Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karina12346

Ciężko o faceta dobrego w łóżku!

Polecane posty

Karina Najlepsi są podobno kajakarze -tak mi znajoma mówiła z Poznania . Ale też słyszałem że trzeba stosowac metodę prób i błędów bo czesto facet który był niepozorny okazał się yebaką że hejjj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł Jak to ze zdrowiem gorzej ? Przecież ty masz stary 23 lata ? Ja w twoim wieku po balkonach wchodziłem na czwarte piętro :) Czy może zdrowie kuleje bo mało sexu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co chorujesz Paweł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekspert-od-minet, a gdybyś Ty z jakichś powodów nie mógł za nic w świecie podczas sześciu miesięcy osiągnąć orgazmu, to nie czułbyś że czegoś Ci brakuje w tym związku i że jest on niekompletny?? Nawet naukowcy zauważają jak wielkie znaczenie ma dla kobiet orgazm, wtedy uwalnia się oksytocyna, która sprawia, ze stajemy się bardziej przywiązane do faceta...zresztą moi faceci zawsze byli bardzo głodni, wyobrażasz sobie 2-3 razy dziennie musieć im dawać, udawać że sprawia to przyjemność? nie jesteś kobietą, to nigdy nie zrozumiesz, jakie to beznadziejne uczucie, zwłaszcza gdy ktoś zaznał dobrego sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukierek29, z tymi kajakarzami to pierwsze słyszę, ale możliwe :) a jeśli chodzi o tych niepozornych to fakt, potrafią zaskoczyć, wiem od znajomych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pawel23333 - poczytalem twoje wypowiedzi na tym watpku, i stwierdzam, ze musisz byc zajbiscie zakompleksionym i zdesperowanym "kasztanem". Co ma posiadanie kasy i bycie biznesmenem do uczucia? idz pocaluj mur z rozpedu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie składa gośc że ma i to dużo i nie jestem zakompleksiony,nie znasz mnie więc nie oceniaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubz134
jesteśmy razem od trochę ponad roku, i tak, już wiem że to miłość mojego życia :) w innych sferach poza seksem też pasujemy do siebie bardzo btw jaka jest definicja "puszczalskiej" ? Jest jakiś wzór na to, coś jak liczba partnerów dzielona przez wiek, razy stała odpowiadająca numerowi randki na której się "zadziało"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubz134
poza tym nie wiem, to trochę samolubne, nie chcę mówić konkretnie do Autorki bo jej nie znam, ale wiem że wielokrotnie kobiety skarżą się, że facet "nie spisuje się", a inwencja w łóżku ich samych ogranicza się do leżenia jak kłoda i udawanego jęczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trubz za puszczalską uważa sie kobiete która uprawia sex z każdym toznaczy na prawo i na lewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubz134
pytam bo gdzieś tam na początku ktoś autorkę nazwał puszczalską, bo miała 5 partnerów czy coś koło tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Karina ja nigdy nie miałem problemu z osiągnięciem orgazmu Widoczne twoi partnerzy nie mogą cie doprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwał mnie, każdy inną liczbę traktuje jako przekroczenie tej ,,granicy", po której przypisuje się tą definicję...częściowo zgadzam się z tym kto mnie tak nazwał, rzeczywiście byłam zbyt mało asertywna, pakowałam się związki, co do których nie byłam pewna...cóż czasu nie cofnę, wyciągnęłam wnioski i nie szukam już przygód, a partnera o którym mogłabym mówić w samych superlatywach tak jak i Ty trubz134 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość, a ile miałaś partnerów? z każdym udawało Ci się dojść, czy poznałaś tego jedynego i tylko z nim sypiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawełek, nie chcę Cię zwodzić czy dawać nadzieję, że coś z tego będzie, miałam ostatnio 3 związki pod rząd i robię sobie przerwę od facetów. Poza tym jestem z wrocławia, ty pewnie nie, więc to nie ma sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubz134
I pewnie znajdziesz, bo na mądrą dziewczynę brzmisz :) Ja z perspektywy czasu cieszę się, że tak późno straciłam dziewictwo, nie dlatego że byłam jakaś szpetna czy bardzo religijna, ale po prostu nie miałam ochoty "iść na całość", zresztą bardzo szybko w związku przechodziło mi zauroczenie i uciekałam. Aż pojawił się On :) Myślę, że ważne jest, aby sobie nawzajem ufać i czuć co jest dla Was obojga dobre, po łebkach nic się dobrze nie zrobi niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety w moim przypadku zawsze było tak że faceci dbali tylko o to żeby im było dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trubz134, zazdroszczę takim dziewczynom jak Ty :) które czekały na tego jedynego nie poddawały się presji rówieśniczej, albo które ,,nie brały byle czego, byleby mieć". Być może w pewnym wieku ze wstydem mówi się niektórym dziewczynom o braku doświadczeń seksualnych, ale jak widać na Twoim i wielu innych przykładach, to później procentuje :) A tak z ciekawości, w jakim wieku poznałaś swą miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość, no nie wiem :) starali się mnie zadowolić, ale nie potrafili właściwie dotykać...albo za mocno, albo za szybko, no wiesz :) i dlatego założyłam ten temat, bo chciałam sie dowiedzieć od dziewczyn ile miały facetów i ilu z nich potrafiło je zadowolić :) ale widzę, że nawet jeśli chodzi o seks to trzeba trafić na ,,tego jedynego" i jak ważne są uczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trubz134
No najmłodsza już nie byłam, miałam 24 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×