Jak się "odegrać" na sąsiadce wzywającej straż miejską

Witam wszystkich i proszę Was o pomoc bo szczerze mówiąc już mnie to denerwuje ! Problem polega w tym, że mam poje**ną sąsiadkę , która mieszka nade mną. Chodzi dokładniej o mojego psa. Jest to labrador, ogólnie śpi cały dzień. Zdarzy się wiadomo, że niekiedy zaszczeka lecz jest to max 3 min i powiedzmy raz dziennie. I ona w takim momencie wzywa straż miejską lub policje i nas "nachodzą". I tak oni nic nie robią bo nie szczeka w ciszy nocnej ani nic, lecz sam fakt mnie przypierdala. Mniejsza z moimi "nieszczęściami". Potrzeba mi jakiegoś sposobu, żeby ten j****y moher po prostu się odj***ł. Czyli jak go mogę w******ć, nie łamiąc prawa. Chcę dodać, że mieszkam w bloku. Liczę na dobre, dopierdalające bezwzględnie pomysły :) Z góry dziękuje i pozdrawiam, Seeichi

nasraj jej na wycieraczke i to nie żart ja tak zrobilem kiedyś no nie koniecznie walilem u nie j po drzwiami ale na gazetke i na wycieraczke po cichutku bedzie beka

No troszkę się zastanawiam, czy to nie będzie przesada xDDD Raczej myślę o czymś w stylu nakurwiania miotłą (rączkę) w sufit lecz potrzebuje czegoś co wymaga mniej wysyłku :> Poza tym z tą sraczką by ją tylko sprowokowało ? Ona ma nie mieć życia. Od 15 lat u niej jest j****y remont przez jej męża (on akurat jest spoko koleś) więc nie chcę nic mówić. Ale od 6 rano do 10 w nocy jest nakurwianie młotkiem.

serio ktos przyjezdza tylko dlatego, ze pies przez chwile poszczeka w ciagu dnia? :D

To też wydzwaniaj na straż z byle pierdołą.

włączaj muzykę na fula jak taka wrażliwa :) możesz też zamiescić w internecie jej adres z dopiską darmowy seks :)

gość włączaj muzykę na fula jak taka wrażliwa usmiech.gif możesz też zamiescić w internecie jej adres z dopiską darmowy seks usmiech.gif Akurat to da się udowodnić i nie jest to nielegalne, a ona chce, żeby jej zemsta nie kolidowała z przepisami prawnymi.

oczywiście miałam na myśli adres w internecie

Idziesz do niej i pelna milosci i sympatii mowisz jak jest. Babcia potrzebuje na starosc troche uwagi. Milosierdzie najlepsza bronia na burakow i frustratow! Skutecznosc 88%.

mozesz walic w rury, ale to pewne pol bloku bedzie tez slyszalo...

Raz dziennie przez 3 minuty.... sama nie wierzysz w to co piszesz.

jak masz balkon to zrob grila....

No właśnie, a tak uczciwie to ile ten pies szczeka? Ile szczeka jak cię nie ma w domu? Bo ja coś wiem na temat szczekania psów pod nieobecność właścicieli i święte przekonanie tychże, że maja psy ciche i nieszczekające.

Pies szczeka tak jak napisałem, nie jest to przesadzone. Jest to spokojny, już stary labrador. Szczeka przeważnie wtedy, kiedy chcę aby go głaskać, a każdy go olewa :) Poza tym w domu jest ktoś cały czas, więc wiem jak toi wygląda.

wybacz ale ciezko uwierzyc w to, ze ktos przyjezdza na interwencje tylko dlatego, ze pies szczeknal raz czy dwa i to w ciagu dnia 2/10 bo pare osob sie nabralo

@ Mięso i Mózg - Próbowałam niejednokrotnie z nią na spokojnie porozmawiać, zawsze gdy ją widzę mówie jej z uśmiechem Dzień Dobry. Lecz niestety bez odwzajemnienia. Ma ona dzieci, jej dzieci mają dzieci. Ma też męża. Więc nie mówie nic na to jak dzieci jej dzieci płaczą po nocach bo jest to dla mnie normalne, zresztą chyba dla wszystkich. wiadomo jak to jest na początku. Chodzi o nią samą. Po ostatnich 15 latach mam po prostu tego k***a dość i c**j. Chce ją up*******ć, nie innych bo tylko ona jest w tej rodzinie p******a. Z resztą utrzymuje dobre kontakty L(

@ gość - Nie szczeknął raz czy dwa, tylko pszczeka RAZ DZIENNIE przez 3 MINUTY. Czytaj uważnie. Poza tym proszę o pomoc a nie zabawe w w11 która nic tutaj nie wnosi

i myslisz, ze ktos uwierzy w to, ze przyjezdza policja, straz miejska itd bo pies szczeka przez 3 minuty? :D

Już Ci pisłam że chce pomocy a nie zbędnego p********ia. Przyjeżdża dlatego bo do nich dzwoni a to jest ich obowiązek ;o

a to nie jest ten pies " weekendowo-wieczorowy"? zwierze ok. ale PAN to inna sprawa bardzie prosta i prawie wyprostowana...trzyma się muru albo kolezanki ;-) to i to ciemne bo szczeka zazwycxzaj wieczorowo albo eksternistycznie.. ma pysio wprost stworzone pewnie do krótkiego aportu ;-) ) ) :D

możesz jaśniej ? Pies jest spokojny wieczorami, nie narusza ciszy nocnej

k***a,a ja jak wezwałam policje do agresywnego faceta to mi powiedzieli"pokrzyczy i przestanie" i nikt nie kwapił sie do interwencji!!!! a tu przyjezdzaja do psa ,który szczeka! no,k***a,od tego jest chyba pies!

A co ci da ta zemsta? Skoro straż przyjeżdżała już po raz enty, pies był cicho, to chyba oni też wiedzą, że problem nie jest z psem tylko z tą kobietą. Może jest jakaś niezrównoważona, chora albo co? Daj jej spokój.

ogólnie spinasz tematy jestes nudny zajaraj coś a potem wklep parę tomów o miłości ;-) polepszy ci się samopoczucie moder albo młotek i do tartaku klepać młynareczkę na worku mąki

wiem, że z nią jest "coś" nie tak i straż miejska też to wie. Lecz oni muszą przyjeżdżać a dzwoni codziennie. Czuję się, niekomfortowo. Odbiera mi życie :)

też wezwij na nią straż miejską :) i napisz o niej na forum http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1820

Uśpij tego twojego francowatego psa i będzie spokój.