Ginekolog nie chcemi wypisac l4. co zrobic?

pracuje w sklepie spozywczym, podczas dostaw trzeba sie sporo nanosic sam pracodawca kaze mi isc na l4 bo nikt za mnie nie bedzie robil a ginekolog swoje i nie chce mi wypisac zwolnienia i koniec. Co mam teraz zrobic? Czy lekarz rodzinny moze mi wystawic l4 na ciaze?

idź prywatnie, na bank dostaniesz. Chociaż powiem ci, dziwi mnie postawa twojego gina. Mi na nfz sam dał l4 jak powiedziałam że pracuję w sklepie.

Mozesz isc do innego ginekologa.Ja na Twoim miejscu poprosilabym tego gina do ktorego chodzisz o to,zeby napisal odmowe na pismie i ,ze bierze odpowiedzialnosc jesli cos sie Tobie stanie

"Ja na Twoim miejscu poprosilabym tego gina do ktorego chodzisz o to,zeby napisal odmowe na pismie i ,ze bierze odpowiedzialnosc jesli cos sie Tobie stanie" durna rada tym bardziej nie napisze jej L4 zawsze coś się może stać, nawet jak bedzie leżeć plackiem w domu. Jesli gin nie chce wypisać L4 tzn że wszystko OK, po prostu nie dźwigaj w pracy i tyle, możesz siedzieć na kasie.

jedyne co możesz zrobić to iść prywatnie. Tam z reguły nie robią problemów.

wlasnie ze dobra rada,tez bym tak zrobila

Tak się składa, że wiem jak wygląda praca w sklepie i to się nie da tak, że "możesz siedzieć na kasie". Zresztą u mnie to się stało nawet za kasą. 8h, czasem 12.

To jest nie duzy sklep i zazwyczaj jestesmy pojedynczo na zmianach wiec jak np przyjdzie dostawa 20 transporterow piwa to nikt za mnie ich na zaplecze nie wciagnie. Sama sprzedaz mnie nie meczy,

Idź do innego lekarza. Nawet jak z ciążą ok takie dźwiganie może zaszkodzić.

z tym oświadczeniem to głupia rada, robienie z siebie pajaca. akurat wyjdzie z takim tekstem a lekarz co??? wystraszy sie i napisze jej L4... juz to widzę :)

idź prywatnie i bedzie po sprawie.

jasne przyjeżdza towar a ty idziesz go rozładować... a klientów kto obsługuje? przerwa, dostawa towaru. nie ściemniaj, nie chce ci sie robić, ledwie zaszłą w ciążę, już na L4.

zmien ginekologa ..

w małych sklepach jak jest dostawa towaru to jednoczesnie trzeba obsługiwac i przyjmowac towar :O nie jest to latwe tym bardziej w ciąży. Zmień ginekologa

Rozladunek jest w miedzy czasie, nie ma takiego ruchu zeby non stop byli klienci. Kto nie pracowal w sklepie ten nie wie o czym mowa.

Masakra jakas mam podobny problem tylko ja pracuje w supermarkecie i tez musze swoje zrobic swoje i nikt mi nie pomorze. A tak wogle to tu nie chodzi o lenistwo, jak zaboli cie brzuch co robisz w domu kladziesz sie, mdli cie kladziesz sie albo idziesz do lazienki a co zrobisz w sklepie?

Teoretycznie lekarz ma rację- ciąża nie jest zagrożona, twoje dolegliwości najwyraźniej nie umożliwiają Ci pracy odpowiedniej dla ciężarnej, więc on sam nie ma podstaw do wystawienia L4, zwłaszcza teraz jak wszędzie grzmią o kontrolach "lewych" zwolnień dla ciężarnych... Natomiast to że w pracy nie masz odpowiednich warunków, musisz dźwigać, stać na nogach i robić nadgodziny- to już inna sprawa. Kwestię obowiązków ciężarnej reguluje kodeks pracy, to pracodawca ma Ci zapewnić odpowiednie warunki, jak zmiany max. 8 godzinne bez nocek, dźwiganie do 3 kg (dorywczo- do 5 kg), nie dłużej niż 4 godz. bodajże w pozycji stojącej, i tyle samo przy komputerze... jeśli nie jest w stanie zapewnić Ci odpowiednich warunków ani zmienić stanowiska, powinien zwolnić Cię ze świadczenia pracy z zachowaniem wynagrodzenia (czyli- siedzisz w domu i dostajesz pensję). Taka jest teoria, wiadomo jak wygląda praktyka, ale lekarz wystawiając zwolnienie nie może kierować się tym że pracodawca łamie przepisy i praca jest dla Ciebie zagrożeniem, bo jego nie interesują twoje warunki pracy tylko względy medyczne. A dla pracodawcy, wiadomo, zwolnienie lekarskie wygodniejsze bo płaci tylko za pierwszy miesiąc a nie do końca ciąży. Nie dla wszystkich lekarzy zwolnienie jest oczywiste, sama miałam ciążę zagrożoną, leżącą, ale dwukrotnie musiałam pójść do innej przychodni kontrolnie i wtedy padało od razu pytanie z jakiego powodu jestem na zwolnieniu- więc chyba nie zakładają że "z powodu ciąży". Lekarz prywatny fakt, może załatwić sprawę, w końcu zarabia na tym że przychodzisz do niego, ale też niekoniecznie, pisała tu niedawno dziewczyna która właśnie prywatnie poszła po zwolnienie i również jej odmówiono.

Nie lepiej jest dowiedzieć się jakie ma się prawa w ciąży? Wtedy można wymagać ich przestrzegania od pracodawcy. Nie trzeba od razu lecieć na l4 i kisić się w domu.

Nie zawsze tak jest. Mi pracodawca powiedzial ze nie chce mnie wiecej widziec mam isc na l4 i nie przedluzy ze mna umowy... tyle !!fajne...

Jeśli masz umowę o prace i nie dostałaś l4 to nie ma wyjścia musi cie widzieć. Ma obowiązek zapewnić ci odpowiednie warunki do pracy.

Teoria a praktyka sie rozni. Zeby pracodawca mnie nie obsmarowal w dokumentach i slownie (a to mala miescina i kazdy sie zna) to nie pojde do pip by zniszczyc se zycie do konca .

lecz sie! jakbys byla jego niewolnikiem! jeszcze pytaj sie czy mozesz oddychac nieudacznico! szkoda tego dzieciaka tylko bo bedzie mialo sluzalczy charakter po 'mamusi'.

popieram post powyżej ! trzeba walczyć o swoje a nie zawsze spuszczać głowę.!

Ja dostalam l4 na pierwszej wizycie . Mialam mega stres w pracy i, praca na produkcji przy chemi , rozpuszczalniki kleje itd . Ginekolog jak sie dowiedziala ze pracuje tak to od razu wystawila mi zwolnienie . Wczesniej bralam silne srodki uspokajajace to od razu duphaston bo cos jej nie pasowalo na usg . Radze ci zmien ginekologa . A i nie chodzilam prywatnie tylko na nfz .

idź prywatnie. powiedz o co chodzi i dostaniesz l4 :) wkurzają mnie takie gadki w stylu "ciąza to nie choroba" owszem nie, ale nie jest to normalny stan!! tylko kobieta w ciąży zrozumie ciężarną i jej samopoczucie.

a z jakiego powodu?

Ciąża to bardzo duży wysiłek dla organizmu wręcz rewolucja dlatego pracodawca tym bardziej powinien przestrzegać obowiązującego prawa. Oczywiście w wielu przypadkach nie będzie tego robił jeżeli się tego nie domagamy, jest mu tak wygodniej.

Jestem w 16 tygodniu ciąży pracuje na odlewni produkujemy i odlewamy tam zaciski hamulcowe do rożnych samochodów dzisiaj byłam u ginekologa prywatnie na kontroli i powiedziałam mu że pracuje w warunkach szkodliwych na stanowisku operator rtg niby promieniowania niema jak zapewniał mnie bhp ale i tak muszę dźwigać ciężkie sztuki . Pracodawca powiedział mi żebym poszła na L4 ponieważ niema dla mnie innego stanowiska natomiast ginekolog dał mi tylko 14 zwolnienia bo powiedział że jest jakiś przepis w kodeksie pracy który mówi że jeżeli pracodawca niema innego stanowiska dla kobiety w ciąży to powinien zrezygnować z jakiś świadczeń i powinien normalnie wypłacać mi pensję i nie wiem o co tu chodzi. Może ktoś zna jakiś ten przepis bo niewiem co mam dalej zrobić.

Matko do jakich wy lekarzy chodzicie.