Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odwołałem ślub

Polecane posty

Gość gość

przerosły mnie przygotowania do slubu i wesela,nie dałem rady,kocham moją dziewczynę i teraz cierpimy oboje.Oświadczyłem się bo byłem pewien że to ta jedyna i zawiodłem się ,na niej czy sam na sobie.Zaczęły się przygotowania do ślubu i ważne było to co chce ONA,ona mi wybrała garnitur,ona wybrała salę,ona wybrała zespół,ona wybrała fotografa,ona wybrała kolor przewodni a w tym wszystkim to ja byłem tylko dodatkiem.Nie chcę mieć czarnego garnituru,chcę mieć biały albo lekko siwy.Ona zapowiedziła wszystkim kobietom ze nie życzy sobie zadnej kobiety w jasnej kreacji a mi to wisi .Nie potrafię uczestniczyć w czymś co zobiła moja narzeczona,to miał być JEJ ślub .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywa.. A z garniturem to akurat miała rację, wybacz ale czarny jest najbardziej elegancki, w białym mógłbyś wyglądać jak pajac, nie obraź się. Te rzeczy o których piszesz wybiera się wspólnie, miałeś własne zdanie np. na temat sali czy grzecznie przytakiwałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopek
bardzo dobrze zrobiłeś. skoro ona już uważa cię za własność, i nie pyta się o zdanie w najmniejszej kwestii, to byłbyś jej, czyli jej własnościa. zdanie by się nie liczyło, itp. znajdź sobie jakąś spontaniczną i śliczną dziewczynę i zobacz co to szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ona wszystko wybrała, ale nie kupiła mu na pewno garnituru bez miary. mógł się od razu przeciwstawić a nie na wszystko przytakiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może narzeczona myślała, że go w tym wyręczy bo faceci z reguły nie lubią takich przygotowań. Mój facet od razu powiedział, że zdaje się na mnie bo on się na tym średnio zna. Wybierał ze mną fotografa i zespół, po garnitur poszliśmy wspólnie. Wybraliśmy razem granatowy. Wyglądał w nim ślicznie. Salę, menu, samochód, zaproszenia wybierałam sama. Co do gości to mi to wisiało kto jak przyjdzie ubrany. ]Mogłeś od razu powiedzieć swojej narzeczonej, że chcesz w tym uczestniczyć. Mój teraz już mąż nie lubi ogarniać takich spraw, teraz mamy urządzać mieszkanie i powiedział, żebym ja poogarniała wszystko bo wiem co jest modne itd. On wybierał mieszkanie, a ja zajmuję się wystrojem wnętrza. Tylko, że w związku trzeba ROZMAWIAĆ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie...
A ja myślę, że to nie do końca chodziło o to, że ona wszystkim się zajęła.Uważam, że autor topiku przeraził się całokształtem.Zorientował się, że dla niej ważniejszy był kolor garnituru niż on sam.Doprowadziła do trywialności uczucia, one przestały być ważne.Górę wzięła otoczka, która nie jest nic warta.Przez to mógł stwierdzić, że dziewczyna jednak nie pasuje do niego....może jest trochę pusta? No cóż , czasem tak bywa i lepiej podjąć takę decyzję przed ślubem, niż potem...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie się czułem,na początku zgadzałem się ze wszystkim ,raczej mi nie przeszkadzało że na krzesłach musza być szarfy i nne bzdety które dla mojej narzeczonej były ważne,jednak z biegiem czasu to co ona wymyśliła twierdziła że to my chcemy a jak stwierdziła ze mamy iść razem zeby kupić dla mnie garnitur i to ma być czarny a ja chciałem mieć jasny to coś we mnie pękło,nie chcę żeby całe moje życie było wegetacją u boku mojej żony ,to nie prawda że faceci nie chcą organizować wesela ,to kobiety nie dopuszczają do tych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAH TO TY JESTEŚ ŻAŁOSNY I BARDZO MAŁOSTKOWY! żeby z powodu przygotowań robić takie sceny i mam wrażenie ,że to PROWO BO TAK FACET NIE PISZE- PRZYNAJMNIEJ HETERO ZALATUJE MI TO GEIZMEM! jakaś małolata zaczęła wakacje i robi sobie z nudów jaja-znam mentalność facetów i na oprawie zależy im na tyle, na ile daje to szczęście pannie młodej-zbyt długo pracuję w branży ślubnej i widzę jak zachowują się narzeczeni!!!! PROWO JAK NIC I NIE TŁUMACZ SIĘ DZIECKO BY PODTRZYMYWAĆ WĄTEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19:28 najczęsciej rzeczywiscie jest tak że facetom zwisają takie sprawy ale nie zawsze... mój np jest bardziej skrupulatny niż baba i to we wszystkim, czasami myśle że wolałabym żeby chodził na zakupy z moją mamą:) ale on to jest jakiś dziwny inny człowiek :) co do autora to chyba to wszystko cię przerosło, za dużo przemilczałeś i jak przyszło co do czego to wybuchłeś przez byle pierdołe... Tak jak już ktoś napisała, przede wszystkim rozmowa... Nie wiem na ile zerwaliście definitywnie a na ile to chwilowy kryzys ale jeśli bardziej to drugie to pogadaj z nią szczerze... Powiedz że chcesz uczestniczyć w przygotowaniach i w tym całym szajsie... Tej otoczce jak ktoś to nazwał... Osobiście nigdy nie chce mieć wesela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoszka89
Tutaj gość z 19:28 ;) Tak jak mówiłam, na początku prosiłam mojego żeby ze mną jeździł za tymi wszystkimi pierdółkami , ale sam powiedział że to nie dla niego i że on bierze ze mną ślub bo mnie kocha, a nie dla samego wesela, więc mu zwisa jakie będą dekoracje. Interesował go tylko zespół i kamerzysta. To nie prawda, że go odcięłam od przygotowań, sam się zadeklarował że nie chce, a ja go traktuje jak dorosłego faceta, który mówi to co czuje/ myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być do gościa z 19:28 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madonna2665
Baaaardzo marna prowokacja :D Nie znam zadnego faceta ktory pisalby w ten sposob a juz na pewno nie bylby tak glupi zeby zostawic prawie zona z powodu nieuczestniczenia w przygotowaniach. Kobiety wrecz chca aby narzeczeni brali w tym udzial, a oni sie umywaja wiec spieprzaj w podskokach stad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to nie prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to tylko ta decyzja pokazała, że jesteś nie dojrzały. Jak nie potrafiłeś porozmawiać z narzeczoną to gratuluje :/ Mój narzeczony wręcz przeciwnie zostawia mi wolną rękę w większości spraw, a czasami mógłby się bardziej zaangażować. Natomiast jak chciałam garnitur granatowy, a on wolał czarny to ma czarny tylko trzeba ze sobą rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty też narzucasz swoje zdanie,jak możesz decydować jaki garnitur ma miec twój narzeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisała, że ona wolałaby go w granatowym, a on wybrał czarny. Mój facet ma taki typ urody , że np najlepiej wyglądał właśnie w granatowym. Do czarnego/ jasnego byłby za blady, wręcz mdły. Mojemu też się spodobał granatowy, chociaż początkowo chciał beżowy . Co jest złego w doradzeniu komuś jak ma się ubrać. Nie popadajmy w paranoję, że przez to trzeba ślub odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla na szybie...
A ja wierzę w to, że można przez to odwołć ślub.Te Wasze przygotowania do niego............szaleństwo.Taki kolor garnituru, ten już nie.....ten odcień kwiatów, inny absolutnie.............A gdzie tu uczucia? Takie to wszystko płytkie.........poziom luksusowego tipsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Nie wiem co w tym dziwnego, że kobieta chciałaby przygotować eleganckie wesele, a nie wesele na odwal się w remizie. Skoro chcę wziąć ślub konkretnie z TYM człowiekiem, to dlatego że go kocham to chyba oczywiste, ale nie... muszę zrobić wesele na odwal się żeby ktoś nie pomyślał że jestem płytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Uderz w stół a nożyce się odezwą................znaczy tipsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie przepraszam byles jak ONA ustalala co chce miec na WASZYM slubie/ z kumplami na piwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślcie, co chcecie , ale mnie przygotowania strasznie śmieszą.To takie naprawdę płytkie i na pokaz.Większość zapomina po co te przzygotowania.Ważniejsza otoczka niż sam związek.te pierwsze tańce i sesje zdjęciowe prawie że na sianie............żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadnesss
Mam jakieś dziwne wrażenie, że to zbytnie zaangażowanie Twojej narzeczonej w przygotowania ślubne to tylko pretekst do odwołania ślubu... przecież znałeś jej charakter przed ślubem, dlaczego zdecydowałeś się oświadczyć? Zawsze sądziłam, że mężczyzna oświadcza się tylko jeśli jest tego w 100% pewny, zwłaszcza obecnych czasach, kiedyś było inaczej, ludzie wcześnie zakładali rodziny, była presja ze strony otoczenia a teraz nie ma tego więc powinno się oświadczać nie mając już wątpliwości. Może i ona przesadzała z przygotowaniami ale myślę, że po prostu chciała aby ten wasz dzień były bardzo wyjątkowy, sądzę, że bardzo ją zraniłeś. A swoją drogą ja mam takie podejście, że jeśli facet mi się oświadczy i będzie chciał wesela to sam je sobie będzie organizował, ja tylko kupię sukienkę i skupię się na swoim wyglądzie, nienawidzę kwiatuszków, strojenia, wybierania, dekorowania, w ogole nie mam zdolnosci organizacyjno/dekoratorskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadnesss
,,Większość zapomina po co te przzygotowania.Ważniejsza otoczka niż sam związek.'' Prawda tylko nie zapominaj, że zanim się zaczęły przygotowania i robienie ,,otoczki'' to związek musial byc najważniejszy i najwyrazniej bardzo udany, inaczej nie doszloby do zaręczyn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Tak tipsy się odezwą, po pierwsze nie wiem czy wiesz , ale tipsy dawno z mody wyszły. Skoro Tobie eleganckie wesele kojarzy się z tipsami to gratuluję światopoglądu. Nie rozumiem co jest złego w przygotowaniu ładnego wesela, wiadomo że każdemu jest milej kiedy na sali są świeże kwiaty, ładny wystrój, dobre jedzenie oraz porządna muzyka. Zamiast argumentu tylko wyzwiska typu "tipsy się odezwały". Typowe " polaczki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że jeżeli ktoś się angażuje w przygotowania do ślubu to chyba dlatego, że to ważny dla niego dzień prawda? Ja też chcę żeby wszystko wypadło jak najlepiej bo to NASZ dzień. Poczułabym się strasznie gdyby narzeczony zamiast docenić moje starania odwołał ślub. Jak dla mnie to tylko pretekst i nie umiałeś z nią porozmawiać nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłeś dobrze odwołując ślub ,może dziewczyna się opamięta i zauważy ze ty też jesteś do tego slubu potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Nie rozumiem kto w ich związku nosi spodnie ? Biedny zagubiony Pan kopciuszek ? Nie umie buzi otworzyć, że halo halo też tu jestem ?? Może ona uważała, że skoro się jej oświadczył to chce z nią być i ona pokaże mu jak jej bardzo zależy, organizując super ślub ? Mój facet nie lubi przygotowań do żadnych imprez, woli jak ja się tym zajmuję ale my się znamy i ze sobą rozmawiamy. Tutaj biedny zagubiony chłopczyk nie umiał odnaleźć się w sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×