Jak postepowac z toksyczna matka?

Moje relacje z mama nigdy nie byly latwe. Z jednej strony jest bardzo ch*jna gdy wraca z zagranicy ale z drugiej strony jest jak emocjonalny wampir ktory chce dyrygowac mna i moim życiem. Teraz wymyslila sobie ze wszyscy mamy zaangazowac sie w szukanie faceta dla niej. CHcialabym uwolnic sie od niej ale ciagle neka mnie telefonami i ciaglymi pretensjami. Teraz wrocila do Polski i juz mam dosc. Mojego syna traktuje jak swojego i ciagle chce go zabierac do siebie czuje sie samotna ale nie rozumie że moje dziecko ma swoj dom i rodziców. Poradzcie co robic???

Pomocy!!!!!!

nie przyjmuj od niej pomocy finansowej to nie będzie rościła sobie praw do dyrygowania twoim życiem tak to jest, niektórzy myślą" "płacę to wymagam" "daję to muszę sobie odebrać w naturze" prawdopodobnie wie że źle traktowała Ciebie więc chce wnukowi zrobić pranie mózgu, że babcia jest kochana znam dokładnie taki sam przypadek z najbliższego otoczenia: zwichrowana psychicznie matka nie opiekowała się własnym synem, on ją nienawidził, więc rozstawiła sidła na wnuka i próbowała nim manipulować i odciągać od własnych rodziców, tam też był aspekt ekonomiczny: rozpuszczała wnuka prezentami i pieniędzmi podejrzewam że twoja matka chce zagłuszyć wyrzuty sumienia pieniędzmi i robi to by poczuć ze przecież jest taka cudowna i opiekuńcza bo interesuje się wnukiem i daje pieniadze

z wampirami emocjonalnymi i manipulantami sprawdzają się dwie zasady: - żelazna konsekwencja - izolowanie się żadne próby pertraktacji, tłumaczenia, prośby, groźby pamiętaj, ona ma tylko taką władzę nad tobą jaką sama jej dajesz masz to na co się zgadzasz

Chce sie odizolować ale w glowie klebia sie miliony myśli. Caly czas wpedza mnie w poczucie winy. Jestem konsekwentna ale nie moge poradzić sobie z psychika. CHciałam isc na terapie ale na nfz czeka sie 3-4 lata a na prywatna mnie nie stać.

rozumiem cię bo czujesz się między młotem i kowadłem z jednej strony masz do niej żal i wiesz że to co robi jest nie fair a z drugiej strony czujesz się winna że to matka i że ma prawo do widywania z wnukiem ale wszystko ok gdyby ona nie manipulowała nim i nie mąciła mu w głowie ona z pomocą kontaktów z wnukiem chce manipulować tobą, po prostu to że jest wnuk daje jej prawo do ingerencji w twoje życie nie znam przyczyny waszych złych relacji zastanów się niby czemu dla twojego syna miałaby być lepszą babcią niż matką dla ciebie ja jakoś nie wierzę by z wiekiem nagle zmieniła się jako osoba, tym bardziej że jak piszesz nagabuje cię i narzuca swoje zdanie nie masz obowiązku jej ulegać, nawet jeśli w grę wchodzą kontakty z wnukiem, jeśli masz podejrzenie że jej intencje nie są dobre tym bardziej masz prawo trzymać ją na dystans

błogosławić ja wtedy sie zmieni i będzie do rany przyłosz

błogosławieństwo nie działa na osoby zryte psychicznie

nie przyjmuj od matki pieniedzy a wtedy z czystym sumieniem bedziesz mogla powiedziec " nie wtracaj sie w moje sprawy. mozesz cos mi zasugerowac ale decyzja nalezy do mnie" i np tego dnia gdy twoja matka bedzie chciala zabrac wnuka do siebie kategorycznie odmow proponujac inny termin.

jeśli twój syn ma drugą babcię, z czystym sumieniem możesz ograniczać kontakty z "tą" babcią ty jesteś matką i ty decydujesz o swoim synu jeśli czujesz że ona nie była dobra dla ciebie masz podstawy mniemać że twojemu synowi kontakty z nią też nie przyniosą nic dobrego

Kilka razy tak robilam to wtedy bylo 2 mln telefonów. A jak jej powiedzialam zeby przestala sie wtracac to wyzwala mnie od najgorszych, ze jakie ona ma zycie ble ble ble

i jeszcze jedno przemyślenie: jeśli już nie chcesz zupełnie pozbawiać ją kontaktu z wnukiem, pilnuj by kontakty miały miejsce przy waszej obecności np. krótkie wyjścia razem, całą rodziną bo niby po co syn miałby spędzać czas z babcią sam na sam ?

Niestety nie ma drugiej babci

tak nie zachowują się normalne osoby, to manipulantka wychodzi na to że jak dasz palec to zażąda całej ręki na takie to tylko całkowite odcięcie się ile lat ma syn ? twoja mama jest rozwódką, wdową ? ile ma lat ?

Mój synek ma 4,5 latka a moj ojciec odszedł od nas 16 lat temu i nie mam z nim kontaktu. Mama ma 53 lata

Byłam dziś u psychiatry bo mam nawrót depresji. Nie wiem czy leki sa w stanie uleczyć moja duszę.... czy pomogą normalnie funkcjonować. Chciałabym żyć normalnie ale coś mi nie daje :(

Jutro jade do rodzinnego miasta bo mam do zalatwienia sprawe. Boje sie ze spotkam matke i babcie na ulicy. Boje sie ze narobia mi wstydu. Na sama myśl ze moge je spotkać paraliżuje mnie strach....