Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka:(

MAMY DZIECKO. ON JUŻ MNIE NIE KOCHA I NIE CHCE ZE MNĄ BYĆ:( TO TAK BOLI

Polecane posty

Gość załamka:(

Witam. Jak w temacie. Historia jest za długa żeby ja opisać i zawracać wam głowę. Nie wiem jak sobie poradzić. Mam dziecko z chłopakiem KTÓREGO nadal kocham. Oczywiście miało być wspólne życie itd itp. Ale niestety . Gdy urodziłam stwierdził że mnie już nie kocha. Znalazł sobie dziewczynę. Ale gdy przyjeżdża do maleństw i się spotykamy on wciąż robi mi nadzieję. Caluję , przytula. Mówi że to nie dziewczyną Ale koleżanka. Później omija temat bycia razem. To tak boli. Za każdym razem boli Cholernie :( ja go kocham wciąż mam nadzieję na wspólne życie. Nie wiem co zrobić żeby żyć normalnie. On się bawi jest szczęśliwy a ja wciąż płaczę :( serce boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzieńka79
Nie czekaj na niego, uszy do góry, facet który Cię nie chcenie jest Ci do niczego potrzebny, nie warto o niego płakać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka26
Musisz unikać wspólnych spotkań, nie pozwalać się dotykać,całować itp bo podejrzewam że on działa na dwa fronty i ma się z tym dobrze. Gdyby traktował cię poważnie, to chciałby z tobą stworzyć rodzinę a nie mówić że już nie kocha. Miłość zobowiązuje, macie dziecko ale widać to kolejny niedojrzały frajer na tym padole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
przy każdym spotkaniu robi mi nadzieję. Choć jest ich niewiele . Na początku wgl nie interesówał się dzieckiem . Dlaczego to tak Strasznie boli? Ludzie którzy nie mają serca mają lepiej w żyćiu. On się bawi , jest szczęśliwy. A ja Patrzę na naszego ślicznego synka i nie wierze w to że on nas nie chce:( Chciałabym tylko stworzyć prawdziwy dom dla naszego synka. Czy to tak wiele? Nie Jestem idealna. Ale przez dwa lata związku byłam uczciwa wobec niego. Zawsze się starałam. Chciałam jaknajlepiej. Teraz walczę bardzo długo. Kiedy wszystko sobie poukładam , to on zawsze się pojawia i znowu nadzieją. U mnie w rodzinie nie ma takiego czegoś jak samotna matka. A mam bardzo dużą rodzinę. Jest mi wstyd że nie potrafie zapewnić mojemu dziecku prawdziwej rodziny:( choć bardzo tego pragnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej powiedz czy kiedyś jego zachowanie sugerowało że może być takim draniem.i ostrzeż nas forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie życie a wy jak muchy na lep za facetami a oni tylko wrazić i spier...ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
nie potrafie też zrozumiec jak On tak szybko potrafił sobie kogoś znaleźć. . . Na nie potrafie się z nikim spotkać. Jest mi wstyd choć to jemu Powinno być że zostawił mnie i własne dziecko dla jakiejś dziewczyny:( mam maleńkie dziecko. Przecież nie wypada mi latać na spotkania! Ciężko mi samej. Wiem że nie zmusze go do miłości:( Ale wciąż mam nadzieję. Przecież mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
postaraj sie o wysokie alimenty dla dziecka aby na nic mu nie brakowalo. co do ojca dziecka to nie dawaj sie calowac itp. traktuj go obojetnie, sluzbowo. niech nie wie, ze ci na nim zalezy. on chce miec do ciebie "otwarta furtke"- jesli nie uda mu sie z inna bedzie z toba. chyba tak nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
No właśnie , nigdy w żyćiu nic na to nie wskazywało. Gdy się dowiedzial o dziecku ja byłam przerażona a on skakał z radości. Chciał mieć dziecko. Od razu zapewnił że razem musimy zamieszkać i on przy nas będzie. Ale jak widać słowa minęły się z czynami szerokim łukiem. . . Nawet nie wiem kiedy to wszystko zaczęło się psuć ! Nie wiem co robić , i jak sobie z tym poradzić. To trwa już długo. A wciąż boli. Mam wrażenie że ten ból nigdy nie minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie ja jestem w pidobnej sytuacji tylko my sie rozstalismy bo on twierdzi ze mnie ciaza zmienila i jak sie zmienie to bedziemy razem bo mnie kocha ale ja w to nie wierze bo gdyby tak bylo to by nie kazal mi sie wyprowadzac l. Ja tez ciagle placze i tesknie ale pamietaj na sile nikogo nie uszczesliwisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, co to znaczy, że on cię już NIE KOCHA? Obudził się rano i stwierdził- nie kocham jej. Jak to było? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty sądzisz,że mężatki są szczęśliwe niejedna po pysku dostaje albo ją g****i ciesz się, masz dziecko,masz po co żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi Ciebie żal, najbardziej Twojego synka.Nie rób sobie nadziei bo to bardzo nieodpowiedzialny d*pek.Daj sobie spokój,widać że on lubi skakać z kwiatka na kwiatek.Nie pozwól żeby zblżał się facet do Ciebie, traktuj go obcesowo.Złóż sprawę o alimenty i fora ze dwora.Byloby dobrze żeby nie zbliżał sie do Coebie.Jesteś młoda i na pewno zapoznasz kogoś kto pokocha Ciebie i Twoje dziecko.Tego serdecznie Ci życzę.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi Ciebie żal, najbardziej Twojego synka.Nie rób sobie nadziei bo to bardzo nieodpowiedzialny d*pek.Daj sobie spokój,widać że on lubi skakać z kwiatka na kwiatek.Nie pozwól żeby zblżał się facet do Ciebie, traktuj go obcesowo.Złóż sprawę o alimenty i fora ze dwora.Byloby dobrze żeby nie zbliżał sie do Coebie.Jesteś młoda i na pewno zapoznasz kogoś kto pokocha Ciebie i Twoje dziecko.Tego serdecznie Ci życzę.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
stylish29 jest chyba dokładnie tak jak piszesz. Byłam tak ślepo zakochana że Prosiłam go żebyśmy chociaż spróbowali dla dziecka. Bo on nie wie jak to jest We trójkę. Bo nie spędzał z nami dużo czasu. Ale nie chciał nawet spróbować. Ostatnio było na prawdę cudownie. Długi spacer we trójkę. Czułam że on nadal coś do mnie czuje. Myślałam że wszystko naprawimy i będzie Dobrze. Ale gdy Pisałam o związku olewał ten temat. I gdy spytałam czy nadal ma zamiar być z tą dziewczyną też wszystko olał. Dzis zadzwoniłam całkiem nie dawno i słyszalam że Gdzies jedzie więc spytałam gdzie odpowiedział h** cię to obchodzi nie dzwon do mnie i walnął słuchawką . To bardzo zabolało. Jutro mieliśmy jechać nad morze z naszym synkiem a w niedziele do niego. Bo maleńki ma 5 miesięcy a jego mamusia czyli babcia synka widziała go 2 razy! W tej sytuacji nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaskarź go o alimenty i tyle nie licz na jego pomoc i związek z takim chamem! daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
stylish29 jest chyba dokładnie tak jak piszesz. Byłam tak ślepo zakochana że Prosiłam go żebyśmy chociaż spróbowali dla dziecka. Bo on nie wie jak to jest We trójkę. Bo nie spędzał z nami dużo czasu. Ale nie chciał nawet spróbować. Ostatnio było na prawdę cudownie. Długi spacer we trójkę. Czułam że on nadal coś do mnie czuje. Myślałam że wszystko naprawimy i będzie Dobrze. Ale gdy Pisałam o związku olewał ten temat. I gdy spytałam czy nadal ma zamiar być z tą dziewczyną też wszystko olał. Dzis zadzwoniłam całkiem nie dawno i słyszalam że Gdzies jedzie więc spytałam gdzie odpowiedział h** cię to obchodzi nie dzwon do mnie i walnął słuchawką . To bardzo zabolało. Jutro mieliśmy jechać nad morze z naszym synkiem a w niedziele do niego. Bo maleńki ma 5 miesięcy a jego mamusia czyli babcia synka widziała go 2 razy! W tej sytuacji nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu odszedł??? powód???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
z alimentami to jest wgl historia nie z tej ziemi. Co prawda mam macierzyński. i Staram się żeby mojemu skarbówi niczego nie zabrakło , jest bardzo chorowity. Mieszkam u rodziców i gdyby nie oni nie wiem co bym zrobiła. Pieniążki w całości idą na dziecko. Ja choruje i nawet nie stać mnie na leki. Nie wiem co będzie gdy skończy się macierzyński. Nie lubie i nie chciałam tłuc się po sądach Ale ojciec dziecka nie daje mi nic na dziecko:( dużo jeżdżę z nim po lekarzach wręcz bardzo dużo. I za Paliwo Oczywiście płacą rodzice. Pozew już mam napisany. Ale czekałam z nim i odwlekałam to wciąż. Tylko że nie wiem na co czekam. Nie chciałam być wobec niego perfidna bo tak jak już Pisałam miałam nadzieję że się zejdziemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ty od tego wczesniaka, co tatus go nawet w szpitalu nie odwiedzil??? Zachowujesz sie jak desperatka. Olej go i sie nie kontaktuj. co z oczu to i z serca. wiem, boli....ale tak bedzie lepiej dla ciebie i dziecka. Facet jest gowniarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
chcesz znać powód jego odejścia? Ja też bym chciała go znac.! Nie zrobiłam nic złego. Nie zdradziłam starałam się być szczera w przeciwieństwie do niego. On mnie zdradził gdy byłam w ciąży:( Ale chciałam mu to wybaczyć i o tym zapomnieć dla dobra dziecka. Nawet to nie pomogło. On nie chce ze mną być i koniec kropka. Moim zdaniem nic by nie szkodzilo spróbować , mielibyśmy przynajmniej pewność. Był dla mnie bardzo podły ostatnim czasem. Wykrzyczał dosłownie do telefonu że mnie nie kocha i nie chce że mną być bo chce być szczęśliwy. Zabolało bardzo. Ale po paru dniach przyjechal i Powiedział że może sobie wmawiać że nic do mnie nie czuje a nigdy nie będę mu obojętna. Więc czemu nie chciał spróbować? Ja już nic Nierozumiem:( Czasami pomyśle kogo on ze mnie zrobił i jak daje się poniżać to nie wierże w to. Ale co miłość robi z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guestthebest
no coz, dalas sie wrobic i nadal dajesz sie urabiac. On jest typem czlowieka jakim ja jestem, ja nie chce dzieci bo wole siebie, sa fajne na 5 minut, wole byc wolna, nie cche byc przy nikim uwiazana i nie lubie nahalnych ludzi. Nie dawaj sie urabiac takim ludziom jak my :D moja dobra rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samamamaaaaaaaaaaa
Dziewczyno ogarnij sie!!! Co z niego za tatuś skoro nic nie placi na dziecko natychmiast składaj o alimenty,natychmiast!!! 2-co to za zwrot-a c**j cie to obchodzi a kim ty dla niego jestes zeby tak sie do ciebie odnosil-nie pozwalaj mu na to 3- gdyby mu na tobie naprawde zalezalo to nie spotykalby sie z zadna inna laska-postaw sprawe jasno-nie ma miziania, koniec!!! nie badz naiwna !!!! jemu z tego co piszesz zalezy tylko zeby cie jeszcze czasami przeleciec, wierz mi na slowo to niedojrzaly kompletnie chlopczyk z ktorym nie bedziesz szczelsiwa znajdz sobie prawdziwego mezczyzne a tego pogon gdzie pieprz roznie, ustal mu widzenia z dzieckiem ile dni I ile godzin w jaki dzien I ma bulic s*******n na syna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samamamaaaaaaaaaaa
I pamietaj ze jesli masz wsparcie w rodzicach to masz BARDZO DUZO I ZADEN JELOP NIE JEST TOBIE DO NICZEGO POTRZEBNY a ten typ robi ci wode z mozgu-bardzo zle ulokowalas uczucia przerzuc je na kogos kto zasluguje na twoja milosc-na synka a o tym alfonsie zapomnij musisz jasno dac mu do zrozumienia ze nie bedzie dluzej toba pomiatac I ze koniec miedzy wami pocierpisz tydzien, miesiac I ci przejdzie, zobaczysz innych facetow na horyzoncie, zaczniesz nowe zycie, podejdziesz z doswiadczeniem do kolejnych zwiazkow lepiej tak, niz sie krecic w kolko I meczyc w tym w czym tkwisz bo to zawiedzie cie donikad, najwyzej do wariatkowa a dla synka powinnas byc silna, twarda I z zasadami teraz on jest w twojim zyciu osoba nr1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sluchaj glupich rad..... zostaw chlopaka w spokoju !!! jezeli podjal taka decyzje to nalezy to uszanowac. Dostalas od niego to co najlepsze sex, dziecko itd...teraz musisz wziasc sie w garsc i sama ciagnac to wszystko. A chlopaka nie szczuj alimentami na pewno sam ma wiele wydatkow, powinnas poradzic sobie sama taka jest cena jak sie latalo za chlopakiem. I wszystkim dziewczynom tutaj piszacym takie okropne rzeczy tez radze aby zastanowily sie nad soba i zrobily rachunek sumienia swoich zlych uczynkow wobec chlopakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samamamaaaaaaaaaaa
to jego dziecko, jak mozesz zwalac cala odpowiedzialnosc na dziewczyne?! Oboje sa odpowiedzialni za dziecko, on placi, ona wychowuje co za durne myslenie ze niby faceta ktory zrobi dziewczynie dziecko nalezy zostawic w spokoju gdyby faktycznie prawo zezwalalo facetom na taka swobode to w naszym kraju 70proc kobiet to bylyby samotne matki, zyjace w skrajnej biedzie bo jak tu utrzymac siebie I dziecko jesli tata nie ma prawnie wobec dziecka zadnych obowiazkow? to kto je ma? moze sasiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(
ile razy ja już to Mówiłam że on nie jest mi do niczego potrzebny że dam radę bez niego że On pożałuje tego co zrobił że nie ma prawa mnie tak traktować . Ale po pewnym czasie miękne:( ja go bardzo kocham. Nie wyobrażam sobie żebym pokochała kogoś innego:( wgl nie wyobrażam sobie że kogoś znajdę. On będzie miał szczęśliwe życie a ja będę samotna i zalamana. Nie wiem jak przestać go kochać i przestać mieć nadzieję na założenie z nim rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
składaj papiery do sądu i olej go sama dasz radę pochrzań tę jego cudaczną rodzinkę i jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób tak dalej idiotko - nie pozywaj go o alimenty, żeby miał więcej kasy na zabawę i dziewuchy to może to doceni i w nagrodę wróci do ciebie, tak? tak sobie ubzdurałaś????????? w ten sposób okradasz własne dziecko!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×