Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamazatroskanaa

moja corka 12 letnia ma problem z dziewczyną z klasy. płacze przez nią.

Polecane posty

Gość gość
buahaha, twoja plaksa niedlugo bedzie zupelnie sama bo dzieci (dorosli zreszta tez) nie lubia uzalajacych sie beks tylko ludzi wesolych, przebojowych. Do mojej corki lgna wszystkie dzieciaki bo jest wesola, nie ryczy i nie obraza sie z byle powodu, ma tysiace pomyslow na minute. Tez maja w klasie taka plakse i dzieci niespecjalnie ja lubia, wciaz jeczy i marudzi i sama nie daje sobie rady. Twoj blad, ze nie umiesz wychowac wesolej, przebojowej dziewczynki. Inne dzieci, jak widac wola tamta dziewczynke a nie twoja corunie. Zrozum to i wyjasnij corce, ze nie kazdy ja lubi ale kazdy ma prawo do przyjazni z kim chce, niekoniecznie z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty kretynka jesteś. Przecież mamazatroskanaaaa pisała że jej dziecko w domu się rozpłakało jak się jej zwierzyła, nie pisała że płacze i narzeka czy marudzi w szkole. Czytaj ze zrozumieniem. Imbecyl buhahaha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfizzz
Niestety dzieci potrafią być okrutne w dzisiejszych czasach. A dziewczynki są gorsze od chłopców :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"buahaha, twoja plaksa niedlugo bedzie zupelnie sama bo dzieci (dorosli zreszta tez) nie lubia uzalajacych sie beks tylko ludzi wesolych, przebojowych. Do mojej corki lgna wszystkie dzieciaki bo jest wesola, nie ryczy i nie obraza sie z byle powodu, ma tysiace pomyslow na minute. Tez maja w klasie taka plakse i dzieci niespecjalnie ja lubia, wciaz jeczy i marudzi i sama nie daje sobie rady. Twoj blad, ze nie umiesz wychowac wesolej, przebojowej dziewczynki. Inne dzieci, jak widac wola tamta dziewczynke a nie twoja corunie. Zrozum to i wyjasnij corce, ze nie kazdy ja lubi ale kazdy ma prawo do przyjazni z kim chce, niekoniecznie z nia." Dziewczyno nie wypowiadaj się więcej, bo aż żal- ideale chodzący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wazne gdzie ryczy :O 12 letnia dziewucha placze bo kolezanka na nia krzywo patrzy. Nie chce sie z nia kolegowac i ma prawo. Ta cala przyjaciolka (ktora wcale nie jest przyjaciolka ale autorka i jej corka sa za glupie, aby to zrozumiec :O) tez nie chce sie zadawac z corka autorki. Ma prawo. A bekse zawsze sie wyczuwa, nie ma sily. Niech sobie corunia znajdzie inna kolezanke i tyle. Z takich dzieci placzliwych i marudnych wyrastaja takie 16 latki, rozkraczajce sie przed chlopakami bo zrobia wszystko aby inni je akceptowali. Nawet d*psko wystawia :D Naucz autorko ta swoja dziumdzie troche asertywnosci, niech nauczy sie odpowiadac i nie da sobie jezdzic po glowie. Bo klucha z niej obrzydliwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertr
Córka"oddała chodzącego" to pewnie też wredna gnojówa klasowa. Ale mamusia się cieszy jaką niunie sprytną wychowała :O:O:O. Żal d*pe sciska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkazatroskanaa
A skąd w tobie tyle złośliwości i jadu? Pewnie sama byłaś wredną dziewuchą i na wrednego babsztyla wyrosłaś. I chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Moja córka nie jest jakimś nieudacznikiem. Od zerówki najlepsza w klasie, bardziej rozgarnieta, inteligentna i doroslejsza od rówieśników. Ma swoją pasję, jeździ konno i uprawia tenis. Nie potrzebuje akceptacji rówieśników, nie potrzebuje przynależeć do grupy za wszelką cenę. Ta jedna laska jej nienawidzi bo jej zazdrości i dlatego ciągle ja atakuje. Ale ty chyba tego nie potrafisz zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golololo
Ten troll to pewnie matka tej wrednej dziewuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkazatroskanaa
Chyba tak:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to dla mnie
12letnie dziewczynki rozmawiały o innej i jej mama z tego powodu aferę w szkole robi? A co one jej takiego robiły bo nie pojmuję. Mam córkę 16 letnią, pracuję w szkole ponad 20lat i jakoś nigdy z takimi praktykami się nie spotkałam. Nauczyciel niemieckiego w szkole nie może udzielać korepetycji dzieciom ze swojej szkoły. Zgłoś to do kuratorium. A jak rodzice tej dziewczynki zadzwonią z pretensjami bo twoja coś jej powiedziała,to powiedz że to są sprawy dzieci i inteligentny dorosły i odpowiedzialny rodzic się w nie nie miesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
Ten ojciec - nauczyciel niemieckiego pracuje w innej szkole. Ta dziewczyna to taka niunia księżniczka, która musi być najlepsza, która wszyscy muszą lubić. Ma kasę - rodzice mają sklepy, matka co chwile w szkole, jak córka jej powiedziała z płaczem ze jej w klasie nie lubią, ze ona nie wie dlaczego, ze chce zmienić szkole to matka zaraz była w szkole, cala klasa miała pogadankę z dyrem i psychologiem. Ona potrafi przed nauczycielka na zawołanie się rozplakac. Tak było na angielskim, jak pani jej dala na koniec piątkę zamiast szóstki. To jest manipulantka. Nie dostała zaproszenia na urodziny od jednej dziewczynki to powiedziała jej, ze i tak by do niej nie poszła, a jak będą o niej plotkować na tych urodzinach to ona się i tak dowie o tym i zrobi aferę. Dzieciaki z klasy się jej nie "stawiają", nikt nie chce zeby naskarzyla mamusi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to dla mnie
Ale co znaczy robi aferę? No bo ja tego nie rozumiem. Jej córka jest ofiarą nękania? Ktoś się nad nią znęca psychicznie? Jeżeli nie to o co chodzi? Idź do dyrekcji i spytaj. Na jakiej podstawie robi się pogadankę? Bo jedna dziewczynka ma taką fanaberię? A może ty nie do końca wiesz o co chodziło, bo może ta pogadanka to nie była na jej życzenie a dotyczyła ogólnie kontaktów między dziećmi bo nauczyciele wiedzą co się dzieje? Rozmawiałaś z wychowawcą jak on to widzi? Bo mam wrażenie,że to ty jesteś tym dzieckiem i nie do końca rozumiesz co się w koło dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkazatroskanaa
Nie jestem "tym dzieckiem". Tak, pogadanka była na temat relacji pomiędzy uczniami i na temat tego, zeby nie plotkować o trzeciej osobie, ale było to konsekwencją, tak jak pisałam tego, że K... mamie swojej się pożaliła, że ją w klasie obgadują. A ta mała kiwnie palcem i mamusia leci do szkoły. Ja nie chce się tak głupio zachowywać, nie mam zamiaru lecieć z tym do nauczycieli. Moja córka jakoś sobie z nią radzi, wkoncu trwa to nie od dziś. Po prostu wczoraj miała gorszy dzień, wyzalila mi się, jest tym jej zachowaniem po prostu zmęczona. W jej obecności musi się ciągle mieć na baczności, bo jak tylko coś się zagapi, powie coś nie na miejscu to ta jej od razu docina, dogryza. Właśnie jej najbardziej. Myślę ze jest to spowodowane tym, że moja ma ciut lepsze oceny, jest lubiana przez nauczycieli i innych uczniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam podobnie w podstawowce, mialam 14 lat. Mialam 2 przyjaciolki-jedna z klasy, druga, ktora chodzila doo innej szkoly. spotykalam sie z obiema. Gdy ta z mojej klasy dowiedziala sie, ze prawie cale wakacje spedzilam z ta druga (byla wtedy na wsi u dziadkow), to cichaczem zapoznala ja (nie znaly sie wczesniej) i zaczela nastawiac przeciwko mnie, obrabiac mi d*pe i nawet nie wiem, co nagadala, ale od tego czasu zaczely sie one dwie trzymac, a ze mna przestaly gadac. A ja? Bylo mi przykro, ale stwierdzilam, ze zadna to przyjazn nie byla ani z jedna anie z druga. Przestalam z nimi gadac, wtedy sie ocknely, bo myslaly, ze bede je prosic o przyjazn. I jakos nie beczalam mamie w poduszke w domu, mialam opor innych znajomych i pseudo-przyjaciolki nie byly mi potrzebne. Dalam sobie z tym rade sama, mamie nawet nic nie mowilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkazatroskanaa
No ja też mojej mamie nic nie mówiłam, choć też różne perypetie były, ale ja raczej miałam nikły kontakt z nią. Były inne czasy. Ty miałaś 14 lat, moja córka skończy dopiero 12. To jednak w tym wieku dość duża roznica:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkazatroskanaa
Ma inne koleżanki, z którymi się super dogaduje, ale w szkole się z nimi nie widuje, to dziewczyny z treningów jeździeckich kilka lat od niej starsze. Mojej z nimi najlepiej się "gada".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ertss

Mamozatroskana tvoje maluszki maja ruska mrde i faktycznie do chłopaków pierwsze... Bluzkę w panterke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

2 minuty temu, Gość Ertss napisał:

Mamozatroskana tvoje maluszki maja ruska mrde i faktycznie do chłopaków pierwsze... Bluzkę w panterke

teraz to ta córka ma 18 lat, temat jakby nieaktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 26.06.2013 o 20:03, Gość gość napisał:

nie wazne gdzie ryczy :O 12 letnia dziewucha placze bo kolezanka na nia krzywo patrzy. Nie chce sie z nia kolegowac i ma prawo. Ta cala przyjaciolka (ktora wcale nie jest przyjaciolka ale autorka i jej corka sa za glupie, aby to zrozumiec :O) tez nie chce sie zadawac z corka autorki. Ma prawo. A bekse zawsze sie wyczuwa, nie ma sily. Niech sobie corunia znajdzie inna kolezanke i tyle. Z takich dzieci placzliwych i marudnych wyrastaja takie 16 latki, rozkraczajce sie przed chlopakami bo zrobia wszystko aby inni je akceptowali. Nawet d*psko wystawia :D Naucz autorko ta swoja dziumdzie troche asertywnosci, niech nauczy sie odpowiadac i nie da sobie jezdzic po glowie. Bo klucha z niej obrzydliwa :O

Mojżesz takie jak ty kazał kamienować ty ...o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×