Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaliczyliśmy wpadkę i to było najlepsze co nam sie mogło przydarzyć.

Polecane posty

Gość gość

Nie planowaliśmy dzieci, a przynajmniej nie przez najbliższe kilka kal mimo, że swoje lata juz mamy. Ja nie czułam się gotowa mimo, ze kocham dzieci ale uważałam, że macierzyństwo nie jest dla mnie, to zbyt duża odpowiedzialność itp. partner też mówił, że jeszcze nie, zreszta ja jego w roli ojca tez nie widziałam bo czasem zachowywał sie jak smarkacz. Mimo antykoncepcji zaliczyliśmy wpadkę. Ryczałam chyba z miesiąc, partner tez na początku sie tym przejmował. Ale jak poszliśmy razem na usg i było juz widać małego człowieczka to wzruszenie było. Później gdy dziecko zaczęło sie ruszać w brzuchu to uczucia macierzyńskie zaczęły się we mnie budzić a partner zgłupiał do reszty. Ciągle mowił, że już nie moze się doczekać gdy córka przyjdzie na świat, stał się bardziej odpowiedzialny. A po narodzinach córki zakochał się w niej do reszty, przewija ja, kapiemy ja razem, on w nocy nawet wstaje czesciej niż ja mimo, że rano wstaje do pracy ( nie mam pokarmu więc jest karmiona mm ). Nasz związek sie umocnił jeszcze bardziej. Chyba Bóg tak chciał i zdecydował za nas. Dziecko to najlepsze co nam sie przytrafiło. Ale oczywiście jeżeli chodzi o ratowanie związku poprzez zrobienie sobie dziecka ( bo pewnie dziecko scali związek ) to jestem przeciwna czemuś takiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam gowniarę mlodsza ode mnie i od ciebie ma 20lat i zachowuje sie tak jakby dziecko zniszczyło jej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ciesze z Twojego szczescia. Ja z moim facetem staramy sie o dziecko od 4 miesiecy.. Ale jakos nic.. Zobaczymy co bedzie dalej, ale tez chcialabym miec takie szczescie jak Ty :) moze sie uda, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BaByy - życze Ci tego bardzo. ale pamietaj nie popadaj w jakąś paranoję w związku ze staraniem sie o dziecko bo wile moich kolezanek bardzo sie starało i nic z tego nie wychodziło, a gdy tylko sobie odpuściły to zaszły w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo podobnie. Wpadka. Rozpacz, żal do samej siebie, że pozwoliłam sobie na taki brak odpowiedzialności mimo swojego wieku. Partnera też nie znałam zbyt długo, dopiero zaczęliśmy się poznawać, On podjął decyzję o wyjeździe za granicę co wiązałoby się z rozstaniem, a tu wiadomość o ciąży. Myśli o usunięciu i to bardzo intensywne, miałam nawet tabletki poronne w łapie, ale podjęłam decyzję, że tak nie może się to skończyć. Powiedziałam mu o ciąży. Ucieszył się. Wraca do kraju, mamy stworzyć rodzinę :) Pierwsze usg i od razu łzy wzruszenia, pierwsze ruchy dziecka i szczęście. Cieszę się, że nie usunęłam. Czekam teraz z niecierpliwością na swoją córcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem :) ja juz tez sobie po woli odpuszczam :) a jak sie kocham z facetem to nie z mysla o dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Babyy. Pamiętaj ze cztery miesiące to nie cztery miesiące a moze 8 dni:))) najlepiej idź do lekarza ktory powie ci kiedy uwolni sie jajeczko i wtedy działajcie hehe. My tak zrobiliśmy z mężem. U lekarza byłam na początku stycznia a trzy tygodnie pózniej na teście dwie kreseczki :))) Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza, mówił co robić itd.. Ale nic. Widocznie trzeba jeszcze poczekać :) Mam wizytę na 10 lipca to pójdę do niego i zobaczymy co mi powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 898989
no to i ja się dołącze :) Byliśmy świeżo po ślubie - w głowie tysiąc marzeń planów a tu wpadka:) i było podobnie jak u was na początku -w większości mialam żal do męża itp.. ale potem :) Mój maluszek ma już 1.5 roku i wiem że to była najlepsza wpadka na świecie :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaczej sytuacja wygląda gdy rodzice mają prace, mają juz swój wiek, a inaczej gdy jacyś nieodpowiedzialni małolaci uprawiają seks żeby być "na czasie" bo niestety tv i internet az kipią od seksu i wstyd teraz być 18 letnim prawiczkiem czy dziewicą. Ale gdy ktos już sobie może pozwolić na dziekco i jest wpadka to czesto dziekco jest najlepsza niespodzianka od losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci juz sie wyprowadzily z domu dzieci to najlepsza rzecz jaka moze sie w zyciu przydazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak przydarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wpadlam po slubie
bylam zalamana i zdecydowalam sie usunac. Mialam akurat wtedy inne plany, prace zwiazana z wyjazdami. Nie mialam wtedy czasu ani ochoty na dziecko. 5 lat pozniej zaszlam w planowana ciaze:) I teraz dopiero jestem szczesliwa mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokarmu nie masz, ponieważ nie przystawiałaś dziecka do piersi :) Dziecko ssaniem pobudza piersi do laktacji i dopiero wtedy fabryka rusza. Cóż, nie odrobiłaś pracy domowej w postaci poznania fizjologii laktacji i karmienia piersią. To byłTwój obowiązek jako przyszłej matki. Im częściej dziecko jest przystawiane, tym więcej mleka się produkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30.06.13 [zgłoś do usunięcia] gość - nie piernicz głupot. Jaki obowiązek jako matki? ja tez nie miałam pokarmu mimo, że przykładałam dziecko do piersi, brałam tabletki na zwiększenie ilści pokarmu, piłam bawarkę próbowałam rożnych sposobów i nic. Byłam po cc może to dlatego nie wiem. Ale nie piernicz takich głupot bo az mi Ciebie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość Pokarmu nie masz, ponieważ nie przystawiałaś dziecka do piersi" nie ma to jak odpowiedź zupełnie nie na temat. Co za głąby tutaj siedzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość - nie piernicz głupot. Jaki obowiązek jako matki? ja tez nie miałam pokarmu mimo, że przykładałam dziecko do piersi, brałam tabletki na zwiększenie ilści pokarmu, piłam bawarkę próbowałam rożnych sposobów i nic. Byłam po cc może to dlatego nie wiem. Ale nie piernicz takich głupot bo az mi Ciebie żal." A mi Ciebie żal,ponieważ nie dość, że nie przystawiałaś do piersi dziecka, to jeszcze kłamiesz, że torobiłaś :D Też jestem po cc i karmię syna półtora roku. Fizjologia laktacji polega na tym m.in. że właściwy pokarm pojawia się dopiero na 4 lub 5 dzień, wcześniej jest troszkę siary, która dla matki nie jest widoczna, ale dziecko przystawiane ją ssie i mu to wystarcza, bo żyje jeszcze głównie z zapasów pępowinowych. Ty zapewne od razu zaczęłaś dokarmiać mm i dlatego mleko się nie pojawiało lub pojawiło się mało :) Co z Ciebie za matka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje -znam sporo takich przypadkow i jest to pocieszające bo znam niestety sporo gdzie jak dziecko się rodzi to związek się rozpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 18 jak urodziłam,wpadka. Nadal jestem szczęśliwa,teraz mam drugie dziecko :) Dzisiaj mam 32 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×