Moj facet dowiedział się że byłam prostytutką

Nie wiem co teraz zrobić, bardzo mi zależy ale on nie chce ze mną utrzymywać kontaktu. to było jeszcze jak zaczęliśmy się spotykać okłamywałam go strasznie. Ale on też mnie 2 razy okłamał wybaczałam mu. Teraz on nie potrafi, mówi że jak bym mu powiedziała byłoby inaczej. A i tak się odwrócił. Co robić? Bardzo mi go brakuje i teraz bardzo go potrzebuję. ;(

prostytutką sie jest całe życie tak samo jak pedałem nawet jak raz sie wypniesz za kase. ile ze sobą jestescie czy raczej byliscie?

masz przechlapane ten cieżar bedziesz niosła całe życie. skad sie dowiedział?

Prawie rok. Żałuję, chciałam się dla niego zmienić na prawdę mi zależało i to właśnie teraz boli ze się odwrócił. I mówi że jak bym mu wcześniej powiedziała byłoby inaczej, nie wieżę w to... Jak by miało być inaczej tak by było teraz. Nie wiem co zrobić by go odzyskać :/

Głupotą było że zostawiłam swoje zdjęcia dla kogoś. Jakiś życzliwy mu napisał. Napisał też że był u mnie w tamtym tygodniu. Ale ja nie pracuję tak od stycznia!

nie przejmuj sie karzdy ma jakies skrzywienie i nikt nie jest swiety ja mam problem też bo coraz częsciej zaczynam zdradzać żone.

robiłaś w lokalach czy prywatnie? ja własnie pracuje w clubie nocnym i doskonale znam twój bul bo często widziałem takie przypadki.

Jeżeli by mi nie zależało to bym się nieprzejmowała. Jak pracowałam miałam taką sytuację i olałam. A teraz kiedy widziałam w nim cały świat... Nie potrafię się pozbierać wszystko mi go przypomina. Bardzo go potrzebuję teraz żeby mi pomógł tak jak mówił jak się dowiedział że pomógł by jak bym mu powiedział. I co robi? Staram się postawić w jego stacji. Przyjaciółka mówi że musi sam z tym się ogarnąć i może będzie dobrze ale ja przestaję w to wierzyć. Sam mówi że nie ma zaufania. Wiem że mnie kochał i że bardzo go skrzywdziłam.

masz ochote o tym pogadać?

Jestem przerażona łamię się strasznie nie mam już siły płakać nic nie jem mało śpię. A pod opieką mam dziecko. Właśnie najgorsze że musiałam mu powiedzieć że miałam dzieci i że są w adopcji nie chciałam już żeby coś więcej z czasem wyszło. To chyba za wiele jak dla niego. Ale bałam się właśnie takiej jego reakcji ja wiedziałam że tak będzie.

Dlatego napisałam... Nie wiem co mam robić a chcę za wszelką cenę go odzyskać! Nigdy mi tak nie zależało, zawsze byłam wredną suką. A jak zaczęło to musiało się z****ć :/

uraziłas jego dume i musi sie sam ogarnąć

kurde daj mu troche czasu ale nie odpuszczaj a napewno jak kocha to sie sam odezwie.

Wiesz mam jakąś nadzieję, pisze żebym nie pisała ale jak bardzo go męczę odpisuje mimo że pisze że to ostatni sms. Chciałabym z nim porozmawiać już tak prawdziwie opowiedzieć o sobie wszystko ale nie chce rozmawiać. Nie wiem czy jest dobrym pomysłem żebym poszła do niego jak kończy prace

kiedys widziałem podobną sytuacje i po jakimś czasie sie wszystko jakoś ułozyło.

Nie mogę znieść tego że nie pisze. Mi też było to bardzo ciężko rzucić i wyrwać się ale wiem co chciałam. On nie potrafi tego zrozumieć. Ja zrobiłam to dla niego.

jak bym był na jego miejscu to pewnie bym sie gniewał na ciebie ale nikt niema serca z kamienia i pewnie z czasem mu to minie.

ile lat pracowałaś?

Też wybaczyłam mu kłamstwa. I jak mu wybaczałam już tego nie robiłam. Wiesz najgorsze jest to że dalej z pracą kłamałam. Bo łapałam się wszystkiego a jemu kłamałam że mam staż, liczyłam że go dostane ale nie wyszło. Nie potrafiłam się przyznać że nic mi nie idzie. Zawsze byłam sama, i teraz też jestem. Chciałabym mu dać czas na przemyślenia ale boję sie że jak przestanę pisać on pomyśli że odpuściłam i tyle był wart i że znowu skłamałam że będę walczyć i że aż tak mi zależy by to naprawić:/

oficjalnie około roku naprawdę 3 miałam straszne długi których jeszcze nie spłaciłam

ja własnie jestem na nocnej zmianie w tym nieszczesliwym miejscu i powiem ci że priachawie po 15 latach pracy tu troche przestałem odrużniac dobro od zła.

Wiem bo to strasznie siada na głowę. Ja leczyłam się na depresję. Widzisz w moim przypadku jest tak że całe życie nikt mi ręki nie podał. Dom dziecka, dzieci i ich adopcja, burdel. Nie miał kto mną pokierować. Ale są tego plusy, wiem że do tego nie wrócę choć bym nie miała co jeść.

trzy lata to troche jest to był club czy roksa>?

różnie, klub i mieszkania. Co Ty byś zrobił na jego miejscu?

ja też miałem ciezkie życie ale jakoś wyszedłem na prostą od 5 lat nie piłem alkoholu bo wczesniej byłem alkoholikiem mam też dzieci najstarszy ma 15 najmłotsza 2 wszystko poszło w dobrym kierunku tobie też tego życze.

niewiem co bym zrobił ale ja mam miekie serce i pewnie bym dał ci szanse

Boję się że nie znajdę nikogo bo będę miała go w głowie i każdego odstawię.

ale sie narobiło troche ci współczuje.

ile masz lat?

Za błędy trzeba płacić. Tylko to jest najwyższa cena. Najgorsze że kocham, nie wiem jak to będzie ale mam wrażenie że więcej z nim nie porozmawiam. Zbyt wiele tego...