Kiedy i jak się wyprowadzić, i skąd ta kasa na dom?

Lada moment będę miał 30 lat. Mieszkam z matką. Wyprowadziłbym się dawno, męczy mnie takie wspólne mieszkanie :( tylko....mnie na to nie stać. Mama ma tak małą emeryturę że nie jest w stanie się sama utrzymać. Samemu też od 2 lat nie udało mi się znaleźć stałej i solidnej i przede wszystkim normalnej pracy. Nie wiem co robić, jedyny problem to chyba tylko ta kasa. Sporo moich kolegów ma tak, z tym że ich rodzice są dwoje i dają sobie radę. Szczęśliwi są ci co dostali mieszkanie w spadku - to jest teraz dobro luksusowe bo koszt takowego skromnego m to gdzieś tak 20 lat oszczędzania po 1 000zł miesięcznie. Dramat

skąd masz internet?

Z chello ;)

Kasa ci z nieba nie spadnie. Nie myslales o wyjezdzie za granice? Zatrudnij sie przez jakas agencje, zalatwia ci prace, zakwaterowanie, dojazd do pracy. Wiadomo, ze duzo nie zarobisz, ale na twoje potrzeby wystarczy, cos da sie tez odlozyc czy przeslac do domu. Musisz w koncu podjac meska decyzje i sie usamodzielnic.

Usamodzielnić? przecież jestem samodzielny.... Akurat wyjazd za granicę nie traktuję zbyt poważnie, co to niby? Raj obiecany?

zwykły leser - jeszcze matkę okrada!

D**a nie facet.

nie ty jeden tak masz... trzeba było iść na medycynę to byś kosił kasę, a jak się niestety nie skończyło żadnego porządnego kierunku studiów, czy też nie miało znajomości, szczęścia (bo debile co nic nie potrafią też koszą kasę jak mieli szczęście znaleźć dobrą pracę).. to niestety ale zostaje tylko wyjazd zagranicę, no albo mieszkanie z matką do śmierci.

Ciekawe ile zarabiają ci co tak krytykować potrafią, ciekawe... ;)