8 miesięczne dziecko i 6.40h pociągiem ?

Hej kochani :). Chcę poprosić Was o radę. Mieszkam w Sosnowcu z 8 miesięcznym synem,ojciec dziecka chce zabrać go do poznania na tydzień do rodziny. Dzieli nas mniej więcej 6.40h pociągiem. gdzie ludzie jadą nad morze, upał, tyle rzeczy trzeba mu zabrać ... w pociągu brud, bakterie ... Martwie się jak miałoby to wyglądać ... tym bardziej, że jego rodzina i tak wpadnie do nas w sierpniu :(. Myslicie, że powinnam się tym martwić? i wziąc tak małe dziecko w tak daleką podróż? czy lepiej z tym zaczekać. pozdrawiam

help :D bo się martwie :P

jak nie musicie to nie jedźcie. dorosłego by umęczyła taka podróż a co dopiero takiego maluszka. to jest kilka godzin siedzenia ew leżenia. a 8 miesięczne dziecko jest raczej r***liwe.

właśnie nie musimy ... nie jestem za tym pomyslem ... tłum ludzi, wakacje są , upał ... tylko jak jemu teraz to wytłumaczyć . gdzie tam wózek wtargać ... rzeczy swoje i dziecka ... dla mnie to chory pomysl ... a dziecko jest bardzo r***liwe. w domu jest tylko ze mna. nie lubi tluimu ludzi nawe z centrum handlowym czuje sie nieswojo ...

najlepiej kupić miejsce w I klasie, tam jest jednak mniej ludzi i będzie sie wygodniej jechało.

w sumie to dobry pomysł. nie wiem czy to jest warte żeby ciągnąc dziecko na tydzień w tym podróż w 2 strony. chory pomysł...

no chyba, że I klasa.spróbuj porozmawiać z mężem, ze mały nie wytrzyma 6 godzin w pociągu. chyba, że pojedziecie I klasą i w nocy. tak żeby przespał całą podróż.

masz racje ... bede sie starac odwlekac to w czasie ... gdyby to nie byly wakacje to byla by inna historia ... i gdyby to nie byl 7 godzinny upal ... dziekuje Wam za rady !

a nie macie samochodu?

niestety nie :(

my z malym jezdzimy po 5 h co prawda odkad mial jakies 6 mscy... jest r***liwy ale nie ma tragedii w pociagu jak nie ma tlumu to i pobiegac moze... moze ktos w poznaniu ma do pozycznia wozek?? wszystko kwestia organizacji i chcleci