Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Akurat zgadzam się z RudąMagdą w tej kwestii. Obowiązkiem położnej w razie potrzeby jest służyć pomocą, jak też i pomoc przy kąpieli czy karmieniu. Można ewentualnie dać jakąś bombonierkę czy kwiaty. Kasy na pewno bym nie dała. Te pieniądze lepiej przeznaczyć na pieluszki, bądź inne pilniejsze rzeczy. Bardzo źle wspominam położne z okresu gdy leżałam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki nikt nie mówi o dawaniu łapówek położnym na dyżurze by lepiej się Tobą zajęły ale o własnej, opłaconej, prywatnej położnej, która jest przy porodzie i go prowadzi. Oczywiście można zdać się na opiekę szpitalnej położnej i też się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze u mnie kuzynki, siostra, koleżanki rodziły i nic nie płaciły. Wszystko było ok. Położne pomagały i było wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Przecież położna dostaje pensje za to że jest przy porodzie. Koczet uważasz że dziecko wie czy przyszło na swiat w domu czy w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapach- mnie nie chodzi o łapówki. Myślę że ja bym nie zapłaciła żeby mieć położną. Nie dla tego że mi szkoda tylko znam ogrom przypadków gdzie nie było opłaconej położnej i wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli taka położna która ma opłaconą opiekę jest przy mnie cały czas? Nie tylko wtedy gdy jej potrzebuję? Kurczę jak ja mało wiem... dobrze że jest to forum to przynajmniej wiem, że będę miała jakiś wybór. Za łapówki można pójść siedzieć wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale niektóre kobiety czują się bezpieczniej jak są z położną. Ale jak bym miała wybierać to na pewno wolała bym podziękować położnej niż lekarzowi..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem za porodem siłami natury, ale w szpitalu. Zawdzięczam to pierwszemu porodowi, "dzięki" któremu syn otrzymał 5 punktów, bo nie oddychał, cudem go odratowali. Na szczęście mimo niedotlenienia jest zdrowym dzieckiem, ale na myśl o tym,jak niewiele brakowało... brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki tak położna opłacona jest przy Tobie cały czas. Doradza, mówi co się aktualnie dzieje. Moja mnie pod prysznic zabrała, jak po prysznicy zaczęłam krwawić to zanim zdążyłam się wystraszyć już mi powiedziała, ze to dobrze, sprawdza rozwarcie i ciach na porodówkę. Jak akcja zwolniła to zapytała czy chcę oksytocynę wyjaśniając co mi to w tym momencie da. Doradzała z jakich sprzętów skorzystać w danym momencie najlepiej. Jak już główka wychodziła to dokładnie i spokojnie mówiła "może teraz piec", "nie bój się, to normalne". I tak dalej. Oczywiście można rodzić z położną na dyżurze ale wiadomo, że ona będzie tylko zaglądać bo ma więcej osób pod opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam złe wspomnienia z położnymi z mojego pobytu w szpitalu [ale nie byłam tam z powodu porodu] może i jest sens w opłaceniu skoro by taka pomoc była. Moja koleżanka rodziła naturalnie nie rozcinali jej krocza, mówiła że krocze po kąpieli nacierała oliwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ceramyful
Zzapach to taka polozna jaka Ty oplacalas byla na szczescie ze mna caly czas od podania wywolania do kilku godzin po porodzie. Kazda rodzaca miala swoja polozna ktora siedziala z pacjentka caly czas. No i nic nie placilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w polsce porod odbiera lekarz czy polozna??? Bo mi odbierala polozna ta co przy mnie byla caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie nie wyobrażam porodu w domu, chyba bym się bała. Z tego co piszecie taka "własna" położna to dobra sprawa, będę musiała się nad tym zastanowić. Mam dwie znajome położne które pracują w szpitalu to jak będę miała okazję to zapytam czy warto, jak to wygląda u nas w szpitalu itp. Na razie wydaje mi się to dobry pomysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
RudaMagda, myślę, że nie. Ale rozróżnia czy jest oślepiające światło, hałas innych rodzących i noworodków, inne zapachy, wiele głosów, hałas aparatury medycznej... I przede wszystkim czuje też niepewność i stres matki, wokół której wszyscy zachowują się jakby poród był jakąś patologią wymagającą interwencji. To mnie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Położne są zawsze, też za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczet patrzac na to jak sie odbywaja porody w pl to tez bym sie nad tym zastanawiala. Nie wyobrazam sobie rodzic w kilka kobiet na jednej sali i jeszcze z tego co czytam tylu lelarzy pielegniarek itd... Brak wlasnej lazienki. Pozniej sala z innymi.. Zero intymnosci dla siebie i maluszka. Np. Ty probujesz karmic a do Pani obok przychodzi kilka osob w odwiedziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Koczet skoro Tobie takie wyjście się wydaje dobre to tak rób. Czy to musi mieszkanie być odpowiednio przygotowane? Zdaj potem relacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w szpitalu gdzie chce rodzić są sale do rodzenia jednoosobowe. A po porodzie 1 lub 2 osobowe z łazienkami. No trudno szpital to nie hotel..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Creamyful w niektórych szpitalach w Pl też rodzące mają swoje pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patija no wlasnie w norwegii przy szpitalu jest hotel, po porodzie tam sie przejezdza tunelem. Tylko dzieciaczki ktore wymagaja 100%opieki medycznej zostaja z mama w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patija no to dobry szpital... Slyszalam o takich gdzie kilka kobiet rodzi obok siebie a pozniej pokoje nawet 4 osobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
W końcu forum odżyło. Podoba mi się, że każda ma swoje zdanie i nie ulega presji i nie boi się tego zdania wyrazić. I szanuje to, że ktoś ma inne zdanie. No moze poza małym wyjatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas są dwa szpitale, w każdym są sale porodowe jednoosobowe z łazienkami. Natomiast w jednym szpitalu po porodzie sale są jedno i dwuosobowe a w drugim dwu i cztero. Tak przynajmniej jest napisane na stronach internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×