Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja 23 letnia córka związała się z 35letni mężczyzną

Polecane posty

Gość gość

Nic do niej nie dociera, nie słucha mówi, że wie co robi... ale co ona może wiedzieć o życiu? Wykorzysta ją i porzuci, a potem będzie cierpieć. Wolałabym jej tego oszczędzić ale jak? Jak ją przekonać żeby to zakończyła? Już nie mam siły z nią rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na sztos
a czemu zakladasz, ze ten facet to jakis oszust? zreszta 35 lat to calkiem mlody wiek, szczegolnie w dzisiejszych czasach. podejzewam, ze bardziej obawiasz sie peplania sasiadek niz niebezpieczenstwa grozacego twojej corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
niepotrzebnie panikujesz 12 lat to różnica do przyjęcia, lepiej patrz innymi kategoriami, oceń człowieka nie wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież dzieli ich tyle lat, czego on może od niej chcieć jak nie jednego? Niestety, ze wstydem muszę przyznać, że tego 'co ludzie powiedzą' też się trochę obawiam. Tyle się teraz słyszy o sponsoringu, nie chcę żeby ktoś tak pomyślał o mojej córce, to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na sztos
dziwne to nie jest, bo takimi kategoriami mysli wiekszosc, tylko po prostu glupie. czy twoja 23-letnia corka jest jakas wyjatkowo pusta i ograniczona? bo jak nie, to jest juz byc moze calkiem inteligentna i rozwinieta mloda kobieta, z ktora facet lubi spedzac czas, rozmawiac itd. poza tym, on jej nie wykorzysta, jesli ona sie wykorzystac nie da. przeciez jezeli dwie osoby uprawiaja seks, to obie maja z tego korzysc, nie tylko facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam tego człowieka, wiem tylko jaki zawód wykonuje, ze nie jest rozwodnikiem i podobno jest z nim szczęśliwa...ale ona młoda, głupia, życia nie zna. To się na pewno dla niej dobrze nie skończy... Dlaczego mężczyzna w tym wieku nie ma żony, rodziny? Już sam ten fakt jest zastanawiający...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
12 lat to nie jest tak duzo. co do sponsoringu to moglo by tak wygladac gdyby spotykali sie gdzies potajemnie i niechcacy by ich ktos zobaczyl. natomiast jesli pokazuja sie razem jak normalna para to raczej ne wyglada na sponsoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
gość Przecież dzieli ich tyle lat, czego on może od niej chcieć jak nie jednego? x x jednego to od niej chcieć mogą młode napalone samce, mężczyzna po 30stce zaczyna mądrzeć, wie czego chce, a to że jeszcze nie ma rodziny to raczej mogło by świadczyć o zdrowym zrównoważonym podejściu do życia, poznaj faceta zanim zaczniesz pisać bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że jesteś podobnym typem człowieka co moja matka zakładasz, że ona jest beznadziejna, więc na pewno jej serce wybrało sponsora bądź kobieciarza:O i opinia ludzi jest ważniejsza od szczęścia własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona faktycznie jest nad wyraz dojrzała, na studiach dobrze się uczy i właśnie też o studia się boję, żeby on jej nie omotał, żeby jej nie przyszło do głowy z nim zamieszkać, rzucić studiów itp. Martwię się, dla mnie to nie jest naturalne, że dojrzały mężczyzna interesuje się tak młodą dziewczyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście Ty wiesz lepiej, choć to jej "znajomy" nie Twój:O jakbym się zadawała z mężczyzną w tym wieku pomyślałabym, że jesteś moją matką:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może sprostuję, nigdy w życiu nie pomyślałabym, że moje córka jest beznadziejna! Myślę, że po prostu zadaje się z nieodpowiednim dla niej człowiekiem.. Mężczyzna myślący mądrze raczej nie zabierałby do zakładania rodziny z tak młodą dziewczyna, tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
zamiast panikować poznaj człowieka, jak mnie denerwuje takie głupie gadanie, a bo on to , a bo on tamto, a może nie?? co jeśli sie mylisz?? Posiadasz tak ogromne doświadczenie ze potrafisz ocenić człowieka nie znając go?? Nie popadaj w jakąś obsesje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
to źle ci się wydaje, lekarz zanim wyda opinie wykona badania, konował od razu postawi diagnozę, zapewne chybioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam go raz jak po nią przyjechał, nawet jakoś przystojny nie jest... nie wiem czy chcę go poznać, chyba nie mogłabym z nim na spokojnie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ 80's
mi tez już znudziło się z tobą rozmawiać i tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie rozumiecie, macie własne dzieci? Chcielibyście, żeby wasze dziecko wpakowało się w taki związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr1
oj co ty p********z kobieto. 23 a 35 lat to praktycznie zadna roznica jesli chodzi o postrzeganie swiata. rozumiala bym gdybys miala problem bo corka ma 16 a jej facet 30- czyli dziecko i mezczyzna ale nie 23 i 35- dorosli ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można powiedzieć, że ona ma dopiero 22lata bo 23 skończy w grudniu... I nie powiedziałabym, że postrzegają świat tak samo. Ona jest na początku dorosłego życia, a on już w nim trochę 'siedzi'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 21 lat jak poznałam mojego męża 10 lat starszego, jesteśmy już 5 lat po ślubie, nie histeryzuj kobieto, starsi mężowie są najlepsi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest ode mnie starszy tylko o rok i nie narzekam, więc ona też mogłaby sobie znaleźć kogoś normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxxbbbxxX
Witam Panią. Może przytoczę własną historię. Otóż mając 21 lat poznałam faceta 35cio letniego. Fakt, faktem po rozwodzie, ale sam ten fakt nie skreślił Go w moich oczach, zakochałam się z wzajemnością. Moi rodzice również byli temu związkowi przeciwni, ale postanowiliśmy udowodnić, że nasze uczucie jest prawdzie i robimy to nadal. Dziś jesteśmy szczęśliwymi rodzicami 3 miesięcznego synka i życie biegnie do przodu. Polecam najpierw człowieka poznać, a dopiero potem Go oceniać. Miłość nie patrzy w metrykę :) rozumię Pani obawy, ale proszę dać córce szansę, poznać jej partnera, obserwować sytuację i spróbować jej zaufać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na sztos
ja jestem od 14 lat w super szczesliwym zwiazku z facetem 14 lat starszym. ty chyba jestes nierozgarnieta i sama niedojrzala, skoro myslisz, ze 35-latek to jzu jakis super dojrzaly stary dziad, co nie mialby wspolnych tematow z 23-latka. to moze byc facet calkiem mlodziezowy i wcale nie styrany doroslym zyciem. po prostu wstydzisz sie znajomych, ze nie twoja corka nie ma standardowego, zwiazku. a on z nia moze wcale nei jest w celu zakladania rodziny, tylko dlatego, ze ja bardzo lubi i maja wspolny jezyk, a czy rodzina z tego kiedys wyjdzie czy nie, to juz sprawa drugorzedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr1
ale faceci sa umyslowo mlodsi od kobiet wiec sie wyrowna. mam znajomych gdzie roznica wieku to 10 czy 11 lat. sa na prawde szczesliwa para. nie dostrzegam roznicy w ich zachowaniu a widze to obiektywnie bo jestem wiekowo dokladnie 5 lat mlodsza od znajomego i 5 lub 6 starsza od znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na sztos
jeszcze pare wpisow autorki i utwierdze sie w przekonaniu, ze ten temat to jest zmyslony, bo az sie nie chce wierzyc, zeby dorosla kobieta mogla byc az tak otepiala i nieelastyczna umyslowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Widziałam go raz jak po nią przyjechał, nawet jakoś przystojny nie jest... nie wiem czy chcę go poznać, chyba nie mogłabym z nim na spokojnie rozmawiać. " x między innymi dlatego moja matka nie pozna żadnego mojego potencjalnego partnera jaki by nie był. gdyby Twoja córka podjęła taką samą decyzję, nie miałabyś tego dylematu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zamknę ten temat bo widzę, że z nikim nie znajdę tutaj wspólnego języka. Dziękuję za wszytskie wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_szczęśliwa
Mojego obecnego męża poznałam mając 12 lat, on wtedy miał 24. Moja mama nie sprzeciwiała się naszemu związkowi, bo poznała mojego ojca, gdy miała 15 lat a on 25 lat. Może niektórzy stwierdzą, że to mało prawdopodobne by taki związek przetrwał, ale dziś mam 26 lat i nadal jestem z tym samym partnerem, mamy trójkę cudownych dzieci, które przyszły na świat już po naszym ślubie. Mieszkając z nim i mając już dzieci skończyłam studia i znalazłam całkiem niezłą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspólnym językiem miałoby być dzielenie Twojej paranoi? zapewniam Cię, że wielu takich pomyleńców się znajdzie. rada nr 1: przenieś się na ciążę i wychowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz o poznaniu się w wieku 12lat ona i 24lat on... aż włos się jeży na głowie! Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×