Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy da radę wyżywić się za 500zł/mies??

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie, czy małżeństwo da radę wyżywić się za 500zł miesięcznie?? Mieszkamy teraz z tesciami czego szczerze mam dość a mamy mozliwosc wynajac mieszkanie tylko za czynsz. chcielibysmy tez cos odlozyc na wlasne stad moje pytanie odnośnie zmieszczenia sie w tej granicy cenowej... jak myslicie? a moze macie jakies wskazowki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuj mięso w promocji i zamrażaj, dobre, ale tanie makarony kupuję w netto, jedz więcej ziemniaków na różne sposoby, gotuj duże gary zup na 3 dni, chodź tylko z listą zakupów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze da sie i to calkiem zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
średnio to widzę...będziecie biedować, wszystkiego sobie odmawiać, nie będziecie jedli tego na co macie ochote tylko to co jest aktualnie w promocji...chcesz tak zyć?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio choć nie ze względów finansowych przez cały dzień jadłem prawie wyłacznie kaszę jaglaną, jedna torebka 350g wystarczyła na cały dzień i trochę zostało a cena 1,50 zł więc i za 500 zł pewnie można tylko trzeba pokombinować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jemy dużo i nie uważam, żebym nie jadła czego chcę kupując w promocji, lubimy mięso na różne sposoby, mam zdolności kulinarne, w netto są rożne makarony, też takie świderki kolorowe barwione szpinakiem czy marchewką super baza do dań obiadowych czy do sałatek. A zupy ? Po kolei gotuję rosół, pomidorową, grochówkę, fasolową, pieczarkową, krupnik, ogórkową, samo zdrowie i różnorodnie. I wcale niedrogo ! Mąkę od dawna kupuję tanią Babuni w Biedronce, kosztuje 1,49 zaczęłam ją kupować zanim się zorientowałam, że jest taka tania, inaczej bym się zastanowiła czy to nie jakiś szajs...ale jest super, ma wysoki typ, robię z niej wszystko, super naleśniki czy ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze smakolykami bedzie problem, ale za taka cene da sie ulozyc dobra (nie masowa) diete:). Duzo ryzu i ziemniakow, platki owsiane, kasza (nie prazona) groch - weglowodany na miesiac za jakies 50zl Oliwa z oliwek, olej lniany i rzepakowy - tluscze - 50zl twarog (glownie;p), piers z kurczaka, jajka, tanie ryby - bialko - 200zl Warzywa, owoce itp - mineraly i witaminy - 200zl tak na bardzo chlopskie oko i w dyskontach;pppp pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...... że jest taka tania, inaczej bym się zastanowiła czy to nie jakiś szajs...ale jest super, ma wysoki typ, robię z niej wszystko, super naleśniki czy ciasta." x trele morele ta maka nadaje sie jedynie na zasmazki lub jako dodatek do plackow ziemniaczanych,babki ziemniaczanej itp, no jeszcze na nalesniki jako tako x ciasta z niej nie upieczesz, racuchow tez nie usmazysz jest glutowata, czesto zbita w grudki i do tego ciemna x jesli mowisz,ze niczym sie nie rozni od innych mak to najwyrazniej licha z ciebie gospodyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenoxa__
Oczywiscie, że da radę :) Swojego czasu z bratem żywilyśmy się za 70 zł tygodniowo, obiady codziennie, ale fakt było to chodzenie na zakupy z kartką w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dala rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie pijecie alkoholu i będziecie gotować w domu to spokojnie powinno wystarczyć i nie będzie to biedowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tyle na 4 osoby w tym muszę ogarnąć jedzenie,szkołę,chemię...To jest wykańczające psychicznie,taka walka o przetrwanie.Codziennie szukam dodatkowej pracy,jednak w małej mieścinie,wiadomo-nic.Zrezygnowałabym z neta,ale dzieci zadania domowe z informatyki muszą mejlem wysyłać...Pozdrawiam tych,którzy codziennie walcza o przetrwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×