi mieć ładny zapach, jak mi zapach nie odpowiada to i smak nie będzie odpowiadał, wielokrotnie to sprawdzałam. Jestem jeszcze młoda, póki co zdrowa, ale za kilkanaście lat mogą pojawić się choroby, nie wykluczam np cukrzycy, bo u mnie to rodzinne, czy np nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he nie martw sie po 50tce zachorujesz na raka, gwarantuje ci to, wspomnisz moje slowa, a cukrzyca tylko kwestia czasu, skoro jesz same rafinowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co mam poradzić? Mam chodzić zła i jeść to, czego nie lubię? Zmuszać się? Chciałabym, ale nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warzywa to tylko marchew i klafior gotowany :) noi ziemniaki, fasola szparagowa i cukinia :) ale jem od czasy do czasu, z owocow to wszystko jem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawoc
Bez warzyw i owoców to chyba nie za bardzo bo potrzebujesz antyoksydanty. Kup sobie chociaż witaminę C w proszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKIKILLA
Jestem przykładem osoby , która nienawidzi jarzyn. Nie jem ich, bo mi zwyczajnie nie smakują. Jedyne co zjem to marchewka, ale albo gotowana, a jak na surowo, musi być domowej hodowli. Wszystkie warzywa i jarzyny smakują mi jak wiorść i trawa, a na zapach pomidora mnie dosłownie cofa. Witaminy są w słoneczniku, który jem kilogramami. Mój brat je surówki warzywa a ciągle choruje a ja jem mięsko i zdrowa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×