Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Botrytusek

Kolczyk w jezyku

Polecane posty

Gość Botrytusek

Witam zrobilam sobie kilka dni temu kolczyk w jezyku wszystko sie goi itd. Mam tylko pytanie czy bialy "osad" nalot wokol kolczyka a rany jest normalny ? Prosze o odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. To zupełnie normalne. Będzie się utrzymywał do tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem normalne, też mam i ogólnie jak będziesz jadł to szybciej ci sie ten nalot bedzie robił niz normlanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Botrytusek
Jem normalnie juz od 2 dni leciutko mam spuchniete wokol kolczyka ale jest ok mysle ze to szybko minie ;)) Dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bolalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Botrytusek
Przeklucie nie zacisnelam pięść i dałam radę lecz kolejne dni sa katorga :P jezyk puchnie ledwo co gadałam, o jedzeniu niema mowy (jedynie "Papki") jezyk czuly jest na ból wiec staralam sie nic nie mowic itd... ;) a każdy inaczej przezywa bol i gojenie ;) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahahaha.ja to po 2godz.jadłam stałe pokarmy :D czyli?sucharowate zapiekanki,bo takie się zrobiły w piekarniku:) Paliłam papierosy pół godziny po "zabiegu",a po godzinie piłam alko :) Mnie koleżanka w domu robiła :) Nie bolało,ale ja mam słabe serce i mi się słabo zrobiło;) Miałam źle dobrany kolczyk i mi przeszkadzał.po godz.mi koleżanka zmieniła go bez problemu ;) Papek jeść Nie mogłam bo mi jakoś niewygodnie było ;) więc bez zbędnych ceregieli się obyło ;) fakt trochę bolało po ale nawet nie płukałam dentosetem ani nie ssałam kostek lodowo szałwiowych ;) Bo jęzorek był ładny;) Ale podpuchnięty grubo ponad tydzień...;)bo paliłam papierosy ;) Raz dostałam uczulenia od kolczyka i jak głupia go wyciągnęłam :/ A tego nie wolno robić,bo jeśli to by była jakas infekcja to było by słabo,bo może powstać ropień który zarosnie i wtedy usuwanie ropnia chirurgicznie i dziura w języku na stałe...:/ Miałam trudności z powrotnym założeniem go,ale się udało ;) najważniejsze odpowiednio dobrać następny kolczyk,ja zmieniałam co chwila na nowe bo mi obciążały język i budziłam się z drętwym :/ Teraz mam malutki z małymi kuleczkami :)I jest dobrze :) Choć szukam krótszej sztangi ;) Ale nie znalazłam :( a i pamiętaj o tym,żeby sprawdzać co jakiś czas czy są dobrze dokręcone kulki,kumpela połknęła sztangę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebiłam język ponad 10 lat temu.pamętam że sam zabieg nie bolał, ale potem kilka dni była masakra. Język spuchl i kolczykiem kaleczyłam podniebienie.Ale to bolało... A ten biały nalot zejdzie. Cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Kolczyk w języku świadczy o niskich horyzontach umysłowych. Podobne wrażenie robi skóra po solarce, tlenione włosy, oraz kolczyki w takich miejscach jak pępek, sutki, usta, nos, brew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahahahaha.a powiedz mi,czy ludzie robiący kolczyka w jęzorku chodzą z wywalonym na wierzchu?raczej nie ;) Robimy to dla siebie bo mamy na to ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×