Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anakaaaa

pytanie do panow,czy bogata i ladna dziewczyna nie odstrasza facetow?

Polecane posty

Gość Anakaaaa

tjw. czy czasami nie myslicie za wysokie progi jak na moje nogi...i sobie odpuszczacie ladna laske, bo wiecie ze nie macie u niej szansy:-) jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutassis
Takie szczegolnie sie nadaja do ssania mej paly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby czemu ma odstraszać ? tym bardziej przyciąga łowców posagu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że odstrasza. Gdzie jakiś zwykły chłopak zarabiający najniższą krajową może mieć szanse u takiej kobiety :D Zresztą co jej zaoferuje :] pierogi w barze mlecznym zamiast kolacji w drogiej restauracji ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anakaaaa
....poznaje duzo facetow,ale jak juz sie dowiedza ze zarabiam na meisiac tyle co on na rok, to facet zmyka...tak jak by dosatl w pysk..,ale ja naprawde nie szpanuje ,stram sie byc skromna...,bo wiem ze kasa to nie wszystko...,ale faceci boja sie pewnych siebie kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fallek
Zaraz zaraz. Do restauracji to ona ma mnie zabierac bo ma kase a mi ma robic dobrze. O to tu chodzi. Ja robie jej laske ze z nia jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy eS
Falek, robisz jej laske, że z nią jesteś ?? Chodzisz z szimejlem ? :D Do autorki, ja tam nawet za darmo cię dymać mogę ale musisz połykać, mieć duże cycki i dawać w d**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy eS
Ty wyżej...Ty już wiesz tzo :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anakaaaa
nie mowie facetowi na pierwszym spotkaniu ile zarabiam nie mwoie wcale o pracy..,ale moze sobie lekko policzyc, ile zarobilam w roku po faktach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engineer
Hmm... nie wiem dlaczego miałaby to być ujma? Najważniejsze żeby się sobie podobać i się dogadywać :) Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„moze sobie lekko policzyc, ile zarobilam w roku po faktach" Znaczy się, dużo jesz na kolacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanParówka;)
moje pytanie w ogole po co mowisz ile zarabiasz :) albo mi sie wydaje albo myslisz ze zarabianie to szczyt wszystkieblo albo mi sie wydaje ale jestes strasznie plytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Dopoki nie masz wydumanego mniemania o sobie i nie oczekujesz, ze facet wyda swoja roczna pensje na jeden posilek w dobrej restauracji to zaden prawdziwy facet nie bedzie odrzucony. Ja mialem i slabo i dobrze z kontem, ale nigdy na to nie patrzylem u partnerek - gdybym chcial jak Sknerus McKwacz calowac monety to bym to robil, ale wole kobiety :-). Jakby Ci to porownac, hmm jak wiesz pewnie w Saint-Tropez sa drogie restauracje(niektore), ale nikt nie nosi tam metek od ubran(odcina sie), bo nikt nie licytuje sie na cene ubrania, a spacerujac po ulicach wszyscy tego miasteczka sa rowni, niewazne czy nocuja na kempingu, przyjechali autobusem, prywatnym zaglowcem czy wlasnym samolotem przylecieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×