"głupie" problemy nastolatek?dorośli mają nie lepsze!

zaraz mnie tu wszyscy zwyzywają od gimg*wna,ale co tam! jak wiadomo nie od dziś,nastolatkom buzują hormony,chcą stać się dorosłe,móc spróbować rzeczy dotychczas im nieznanych,ale to chyba normalne gdy dojrzewają,bo przecież zakazany owoc smakuje najlepiej.sama mam 15 lat i jest mi przykro jak dorośli traktują osoby w moim wieku.wrzucają wszystkich do jednego wora,bo "gimnazjalistom to tylko seks w głowie.palą,piją,dziewczyny zachodzą w ciążę",ale UWAGA,możecie być zdziwieni.zdarzają się wyjątki. :p osobiście znam niewiele osób,które rzeczywiście by się tak zachowywały jak opisałam to powyżej.owszem,sama na swoim przykładzie mogę powiedzieć że miałam okazję zapalić,ale nawet nie przeszło mi przez myśl żeby z niej skorzystać!owszem,zakoc**ję się co raz to w innym chłopaku,ostatnio oglądam się starszymi,ale nie chwalę się tym przed koleżankami,tylko sama radzę sobie z tym problemem i zapominam o jakimkolwiek zauroczeniu,choć to trudne.liczy się dla mnie nauka,a co potem?potem będzie czas na miłość i te rzeczy... podobne myślenie mają większość z moich znajomych,nie tylko ja.jak mówiłam wcześniej,ciężko jest samemu sobie poradzić z zauroczeniem,dlatego młodzi piszą oczekując pomocy na stronach,typu kafeteria,samosia.chcą się po prostu wyżalić i dostać radę jak przestać myśleć o tej osobie,a wy oczywiście wyśmiewacie się z nas,zaganiacie do nauki.rodzicom się tego nie mówi,bo młodzi chcą się od nich odciąć,wstydzą się swoich problemów,bo rodzice potraktowaliby sprawę tak samo jak inni dorośli.tymczasem na kafeterii np. można znaleźć naprawdę prześmieszne tematy,których nawet gimnazjalista nie zdołałby wymyśleć.i to my jesteśmy głupi?

komentujcie!

podpisuje się pod tym :) tylko ze jestem starsza od Ciebie o 3 lata:)

Już kiedyś słyszałem takie bajeczki tego typu „Ja jestem inna niż moje koleżanki, które chlają, ćpają i p******ą się po krzakach z byle kim”.

Nie dawajcie sobie młodzi ludzie wcisnąć kitu, że jesteście głupi, beznadziejni itp. Kiedyś młodzież była dużo gorsza, nie macie głupich problemów tylko co najwyżej inne. Ja dużo widuję na dzielni młodych ludzi, często z nimi rozmawiam, na mieście podobnie. Żyjąc w takim kraju macie już wystarczająco przesrane i bez tego biadolenia starych pryków, którzy chcą Was zapędzić do niewolniczej pracy na ich emerytury czy inne granty. Wielcy moraliści a w szkole i w pracy g..o robili tylko moczyli mordy w wódce, kraj rozkradli a teraz będą Was jeszcze pouczać.

Ladny wpis. Podoba mi sie. Jako osoba starsza od Ciebie nie moge sie w tym momencie powstrzymac od udzielenia Ci kilku blogoslawiennych rad, ktore na pewno do niczego Ci sie nie przydadza ale w koncu od czego jest kafe.... Kazdy wiek ma swoje prawa i w kazdym wieku powstaja rozne problemy. To nieprawda ze jak bedziesz starsza to bedziesz miec tych problemow mniej. Nie , nie bedziesz. Te problemy beda tylko inne niz teraz. Ale jesli jako 5latka nie nauczysz sie rozwiazywac problemow z pilnowaniem kredek w piorniku to w wieku 15 lat mozesz miec tak samo duzy problem z tym co spotyka nastolatkow . A w wieku lat 25 nie bedziesz tez umiala poradzic sobie z partnerem. To nie rodzaj czy jakosc problemow sie liczy ale wlasnie umiejetnosc radzenia sobie z nimi. Rodzice sa dla wiekszosci autorytetem. Moze nie zawsze i nie w kazdym wieku ale dla wiekszosci nastolatkow sa i to duzym. Ale musisz tez wiedziec ze dorosli tez nie sa nieomylni, nie zawsze i nie wszystko najlepiej wiedza i czasami po prostu nie potrafia sie znalezc w sytuacji gdzie trzeba pomagac swoim nastoletnim pociechom. Tematami na kafe nie sugerowalabym sie. Tu jest sporo prowokacji , dziewczyny podszywaja sie pod chlopakow a chlopcy pod dziewczyny. Ludzie czesto pisza bardzo emocjonalnie. Ale jesli pomaga Ci pisanie tutaj i pozwala wyrzucic z siebie to co Ci lezy na sercu to pisz. Net to wynalazek obecnego stulecia. Korzystaj z niego i nie przejmuj sie jesli cos nie idzie jak myslalas. W koncu przeciez nikt nie obiecywal , ze wszystko ma byc lekkie proste i przyjemne , prawda ?

Dzięki za poparcie.Wchodząc tu byłam pewna że zastanę przynajmniej 2 strony z negatywnymi komentarzami co do swoich racji,a tu niespodzianka! :)

Każdy ma problemy adekwatne do swojego wieku i sytuacji i nikt nie powinien ich bagatelizować. :)

Podnosze

up

dorosli maja lepsze dziecko... no - jak bzyknac sekretarke zeby mamusia sie nie dowiedziala, albo ile dac w lape zeby przepchnac przetarg pod stolem

Kazdy ocenia wedlug siebie

Jak sie nie nauczy malego dziecka rozwiazywania malych problemow to w doroslym zyciu nie bedzie sobie radzilo z tymi duzymi.