Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kari81

3,5 mies. niemowlę a wyjście na wesele

Polecane posty

Gość kari81

hej dziewczyny, dostaliśmy zaproszenie na ślub mojej koleżanki, który odbędzie się na pocztku sierpnia. Wóczas mój syn będzie miał 3,5 miesiąca. Zastanawiam się co zrobić..... Chciałabym pójść na ten ślub i wesele, tym bardziej, że kumpela ma dosyć kameralny ślub i podkreślała, że zaprosiła tylko te osoby na których jej naprawdę zależało i nie chciałabym jej zawieść. Sprawa wygląda tak, że ślub i wesele nie będą się odbywać ani w mojeje miejscowości ani w mieście gdzie są dziadkowie, czyli jakieś 200-250 km od jednego i drugiego miasta. Karmię małego piersią i na razie butli nie chce absolutnie. Poradżcie mi co zrobić, czy zostawić takiego malucha z babcią (czyli w sobote rano musimy wyjechac, powrót w nd po południu), ale wówczasa musze do tego czasu nauczyc pić z butli. albo druga opcja zabrac go ze sobą i babcią do pilnowania i zrywać się z weselicha na karmienia... Pytanie czy nie bedzie za mały żeby go zostawić na całą dobę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź malucha i babcie- nie zostawiaj go na taki okres z butelką w domu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na cala dobe moze byc za maly by go zostawic. Chyba ze zaczniesz przyzwyczajac go stopniowo. Ze soba zabierac nie ma sensu. O ile.slub w kosciele wytrzyma to co potem?wezmiesz kogos do pilnowania?takie malenstwo nie lubi takich atrakcji,dla niego najwazniejszy jest spokoj. Zapewne bedzie czekac na kapiel i swoje lozeczko. Wiec jak chcesz jechac to lepiej go zostaw,tylko musisz nauczyc akceptowac butle i zostawanie na dluzej z kims innym. A jak u was noce?choc do tego czasu wiele sie moze zmienic. Jak przesypia budzac sie tylko na karmienia to babcia bez problemu powinna go nakarmic nawet na spiocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śpi fajnie w nocy, jak zasypia po kąpieli i karmieniu ok 20, to budzi się na karmienie dopiero ok 4 nad ranaem i potem jeszcze spi do ok 7. Tak się mocno zastanawiam co zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wszystkich weselach, na jakich bywałam i były mamy z takimi maluszkami, była babcia, czy jakaś inna osoba do opieki. A mama chodziła na karmienie. No nie da się tak, żeby utrzymać karmienie i być na weselu tak daleko od miejsca zamieszkania. Ja miałam 4 miesięczne niespełna dziecko też jak mieliśmy zaproszenie na wesele, które odbywało się 200 km od nas. Nie pojechaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam tylko, że nie pojechaliśmy, bo nie było nikogo do pomocy przy dzieciakach na odległość, na miejscu ok, ale nie żeby jechać tak daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz ze sobą babcię. Teraz często w lokalach, gdzie jest wesele można wynająć na noc pokój. Będziesz miała dziecko przy sobie i nakarmisz kiedy tylko zgłodnieje. Ja poszłam w ten sposób na wesele do kuzynki, a mój syn miał 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiomi
byłam w takiej samej sytuacji, dziecko 3 miesiące, ślub 300 km od miejsca zamieszkania, karmię tylko piersią. Plan miałam taki, że chciałam zabrać moją siostrę, która siedziała by z małym w wynajętym przez Młodych pokoju,a ja miałam się urywać z wesela na karmienia. Niestety strasznie się pochorowałam i nie pojechaliśmy :/ nie zostawiłabym na weekend takiego maluszka rodzicom! zresztą cycki by mi chyba pękły :O czyli i tak musiałabym ganiać ściągać pokarm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czwartym miesiacu jest juz na tyle ustabilizowana laktacja,ze mozna sciagnac pokarm np przed eeselem i moze raz w trakcie. Ja teraz karmie butla z przymusu i sciagam raz diennie. Do tej pory bawilam sie co 3h az dalam sobie spokoj. Cycki nie pekaja a ile trzeba tyle sciagne kiedy chce. Maly ma wlasnie 3,5miesiaca. Jakbym olala tak przez dluzszy czas to moze by i zaburzylo laktacje. Jeden wypad nic nie zmieni. Ja diecka bym nke wziela. Najwyzej sama bym nie pojechala. Duzo podrozujemy ale widze ze dziecko takie atrakcje bardzo mecza. Jak spi cala noc,to te kilkanascie godzin wytrzyma.ale.nie od razu na gleboka wode. Tylko raz zostaw na 3h, innym razem wydluz rozlake. Ktorejs nocy zostan u dziadkow i niech to babcia wykona rytual wieczorny,o ile taki macoe-kapiel jedzenie spanie i niech wstaje w nocy. Zobaczysz jaka bedzie reakcja dziecka i w razie czego bedziesz w poblizu. Poten bedziesz mniej wiecej wiedziec czego sie spodiewac. Dla dziecka sama podroz bedzie duzym wyzwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w jakiej formie
A wiecie może jak takie małe dzieci wytrzymują takie imprezy? Moje będzie miało 5 mscy na weselu i boje się, że będzie zestresowany hałasem, taką il ludzi i całym dniem poza domem. A co ze spaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moim weselu był kolega z żoną, którzy mieli właśnie takie małe dziecko. Nie stanowiło to dla nich problemu bo żona kolegi wyskoczyła nakarmić małego do domu i wróciła na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w jakiej formie
Czyli nie było dziecka na imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , nie było dziecka na moim weselu. Musiała pojechać ok 12 km . Dała radę i bawiła się potem do 5 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisze tak. my wyprawialismy wlasny slub majac juz 3, 5 mies. dziecko. Na tej samej ceremonii byl tez chrzest. Tyle, ze ja karmilam dziecko mm. I do kosciola dziecko pojechalo z nami-trzymali je moi rodzice. A po slubie i chrzcie pojechalismy do tesciow (robilismy impreze w ich domu). Rodzice posiedzieli 2 godziny, zjedli obiad, ciasto, wypili kawe i... wzieli nasza corke do siebie (nie lubia imprez z alkoholem). Dziecko wieczor, noc i cale do poludnia spedzilo u nich i bylo grzeczne jak aniolek. a ja moglam sie wybawic, przy dziecku w domu nie wyobrazam sobie glosnej muzyki, tancow i alkoholu. Bawilismy sie do 4 nad ranem. Pomysl, by ciagac babcie tylko po to, by siedziala w hotelu z dzieckiem jak sluzaca jest do bani. Wynajmij sobie opiekunke na ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu a ja przezytałam, zeniemowlę ma 35 mies i już chciałam rugi sadzić :D potrzebuję odpoczynku!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie ostatniego wpisu... to babcia na pewno nie czułaby się jak służąca, tylko byłaby szczęśliwa móc pobuć z wnukiem, tym bardziej, że na codzień go nie ma bo mieskzamy w różnych miejscowościach.... A myślę, że wynajmowanie opiekunki na jedną noc byłoby masakrycznym przeżyciem dla dziecka... zostałby z kimś kogo w ogóle nie zna, babcię jednak zna jakby nie było. A poza tym ja myślałabym cały czas czy wszystko ok, jak zostanie z babcia to bede spokojna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 miesięcy i zastanawiać się czy dziecko zostawić z babcią to byłabym chyba matką histeryczką jeśli nie gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznie sie babcie czuja, wierz mi, znam wiele takich, ktore zajmuja sie wnukami z poczucia obowiazku jedynie, bo tak wypada-pomagac mlodym. ale skoro Twoja nie bedzie miala nic przeciwko, to chyba juz masz problem rozwiazany-bierz babcie i dziecko ze soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra_
Moja mała będzie mieć nie całe 2 miesiace i mam zamiar zabrać ją ze sobą bo to ślub brata i nie mam kogo wynająć, aczkolwiek wole ją zabrac niżeli zostawić przy kimś obcym. Tam mam pokoj, mała bedzie spać i bede miec nianke przy sobie no i bede zagladac czesto... zaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie coraz bardziej skłaniam się ku rozwiązaniu aby zabrać małego i babcie ze sobą. Mamy tam nocleg zapewniony w tym pensjonacie, w którym odbywać się będzie impreza wiec będę pod ręką. A tak czy inaczej musiałabym ściągać mleko co ileś godz, bo przecież cycki chyba by mi eksplodowały.... A synek za mały żeby go na tak długo zostawić... Starszy syn bez problemu zostanie z 2 babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Icy Moon
A dlaczego nie chcesz sciagnac pokarmu zeby babcia mogla karmic butelka? Dziecko nie zapomni jak sie jadlo z piersi przez poltorej dnia. Jedz na wesele zrelaksujesz sie i odpoczniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Icy Moon, no wlasnie na razie jest problem, że on nie chce nic innego poza piersią.... Mam miesiąc żeby nauczyć pic z butelki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×