Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonia888

Zauroczenie dużo starszym facetem :(

Polecane posty

Gość Sonia888

Mam faceta rok młodszego, jesteśmy w związku od kilku miesięcy, myślałam, że to miłość mojego życia, a tu nagle poznałam faceta w wieku moich rodziców i zwyczajnie oszalałam na jego punkcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Cóż począć w tej sytuacji? Na chłopaku nadal mi zależy, jemu na mnie też, ale ciągle też myślę o tamtym starszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile maż lat a on ten starszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Mam niecałe 25 lat, on z kolei 51.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty będziesz miała 35 to on 61 to nie ma prawa się udać :( Zbyt duża różnica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Wiem, że to bez przyszłości, że powinnam skupić się na swoim facecie, którego nadal kocham, tylko problem w tym, że ten mężczyzna nie pozwala mi o sobie zapomnieć. Wyraźnie dąży do kontaktu ze mną, zaprasza na kawę, zagaduje, uśmiecha się, a że jest jak na swoje lata przystojny i o dużym uroku osobistym, trudno mi się oprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co dziewczyny widzą w takich starych prykach, poza tym daj sobie spokój zostań z chłopakiem, zauroczenie minie i co dalej, poza tym jak sobie wyobrażasz wspólne życie z takim facetem, przedstawisz go znajomym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz dla swojego starego,on szybko rozwiaze problem przypiertoli w ryja kolesia i po sprawie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Co widzą? Intelekt, doświadczenie, stabilizację, poważniejsze podejście do życia, większą troskliwość o kobietę. To imponuje. Ale nie zmienia to faktu, że to uczucie komplikuje mi życie i rzeczywiście jest ono bez szans. Pytanie - jak się zdystansować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kochasz swojego chłopaka to się oprzyj a nie piszesz że trudno się oprzeć, chyba masz chcice na tego starego pryka, trochę żal mi Twojego chłopaka że ma taką dziewczynę że myśli du... a nie głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 30 lat to Ty będziesz musiała być troskliwa jak będziesz mu pampersy zmieniać a jak się zdystansować to proste powiedz sobie że masz chłopaka i na zaloty mówisz stanowcze nie chyba że nie potrafisz być wierna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Bardzo mi zależy na moim chłopaku. Kocham go w dalszym ciągu i próbuję unikać tego drugiego. Niestety pracuję z nim i póki co jest to niemożliwe. Udaję obojętną, staram się na niego patrzeć jak na znajomego, ale niestety nie pomaga. Od razu dodam, że nigdy nie gustowałam w starszych, więc nie wiem skąd nagle wynikło ta fascynacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw zdecyduj że jednak zostajesz ze swoim chłopakiem a potem powiedz temu starszemu stanowcze nie i po problemie ale Ty chyba jednak masz chęć na tego starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Do tej pory do niczego nie doszło. Rozmawiam z tym facetem normalnie, tak jak przystało na współpracownika, oczywiście staram się być sympatyczna i z poczuciem humoru, ale nie traktuję go inaczej jak innych ludzi z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Nie ukrywam, że mnie podnieca. Jest męski, czarujący, elokwentny, niezwykle kulturalny i ma fantastyczne poczucie humoru. Z drugiej strony mam jakieś złe przeczucia co do tej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sobie wyobrażasz z nim życie za 10 lat jak on będzie miał 60 na karku, zauroczona jesteś teraz ale pomyśl co będzie potem, przedstawisz go rodzinie ? będziecie mieli wspólnych znajomych ? chyba zależy Ci tylko na romansie to możesz się tym nie przejmować, ja na Twoim miejscu zapomniałbym o tym starszym ale to sama musisz zdecydować nikt za Ciebie na forum nie podejmie decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
No raczej nie wyobrażam sobie życia z tym panem na poważnie. Jedyne co mnie kusi to wizja przelotnego romansu tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na miejscu Twojego chłopaka najpierw bym się zrzygał na samą myśl że chcesz go zdradzić z takim kapciem a potem bym Cię kopnął w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
A ten pan jaką ma sytuację życiową? nie ma żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Nie ma. Jest kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
Chociaż tyle dobrze - nie wnikam, czemu facet mimo tych swoich licznych zalet z nikim się nie związał, ale skoro chcesz tylko przelotnego romansu to jest nieistotne... Niestety wszystko ma swoje plusy i minusy. Plusy: + żyje się raz, a romans z kimś za kim szalejesz to jedno z najprzyjemniejszych doznań jakie może przeżyć człowiek + taka sytuacja nie zdarza się często i jeśli nie skorzystasz to możesz żałować Minusy: - będziesz musiała zrezygnować z obecnego chłopaka - niektórzy mogą Cię potępiać za to, że zadałaś się ze starszym i to tylko dla romansu - to rozwiązanie "na teraz" a co dalej? Musisz sama podjąc decyzję. Jeśli jesteś tzw osobą z zasadami, która przejmuje się opinią innych, możesz żałować romansu. Ja nie znam osobiście atrakcyjnego starszego faceta, ale sądząc po niektórych znanych osobach chyba tacy mogą istnieć. Co prawda zawsze lepszy młodszy, no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Tak, jestem osobą bardzo wrażliwą, nieśmiałą i bardzo przejmuję się opinią innych. Pewnie ukrywałabym tę znajomość przed rodziną i znajomymi właśnie dlatego, że bałabym się ich reakcji. Czuję się teraz potwornie rozdarta i mam wyrzuty sumienia. Chciałabym pozostać wierna i znowu myśleć wyłącznie o swoim chłopaku, bo myśląc o tym starszym czuję się jak dziwka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia888
Co do atrakcyjności - ja też byłam pewna, że faceci w tym wieku są paskudni, ale poznałam jego i zmieniłam zdanie. Zresztą nie tylko uroda decyduje o tej atrakcyjności, ale również ogromny urok osobisty i energiczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
Skoro przejmujesz się opinią innych i już teraz czujesz się jak dziwka to moim zdaniem nie powinnaś się w to pakować. Bo takie związki są dla osób które są pewne siebie, samoświadome i nie potrzebują poklasku innych do tego, żeby być szczęśliwe, tylko robią swoje. Z drugiej strony - to doświadczenia nas kształtują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie uczucia? Obojetnie jaka roznica wieku ! To jest wazne zawsze chyba?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynam dochodzić do wniosku że to jest jakaś plaga XXI wieku z tym zakochiwaniem się w dużo starszych facetach:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fionuellaa
Bo starsi faceci są zwyczajnie seksowniejsi i mają większą świadomość kobiecych potrzeb. Sama wiem to z autopsji. Tak jak autorka mam faceta w swoim wieku (24), ale dla mnie to za mało i od pewnego czasu spotykam się z 50 - latkiem. Łączy nas romans oparty na seksie, nie zastanawiam się więc co będzie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fionuellaa
Młodych mężczyzn można kochać i brać z nimi ślub, ale jeśli chodzi o przygodę, to starsi zdecydowanie bardziej się nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fionuellaa
Gówno prawda, że niesmaczny. Tylko moherom to przeszkadza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałam to. Wszystko było pięknie, ładnie, aż mnie zaczął "uwierać" ten 'związek'. Rozstaliśmy się grzecznie, bez pretensji i ostatnio po 2 latach zgodziłam się w końcu na spotkanie, na które nalegał bardzo długo. Pogadaliśmy, zjedliśmy, a ja się cały czas zastanawiałam co robiłam przez 2 lata z dziadem? po co marnowałam czas? czy nikt mnie nie zauważ ze znajomych lub rodziny? odczułam wstyd, wstyd przed samą sobą, mimo wielu doświadczeń, pozytywnych, wyniesionych z tej znajomości. Powiedziałam mu to i w końcu przestał mnie męczyć, niech wie, co mi tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×