Lepiej zyc w Polsce, nie ma co narzekac

Zamierzam wrocic do Polski, wole zyc tam niz byc popychadlem jak wiekszosc Polakow w UK. Gdy rozmawiam z Anglikami to sami mowia ze Polki to albo zajmuja sie dziecmi i sprzataniem a mezczyzni budowlanka. Oczywiscie jest jakis odsetek tych, ktorzy maja prace biurowa i do czegos doszli. Przebywajac za granica nigdy nie bedziemy u siebie. Zauwazylam, ze te osoby ktore narzekaja na Polske nie maja porzadnego zawodu, albo sa po studiach typu pedagogika, socjologia, psychologia itp Jesmi ktos uczy sie ksiegowosci, finansow albo zna biegle z 2 jezyki obce poradzi sobie ( Polacy jesli mowia, ze znaja jezyk zwykle to max na poziomie kali byc, kali miec po kilku czy kilkunastu latach w uk).

Czy UK to jedyne co stac ? Ja mieszkam w DE Socjalu ni ma, turki wyzarli :)

ogolnie mozna powiedziec za granica. Jednak najwiecej Polakow wyjezdza do Uk

Nie rozumiem tego, gdy Polacy wyjezdzaja za granice i odcinaja sie od Polski. Mowia, ze ich noga tam nie postanie. Chca zyc przykladowo w UK na dobre, ale nie ucza sie jezyka, nic a nic. To mnie najbardziej zadziwia, jak mozna nie nauczyc sie jezyka kraju w ktorym chce sie spedzic reszte zycia? Nie mowie tutaj o bieglosci jezykowej, ale zeby sie dogadac w podstawowych sprawach: w szkole u dziecka, u lekarza, zeby porozmawiac np z Anglikami, zapytac o droge itp A Polacy nawet nie potrafia najprostszego zdania zlozyc. Gdy sie pytam czemu sie nie ucza, odpowiadaja, ze sie nie potrzebuja :O

urzekla mnie twoja historia :D

"A Polacy nawet nie potrafia najprostszego zdania zlozyc. Gdy sie pytam czemu sie nie ucza, odpowiadaja, ze sie nie potrzebuja" :D Jestes Polka wiec nie poyrafisz nawet najprostszego zdania zlozyc tumanico :D I nie uczysz sie kretynko bo nie potrzebujesz. Piekna laurke sobie wystawilas, hahahaha!!!!! :D W kazdym razie, wracaj do PL. Z twoim poziomem umyslowym nie wiele zwojujesz w swiecie :D

jestem po ekonomi , pracuję w sklepie za 1600 zł ,bo nie mam plecków które by mi pomogły znaleźć pracę taka jest rzeczywistość

do osoby po ekonomi: mialas jakies doswiadczenie podczas studiow? staze / praktyki? znasz jezyki obce?

Do osoby, ktora nazwala mnie kretynka: wiecej zwojuje niz ty, nie mam zamiaru byc sprzataczka ani miec meza robola, ktory na budowie pracuje.. Widac Ty masz inne wymagania od zycia.

mierz sily na zamiary, nie zamiar wg sil. kto to napisal ?

@wroce do Polski W jakim towarzystwie ty się obracasz ? Ja na początku (dobrych kilka lat temu), gdy przyjechałem i pracowałem fizycznie, to spotykałem głownie takich Polaków o których piszesz. Od momentu gdy zmieniłem pracę na biurową, wokół mnie (w pracy, na zajęciach treningowych) zaczeli się pojawiać Polacy, którzy posługują się naprawdę dobrym angielskim. Reszta nacji a szczególnie Włosi czy Hiszpanie wymiękają przy nas, oni mają fatalny akcent. Ja wiem, że dla kogoś, kto zna tylko Mietka z fabryki albo Mariolę z polskiego sklepu to może być trudne do uwierzenia, że istnieją ambitni, władający dobrym angielskim Polacy

wroce do Polski "Do osoby, ktora nazwala mnie kretynka: wiecej zwojuje niz ty, nie mam zamiaru byc sprzataczka ani miec meza robola, ktory na budowie pracuje.." :D Uwazasz, ze poza Polska mozna byc tylko sprzataczka lub miec meza robola (co to znaczy robol? Ja nie znam gwary.....) Ale po pierwszym poscie widac, ze piszesz z wlasnych doswiadczen :D Jedz do Polski, zawsze lepiej byc sprztaczka we wlasnym kraju i miec meza robola z wlasnej wsi, co? :D Nie wazne, gdzie ludzie zyja ale takie szufladkowanie jak ty to zrobilas, stawia ciebie w bardzo niekorzystnym swietle (po cichu ci wyjasnie - sprawiasz wrazenie glupiej po prostu :D) Chcialas blysnac a wyszlo jak zwykle (po polsku czyli nijak :D)

Wracaj, Autorko, wracaj. Jeśli tylko masz taką możliwość. Sama znam wielu, którzy marzą o powrocie, ale nie mogą sobie na niego pozwolić... Polacy się budzą, mam nadzieję że w przyszłych wyborach uda się dopuścić do władzy kogoś świeżego, może coś się zmieni w tym kraju.

"Polacy się budzą, mam nadzieję że w przyszłych wyborach uda się dopuścić do władzy kogoś świeżego, może coś się zmieni w tym kraju." Akurat, kogo świeżego ty tam widzisz ? Przecież to wszystko te same, umoczone w starych układach gęby. Kto brał udział w rozwalaniu rządu Olszewskiego ? A kto dzisiaj jest premierem ? Porządek to będzie jak ktoś ich wreszcie wybije do nogi

Mówię np o Ruchu Narodowym, albo, ewentualnie, o JKMie

anielinkaaaaaa - za przeproszeniem p********z jak potluczona. Wtedy to sie dopiero Polska do sredniowiecza cofnie.

Urzekla mnie twoja historia k***a. Kretynko... Nikt nic nie umie, niczego nie osiagnal itd. Dowartosciowalas sie? ;) wysmiali glupia Polczyne.

budowlaniec i pedagog to śmiecie z twojego postu autorze wątku wynika.

niektorzy czuja sie smieciami i wtedy wylewaja swoj jad i ublizaja... cale polaczki..

Sprzataczka nie jestem, meza budowlanca nie mam. Pokaz mi gdzie napisalam, ze poza Polska mozna byc tylko sprzataczka? To Twoje zdanie. Takie moje doswiadczenia, ze gdy rozmawiam z Anglikami slysze, ze Polki w wiekszosci sprzataja, opiekuja sie dziecmi badz sa kelnerkami. Nie mam nic do tego jesli to jest czasowe... jednak duzo z tych osob tkwi w tym dlugi czas, nie chce nic zmienic na lepsze. Nie ucza sie jezyka.. Jak wczesniej pisalam, znam osoby w uk, ktore maja wysokie stanowisko, jednak jest to mniejszosc. Po ublizaniu co niektorych widze, ze macie wielkie kompleksy :)

widocznie w takim srodowisku sie obracasz - ludzi prostych, kiepsko wyksztalconych, bez ambicji :P Mozesz postrzegac swiat poprzez pryzmat swoich kiepskich doswiadczen zyciowych i nawet generalizowac ale....jestes odbierana, jako osoba malo inteligentna, glupiutka i bez ambicji. Sobie wystawilas swiadectwo a nie Polakom :D

Czytac nie umiesz. Napisalam, ze gdy rozmawiam z Anglikami to oni daja mi taka opinie o Polakach, jesli oni sami maja u siebie sprzataczke Polke a ich znajomi opiekunki z Polski. Ostatnio uslyszalam od nastolatka moich znajomych, ze Polacy nie znaja angielskiego, potrafia powiedziec tylko hi, how are you, bye i f**k... to mowi samo za siebie. Jesli ktos to robi zeby sie zaczepic rozumiem, jednak gdy ktos widzi sens swojego zycia i nie robi nic, zeby tego zmienic to jest to dla mnie porazka. Widac wiekszosc osob na forum ma wyzsze stanowiska i znaja biegle angielski. Nic tylko pogratulowac.

Taka prawda. Ja tu sprzątanie,mąż budowlanka ale lepiej niż jak ja sprzątanie w Polsce, w Polsce mąż budowlanka. Więc odpuść. Tobie źle to wracaj.

Z czasem mozesz robic cos lepszego niz sprzatanie. Uczysz sie jezyka?

Uczę się cały czas. Trochę coś tam znam,bo uczyłam się trochę w Polsce. Ale bez wykształcenia ciężko robić coś innego :)

Dobrze, ze sie uczysz a zawod mozna zrobic przeciez na to nie jest za pozno. Poszukaj sobie kursow jakie Cie interesuja na hotcourses albo na learn direct. (Wczesniej pisalam linki, ale uznalo mi jako spam)

Co mnie to obchodzi jaka Anglicy maja o Polakach opinie lol. Mieszkam w stanach i uslyszalam od kilku anglikow ze mowie po angielsku lepiej niz oni.. No tak niestety ale nie wiem czy z tego powodu smiac sie czy plakac. Jesli was to pocieszy to do Ameryki wiekszosc Anglikow ktora emigruje to robole, zakladaja tu male firmy zeby utrzymac wizy, ale jest to niewyksztalcony plebs po szkole sredniej (albo i nie). Opinia takich ludzi to chyba nie bede sie przejmowac? :D

Wielu Polakow chce szybkiego dorobku na obczyznie, jednak to zajmuje tyle czasu ile zajeloby zdobycie edukacji i dobrego zawodu w Polsce, czasami nawet i dluzej. Ja sobie obralam za cel znac angielski na poziomie akademickim, tak zeby moc kiedys wykladac tu na uczelniach, droga byla wyboista i trudna, ale wiele lat pozniej osiagnelam to co chcialam i nawet wiecej (robie doktorat). Na szczescie w stanie ktorym mieszkam nie ma stereotypow o polkach sprzataczkach czy polakach budowlancach ale tak jak wsopmnialam w poscie poprzednim... Nawet kiedy na takich ludzi wpadlam to nie maja oni za bardzo jak mi ublizyc... Nie znam wielu Amerykanow ktorzy maja doktorat. Tak wiec kochani.. uczyc sie uczyc i jeszcze raz uczyc. To bardzo dobre zabezpieczenie na przyszlosc i nie bedziecie musieli jezdzic na szmacie i odpowiadac na zaczepki plebsu.

Haha przeczytajcie jak Polaka mieszkajacego 30 lat w USA (podobno nielegalnie), deportowali do Polski gdy zapadl w spiaczke, a nie mial ubezpieczenia. Podobno obudzil sie w Polsce bardzo zdziwiony,hahaha Polakom to chyba nigdy nie zniosa wiz, jak tylu ich jest nielegalnych http://news.yahoo.com/blogs/sideshow/jersey-man-falls-coma-wakes-poland-144309711.html

USA to najglupsze miejsce na swiecie :D tam jedynie debile moga sie czuc dobrze :D Hahahahah!!!!! Co z tego, ze do USA sa wizy? Przeciez otrzymanie wizy wcale nie jest trudne :D