Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolewacja

podkradanie kasy

Polecane posty

Gość karolewacja

Mam ogromny problem z moja "przyjaciolka", wlasciwe nie wiem czy moge ja tak nazywac. podejrzewam, ze podkrada mi pieniadze, nieduze sumy, 10,20 zlotych. Teraz jestem praktycznie pewna. Dotychczas tlumaczylam sobie to w ten sposob, ze moze nie ma, wstydzi sie poprosic. Ale tak wlasciwie nie wiem co mam o tym myslec. Jest mi przykro, bo zawsze jest dobrze przyjeta u mnie w domu, a pozniej sie okazuje, ze zabrala mi pieniadze. Co zrobilibyscie na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczylabym znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę się zastanawiasz? gdzie ci ludzie rozum maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Nie wiem nawet jak sprobowac dac jej do zrozumienia, ze sie domyslam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
znam ja bardzo dlugo, probowalam ja usprawiedliwiac, ze w domu maja dosc biednie, ale zaraz dociera do mnie ze przeciez w zaden sposob jej to nie usprawiedlwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem nad czym się zastanawiasz? Nic nie usprawiedliwia kradzieży...zerwać znajomość ze złodziejką...powiedzieć,jej że masz dość że Cie okrada i zerwać znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spuścić mendę ze schodów. Ale delikatnie, nie żeby się zabiła od razu, niech ducha dopiero w szpitalu wyzionie, po co we własnym domu kłopoty sobie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Musze jakos sprobowac, bedzie ciezko, bo mieszkamy w tym samym miescie, mieszkamy blisko. Poza tym ona jest moja jedyna tak bliska znajoma. Najtrudniejsze jest jednak to, ze nasi faceci sa przyjaciolmi, czesto razem wychodzimy i po calej akcji nie wyobrazam sobie tego. Mimo wszystko chyba wolalabym zeby zostalo to miedzy mna, a nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ona zawiniła nie Ty. Czego się boisz? Faceci mogą się potem sami spotykać, wy więcej nie musicie. W jednym mieście i co z tego? ja mieszkam blok w blok z taką byłą znajomą i co? jak widze to traktuje jak powietrze a ona niech gada co chce kazdy sie przekonal jaka jest. Bliska znajoma nie okradałaby koleżanki, proste. Trzeba prosto z mostu jej to powiedzieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Dzisiaj wyprowadzila mnie z rownowagi. Ma juz prace, wiec myslalam ze sie uspokoi. Bylysmy z kolega na pizze, chcialam mu dac czesc pieniedzy za moje jedzenie, ona tez sie wychylila. On stwierdzil, ze wezmie za nic pieniedzy i nam je oddawal. Wiecie co zrobila? Wziela wszystko, moje i swoje pieniadze. (Posypia sie pewnie komentarze, ze jestem glupia i naiwna-wiem, ale po tak dlugiej "przyjazni" ciezko mi podjac racjonalna decyzje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes c**a po prostu masakrra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
dobrze wiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś jakaś niedorozwinięta? bo jak to czytam to mam takie wrażenie. Laska offen kradnie twoją kase a ty nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
jak czytam opis sytuacji, ktory tutaj zamiescilam, to dochodze do podobnego wniosku. Porazka, idiotka ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszla i kazala jej oddac a przy okazji powiedziala do sluchu i zakonczyla znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Porozmawiam z nia jutro, bo daje sie na legalu wykorzystywac. Nie mam ochoty sie klocic, powiem jej grzecznie, ze ja przez to z glodu nie umre, ona sie nie wzbogacila przez takie sumy pieniedzy, ale za to zrobila z siebie posmiewisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale jak jestescie mlodymi ludzmi to nawet kwoty rzedu 10 czy 20 zeta nie sa raczej "drobne"i jesli to robi czesto to tnie cie na konkretny hajs.Zrob z tym porzadek bo bedzie cie dymac przy kazdej okazji.No chyba ze ona ma jakies powazne problemy ale bardzo sie wstydzi o tym pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Jest z przecietnej polskiej rodziny, gdzie sie nie przelewa. Jestesmy mlode, (19 lat), ona ma teraz prace na sezon, poki na studia nie pojdziemy. Jak na taka prace zarabia calkiem niezle, ale jak widac jej nawyki chyba nie wynikaja z jej sytacji materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie badz w stosunku do niej agresywna.Ale badz dyplomatyczna.Daj jej do zrozumienia,że "podejrzewasz iż ktoś podprowadza ci kasę bo nagminnie gina ci okreslone kwoty".Określ problem bezosobowo-rozumiesz? Jesli jest tak jak podejrzewasz a ona jest w miare normalna to tego nie zrobi juz wiecej.Zaufaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zagadaj do niej ze masz problem ale nie naprowadzaj jej na to ze ja podejrzewasz.Zagadaj tak-"Qrffa coś się ostatnio dzieje dziwnego.Brakuje mi kasy.Tak jakby nie wiem...ktos mi zabierał.Teraz miałam taki problem bo chciałam kupić "wymyśl coś"ale nie mogłam.Ja nigdy nie gubie kasy przeciez nigdy!".Sprzedaj jej taki tekst. Pisze to dlatego ze uwazam iz nie jest fair radzić ci jakiegokolwiek zachowania chamskiego.To twoja kolezanka.Być moze ona jest dobrą osobą tylko ma trudną sytuacje.Dlatego stąd mój pomysł jak to rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś potem jednak zauważyła,że nic sie nie zmienia to po prostu porzuć z nią kontakt.Pamietaj,że tak jest lepiej niż robić awantury.Nie wiem ile lat masz ale między ludxmi w dorosłym życiu lepiej nie rzucać oskarżeń jak sie nie ma pewnosci co do pewnych spraw.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Nie bede jej atakowac. Sprawdze reakcje. Chyba mamy pecha do takich ludzi, bo jakis czas temu nocowal u mojego mlodszego brata kolega, ktory jak sie pozniej okazalo ukradl 50 zl. Moj brat delikatnie zapytal, czy nie widzial gdzies tych pieniedzy. Stwierdzil, ze nie, ale po tygodniu sie przyznal, bo jego mama miala nas odwiezic i bal sie ze wyjdzie na jaw, a tak to przeprosil, mowil, ze odda i prosil aby jej nic nie mowic. Opowiem jutro kolezance o tym, bede mowic, ze jak mozna byc tak bezczelnym i nieuczciwym i okrasc kogos kto ugoscil sie w swoim domu, zaufal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy gadacie w ogole??! Ona ją okradła na oczach autorki a ona jak idiotka ma pleść 'o kasa mi znika ciekawe kto' prosze was. Powinna stanowczo ale kulturalnie poprosić o zwrot tamtej kasy, powiedzieć,że nie życzy sobie dalszego okradania jak i znajomości z nią i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewacja
Ide dzisiaj na mala domowke do znajomego, ona tez tam bedzie. Opowiem jej o calej sytuacji z kolega brata, ciekawa jestem jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolwacja
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×