Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

marchewkowa z ryżem Gerbera WYMIOTY

Polecane posty

Gość gość

Witam , córeczka 2 tyg temu skończyła 4 msc i od kilku dni zaczełam jej wprowadzac marchewke , bardzo jej smakuje :) wczoraj pierwszy raz dałam jej marchewke z ryżem i córeczka wymiotowała kilka razy , byliśmy u lekarza, lekarka stwierdziła że mała za dużo zjedła ( cały słoiczek ten mały ) ale ja sie zastanawiam czy to nie alergia, dzisiaj córeczka ma kilka pryszczyków na buzi i uszkach .... ? jak sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie dziwie, że rzyga tym gównem :o weź ugotuj temu dziecku normalna zupę! Przecież to bez smaku jest i wali jedzeniem dla psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że za wiele to sobą nie reprezentujesz osobo wyżej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Gerbera nie kupuję wogóle bo się zraziłam do niego, pierwszą marchewkę jaką podałam dziecku była z gerbera (3 łyżeczki) i mała zareagowała biegunką zaczęłam podawać hipp i bobovitę i było ok, ostatnio też Holle,do tej pory kupuję chciałabym zacząć gotować samej,ale nie mam dojścia do warzyw a tym bardziej do mięsa ekologicznego a nie chcę dawać dziecku z problemami żołądkowymi od razu nafaszerowanych chemią warzyw i owoców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może żle zareagowała bo faktycznie za dużo zjadła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gerber pcha do słoików szczurze kupy a ty to dziecku dajesz fuj... sama gotuj dwie marchewki łyżka ryżu troszkę masła szczyptę soli cukru i masz wcinanie aż uszy się trzęsą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do justek76 chyba cię poniosło sól i cukier w zupce dla 5 miesiecznego dziecka ...????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelkamorelowa
te schematy różnia się od siebie ja znam trochę inny , gdzie 5 miesieczne dzicko zje 180zł zupki !!!! ? mama mija !!! masakra a faktycznie gerber ma taka zupke marchewkowa z ryżem i jest po czwartm miesiacu !!! czy załazycielka tematu mogła ją już podać dzieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gig na gifie
mój syn też ją jadł , było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mnie nauczono i tak mi podawano jak byłam niemowlęciem i tak ja karmiłam moje dzieci i nie jedzą zmiotek z hali produkcyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy czym podawałam marchewkę z kartofelkiem od razu albo marchewkę z dynią a po 5 miesiącu też brokuła mam dziecko mm i wcześniej wprowadzałam niektóre produkty sól i cukier w śladowych ilościach nam nie zaszkodziły tak samo masło polecam lekturę wegetariańskiego żywienia niemowląt i małych dzieci poza tym gerber już od dawna ma na świecie opinię oszusta żywieniowego a na rynek polski są wypuszczane gorszego sortu produkty ze zgniłych warzyw i chorych zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupoty piszecie, jedzenie słoiczkowe powinno byc najwyzszej jakosci a to robicie wode zmózgu i gdzie tu ma byc cos jakosciowego? A niby marchew czy ziemniak z targu to taki super? a ryż polewany szambem bo chinscy rolnicy sa biedni nie maja kasy na jakies nawozy to leją g***, zapomnieliscie o tym>? Co tam chiny ja wcz byłam na targu a tam kobieta podchodzi do tej co sprrzedaje truskawki i mowi daj mi kilo. A ta Tobie nie sprzedam bo szambem podlewane. Niby na ucho, ale słyszałam. Więc?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje bobovite. Marchewke z ryżem dostałam hipp ale po otwarciu zrezygnowałam z podania jej dziecku. Miala bardzo dziwny zapach i konsystencje. Jak spróbowalam to smakowala jak mąka. Ble. A teraz już zamierzam sama gotować dziecku.. Zobacze co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje bobovite. Marchewke z ryżem dostałam hipp ale po otwarciu zrezygnowałam z podania jej dziecku. Miala bardzo dziwny zapach i konsystencje. Jak spróbowalam to smakowala jak mąka. Ble. A teraz już zamierzam sama gotować dziecku.. Zobacze co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje bobovite. Marchewke z ryżem dostałam hipp ale po otwarciu zrezygnowałam z podania jej dziecku. Miala bardzo dziwny zapach i konsystencje. Jak spróbowalam to smakowala jak mąka. Ble. A teraz już zamierzam sama gotować dziecku.. Zobacze co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje bobovite. Marchewke z ryżem dostałam hipp ale po otwarciu zrezygnowałam z podania jej dziecku. Miala bardzo dziwny zapach i konsystencje. Jak spróbowalam to smakowala jak mąka. Ble. A teraz już zamierzam sama gotować dziecku.. Zobacze co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie , słoiczkowe ma ustalone normy i jest sparwdzone a skad mam pewnosc co kupie na bazarze ........??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka23
Weż jej ugotuj marcheweczkę sama. Będzie na pewno dużo zdrowsze to jedzenie. Zobacz ile to może stać w tych sklepach . Zetrzyj jabłko na tarce później zmiksuj blenderem i dodaj ociupinkę ryżu. Spróbuj to sama zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blanka23 wiem że to nic trudnego :) ale czy to jabłko lub marchewka która kupie bedzie lepsza ???? bez chemi ...? skad wiem czy nie rosła przy drodze ...? czy rolnik nie ,,podlewał'' ich czyms na lepszy porost ? to juz chyba lepiej takie ze słoiczka bo jest przebadane . Druda spawa że nam dorosłym to nie smakuje , no pewnie że nie ! przeciez my jesteśmy przyzwyczajeni do przypraw do soli , vegety itd.... dziecko tego nie zna i jemu na pewno smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze temat stary ale nikt jakos nie wpadl na to ze wystarczy czytac sklady. w marchewkowej z ryzem jest na przyklad seler mimo ze nie ma tego podanego "w nazwie". i to wystarczy zeby byly wymioty jesli dziecko go nie toleruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się, że wymiotuje... Takiego g***a to nawet świniom się nie daje. Tak Ci ciężko obrać marchewkę i ZUPĘ zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ciezko ci obrac i ugotowac marcheweczke z marketu, zdrowiutka, eco, napompowana sterydami i hormonami jak balon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowalam 2 lata przy uprawach warzyw na wysoka skale, ktore sprzedawane byly glownie do supermarketow i wiekszych sklepow i wiecie co? musialabym byc naprawde niezle poje bana zeby dawac to do jedzenia dziecku. naprawde nie zastanawialo was nigdy jak to sie dzieje ze marcheweczki sa wielkie i lsniace, ziemniaki bez zadnej skazy po obraniu, a kalafior moze lezec w lodowce 2 tygodnie? to malo swiata jestescie ciekawe a szkoda, i jestem pewna ze te sloiczki to najlepsza opcja z mozliwych bo te zeby dopuscic do obrotu musza spelnic duzo wymagan, nie to co wasze super zdrowe warzywka :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie czytają składów-dlatego tak jest, seler jest uczuleniowy... Ja jako pierwszą chciałam podać właśnie marchewkę z ryżem bo nazwa była "delikatna marchewka" przyszłam do domu, przeczytałam skład i wstawiłam do szafki, w czwartym miesiącu wprowadziłam TYLKO marchew, ziemniaka, dynie i jabłko.. a w sumie to ziemniaka dopiero w 5tym, bo nie chciał jak dodawałam ziemniaka, nie było szans aby daną zupkę zjadł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×