Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem, co robić

Co robić? Problem z chłopakiem.

Polecane posty

Gość gość
Ja obiecałam sobie, że pierwszy raz zrobię z chłopakiem po roku znajomości, zrobiliśmy to po 13 miesiącach. Przed ślubem byliśmy ze sobą 7 lat a teraz jesteśmy już 6 lat po ślubie i mamy ślicznego synka. Pół roku to chyba za mało, żeby być pewną, czy chłopak kocha. Zależy czy razem już coś przeżyliście, jakieś kłopoty? zmartwienia? Wtedy możesz poznać jak bardzo jest zaangażowany w wasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
Dziękuję wam za odpowiedzi. Jestem naiwna? Może i macie trochę racji. Wiem, że jestem marzycielką i idealistką od dziecka. Wiem, że ludzie są źli, że są tacy, którzy patrzą, by tylko wykorzystać drugą osobę. I wiem, że pół roku to za mało by kogoś poznać na wylot. On jest odpowiedzialny i uczciwy. To dobry człowiek. Widzę, jak się zachowuje wobec innych. Pomaga innym bezinteresownie. On nie jest z tych, co chodzą z kumplami na piwo i chwalą się, ile kobiet zaliczyli. Zapewniam. Napisałam tutaj, bo szukałam odpowiedzi od osób bardziej doświadczonych, może od mężatek. Macie rację, gdybym teraz z nim poszła do łóżka, to wyglądałoby tak, że jestem zrozpaczona i chcę go zatrzymać przy sobie. To prawda, chcę, ale chyba nie takim sposobem i nie wbrew sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
Nie! Absolutnie nie uważam, że tylko osoby wierzące mogą stworzyć dobrą rodzinę. Nie, nie uważam tak! To zostało wyrwane z kontekstu. Chodzi o to, że moja decyzja o seksie po ślubie ma duży związek z wiarą. Biała suknia symbolizuje niewinność i cnotliwość. Macie rację... Skoro inni faceci mogą wytrzymać bez seksu, to dlaczego on by nie miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko fajna z Ciebie dziewuszka, ale ciut naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot-filemonnek
"On jest odpowiedzialny i uczciwy. To dobry człowiek. Widzę, jak się zachowuje wobec innych. Pomaga innym bezinteresownie. On nie jest z tych, co chodzą z kumplami na piwo i chwalą się, ile kobiet zaliczyli. Zapewniam." mój ojciec wg zapewnień matki też był taki fajniutki, a po ślubie tragedia. a i nie chodził na piwo z kolegami bo kolegów nie miał :D czy autorka wie jak faceci zmieniają się po slubie? poczytaj pare postów na kafe to odechce Ci sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot-filemonnek
"Biała suknia symbolizuje niewinność i cnotliwość." OMG naprawdę za duzo do kościoła chodzisz i za bardzo idealizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 latki w tych czasach
są cały czas przerażająco naiwne nie do wiary wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka ta li na
Nie słuchaj namów chłopaka - bez seksu można żyć. A Wasz związek nie ma jeszcze az takiego stażu żeby to był wielki problem. Gdyby on Cię szanował, to nawet nie gadałby takich głupot. Bo zaraz pewnie zacznie ,żądać "dowodu miłości" w stylu - "jak mnie kochasz to chodź ze mną do łóżka". Trwaj w swoim postanowieniu i zrób to dopiero kiedy będziesz gotowa. A jesli on odejdzie z takiego powodu - to uwierz, lepiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz sie co spieszyc i mysle ze jeszcze z pol roku mozesz spokojnie poczekac,co do sexu dopiero po slubie to chyba tez nie do konca dobre rozwiazanie bo zwiazek 3-4 letni osob po 20stce bez sexu mimo wszystko jest dziwny ale piekne w tobie jest to ze jestes dobra i wartosciowa dziewczyna jakich malo i zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari0-netka
Nie rozumiem tej negatywnej nagonki na wiarę. Dziewczyna przyjęła religię z całym jej inwentarzem. Powinno budzić w nas to szacunek. Ma dylematy, jak każdy z nas. Kocha tego człowieka więc nie wie co zrobić, bo mu ufa. Czasami człowiek w obliczu emocji nie potrafi podjąć racjonalnych decyzji, a taką podjęła zanim się zakochała. Mnie ogromnie bolało porzucenie przez chłopaka. Nie dlatego, że bałam się, że już nikogo nie pokocham. Najbardziej rozpaczałam nad tym, że mimo mojego oddania to niewiele dla niego znaczyło. To jest trudna droga, ale z moich obserwacji Pary, o której pisałam, warta do pokonania. List do koryntian tak pięknie opisuje definicję miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
mari0-netka Dziękuję Ci... Tak, miłość mnie trochę zaślepiła, jak mówiłam, do tej pory sobie żyłam spokojnie w przekonaniu, że kiedyś tam w przyszłości mąż, ślub, dziecko. Poczekam z tym. Powiem mu, że nie, że po ślubie. A on niech zdecyduje, czy chce być ze mną dalej, czy to dla niego zbyt trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mario-netka-ile mieliscie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, co robić-masz moze taka podobna do ciebie wartosciowa kolezanke?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na pierwszym roku studiów, on jak napisałam 4 lata starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari0-netka
Moja odpowiedź jest powyżej. Teraz to nowe kafe nie zapisuje nicków ;) Sorry. Powtarzam więc moją odpowiedź. Ja byłam na pierwszym roku, on był starszy 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
Studiuję, mam koleżanki, ale nie jestem z nimi jakoś blisko. Żadnej przyjaciółki nie mam, więc porady szukam w internecie. Zresztą, co one mogą wiedzieć, skoro mają tyle lat, co ja... Tutaj są rózne osoby, i matki, i żony, kobiety wiedzące coś o życiu. Nie wiem, jakie mają poglądy na seks. Wiem, że niektóre mieszkają już z chłopakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
mari0-netka Jak teraz wygląda Twoje życie? Jesteś z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu bym trwała w swoim postanowieniu i jemu pozostawiła decyzję o kontynuowaniu związku. A na jego miejscu po prostu bym czekała. Jak nie jesteś oziębła, to w końcu i tak ulegniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica 27 lat;;;;;
a dla mnie wybór jest prosty...też czekam z seksem do ślubu i facet który nalega na seks przed ślubem tak naprawdę myśli tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb, nie liczy się ze zdaniem kobiety, którą "ponoć kocha", jeśli on nie chce czekać do ślubu to daj mu wolną drogę, pewnie go kochasz i dlatego ci trudno, ale z doświadczenia wiem, że nie warto ulegać facetom w tej kwestii zwłaszcza, że jak napisałaś jesteś wierząca i te wartości są dla ciebie ważne, dlatego nic nie rób wbrew sobie, ja kiedyś nie dałam facetowi co chciał i co? poszedł do innej, sporo młodszej niż ja...pewnie dobrze mu daje dlatego się z nią hajta, ale to nieważne, trzeba w życiu kierować się też rozsądkiem a nie ślepą miłością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari0-netka
Teraz jestem w związku już 4 rok więc mogę powiedzieć, że moje życie jest szczęśliwe. Nie mniej jednak w pewnym momencie gdzieś zatraciłam swoje wartości. To trochę tak jakbym samą siebie zawiodła i swoją wiarę. Może źle interpretuje to wydarzenie, ale wydaje mi się, że miało ono znaczenie na moje późniejsze wybory i mężczyzn, na których trafiałam ;) Gdybym mogła cofnąć czas - poczekałabym i nie dlatego, że seks jest nieprzyjemny, że tego nie lubię. Po prostu żyłabym bardziej w zgodzie ze sobą niż z obowiązującą "modą". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może go spytasz, skoro tak mu śpieszno do seksu, to w jaki sposób się teraz zaspokaja, obawiam się, że gdybyś przejrzała historę odwiedzanych przez niego stron internetowaych, nie chciałabyś go znać. Zapewniam Cię, że nie jest taki święty jak Ci sie wydaje i serce by Ci pękło gdybyś wiedziała wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
Pewnie się masturbuje, trudno, nie mogę mu tego zabronić. Jesteśmy tylko ludźmi... Już podjęłam decyzję. Teraz niech on zdecyduje, czy chce być ze mną, czy to zbyt duże poświęcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, co robić
Gdyby był prawiczkiem, to pewnie łatwiej by mu było, ale nie przekręśle go przez to, jaką miał przeszłość. Liczy się to, co jest teraz, to jaki jest teraz i czy jest gotowy do poświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari0-netka
Pamiętaj, żeby go też nie usprawiedliwiać. Ta cierpliwość na której Ci zależy u niego definiowana jest jako wartość. Jeżeli jego wiara opiera się na tych samych fundamentach (wartościach), co Twoja, powinniście szybko sobie ten temat wyjaśnić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże co wy macie z tym seksem
po ślubie? zlitujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×