Można ze mną kraść konie,a nikt mnie nie chce, dlaczego?

Wszystkie dziewczyny na tym forum, które narzekają na samotność zazwyczaj bardzo łatwo piszą wręcz oceany swoich superlatywów. Mam do was wiadomość: nie jesteście tak fajne i tak atrakcyjne jak się wam wydaje. Co więcej, najprawdopodobniej macie nosy wysoko zadarte i czekacie na księcia z bajki. Gdybyście byłe takie super to nie było by samotności w waszym życiu.

Witaj autorko :) piszesz ze mozna z toba konie krasc. Co dla ciebie znaczy ze mozna z Toba konie krasc- co masz przez to na mysli ? Oczywiscie znam to przyslowie ale chcialabym abys mi wyjasnila. Puki co nie potrafisz obrocic tego co mowia w zart. Bulwersujesz sie nie potrzebnie , czasami trzeba ignorowac glupie zachowanie i nie odpowiadac na glupie posty. Jestes malo spostrzegawcza ludzie sie tutaj smieja i zartuja a ty to bierzez na powaznie. To co pisza to sarcazm. Moim zdaniem masz o sobie za duze mniemanie. Moze twoim problemem jest to ze nie potrafisz zartowac ani sie z siebie czasami posmiac. Moze problem siedzi w Tobie a nie w innych.

Po drugie autorko, za szybko sie denerwujesz i odrazu wyzywasz i z gory oceniasz. Skad wiesz ze sa tutaj nie roby ? moze ktos ma dzisiaj wolne albo urlop albo jest na chororbowym i sie nudzi. Popracuj nad soba.

Nieprawda, nie mam jakichś mega wymagań, a patrząc na moje koleżanki, to jedynie mogę stwierdzi, że te przebojowe, pijące alkohol, lubiące imprezy szybko znajdują sobie facetów. Wcale nie są jakieś powalające z wyglądu. Wydaje mi się, że po prostu faceta trzeba poderwać, a ja niestety się do tego nie nadaję, dlatego jestem sama.... W sumie, to jeden z kolegów kiedyś powiedział, że ,,jest mną zainteresowany''(tak w skrócie:D), ale... zupełnie mi się nie podobał(naprawdę nie mam jakichś wielkich wymagań jeżeli chodzi o wygląd), po prostu musiałabym się zmuszać do tego, by go chociaż wziąć za rękę, wiem, że to co piszę jest przykre, ale taka prawda i wychodzi na to, że powinnam zadowalać się chłopakiem, który został wzgardzony przez wszystkie moje koleżanki.

Dobra jedziecie po mnie nieźle, fakt może za bardzo się unoszę, ale miałam po prostu nadzieję że to jakieś w miarę normalne forum i nie przypuszczałam że siedza tu mężczyźni i wypisują jakieś frazesy...

A pisząc że można ze mną konie kraść, oznacza dla mnie że jestem dobrą duszą towarzystwa, na imprezach różnego rodzaju zabawiam, zagaduję i koleżanki dobrze się ze mną bawią, poza tym jestem uczciwa i nigdy nie wygaduję sekretów mnie powierzonych, koleżanki same mi to powiedziały,że można ze mną konie kraść

Unosiłam się "nierobami" bo mężczyźni w mojej rodzinie i mężowie koleżanek pracują, a nie przesiadują na forach, a jak mają wolne to koszą trawniki, oglądają telewizję i wyjeżdżają Co to właściwie jest za forum skoro pisze "forum kobiece"

Miałam nadzieję porozmawiać tak na poważnie, a nie się tutaj śmiać i żartować - w końcu nie jest mi do śmiechu w sprawie braku faceta u mego boku. Ale mam poczucie humoru tyle że głupkowate i żenujące żarty z poważnych spraw mnie raczej nie śmieszą i nie uważam żeby była to moja wada. Może dla wszystkich was tutaj jestem głupia i "mama za duże mniemanie o sobie" ale tak nie jest.

Masz tu swoich koniokradów: http://www.youtube.com/watch?v=nwPf557kA1o Życzę powodzenia.

Ok dzieki za wytlumaczenie - i poprawienie bledu. Super to rowniez oznacza ze jestes lojalna osoba. Wiesz nie kazdy prowadzi takie zycie aktywnie jak Twoi znajomi. Wielu ludzi nie ma trawnika do koszenia ani nie wszystkich stac aby sobie gdzies pojechac. Nie moge Ciebie za bardzo oceniac przez internet ale puki co musze. Moze jestes bardziej kumpelka a nie dziewczyna do partnerstwa? Faceci lubia jak kobieta jest delikatna i nie jest az taka szalona. Napewno muszisz popracowac nad tym aby nikogo z gory nie oceniac ani nie wyzywac - bo jezeli tak zalatwiasz sprawy w zyciu realny jak i tutaj na internecie to nie dziwie sie ze nie masz partnera. Moja rada flirtuj z facetami, ubieraj sie ladnie ( nie jak dziwka) ale czasami jak ubierzesz dekoldzik zawsze przykujesz wzrok facet jest wzrokowcem - i to jak sie nosisz tez ma znaczenie :)

Nikt nie mowi ze jestes glupia... tu na kafe jest wielu malo ogarnietych ludzi i rzadko kiedy mozna powaznie pogadac. nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.

No właśnie nie ubieram się jak dziwka, nie cierpię różowego i czerwonego koloru nawet. Nie jeżdżę co tydzień na imprezki, w zasadzie to na ostatniej "dyskotece" byłam chyba rok temu, teraz tylko wychodzimy z koleżankami co jakiś czas do jakiegoś lokalu bez tańczenia, uspokoiłam się z imprezami bo fakt byłam trochę szalona, chciałam się bawić i trochę poszaleć, ale ostatnio już mi się odechciało, teraz wolę iść do kina, poczytać dobrą książkę i obejrzeć film na dvd w domu albo pójśc na basen. Jeśli chodzi o mój ubiór to ubieram się w 3 różne style jeden z nich jest kobiecy jeden sportowy i jeden rockowy

Spotkałam się ostatnio z jednym facetem - ma 33 lata i wciąż jeździ na imprezy, chce się bawić i nie w głowie mu coś takiego jak ustatkowanie czy dzieci. Poza tym zorientowałam się że jest trochę głupi bo jak np zapytałam czy ogląda filmy to on mi na to że nie interesują go pierdoły, a jak zapytałam co go interesuje to on na to: samochody, ładne dziewczyny, seks bez zobowiązań, program "Pamiętniki z wakacji" i "Dlaczego ja", piwo i gry na konsolach... Matko obłęd

Uwielbiam jak ktos ma poczucie humoru i trolowac trzeba trochę...rozbawily mnie dwa posty,jeden:poszla mi konie krasc jak sie sciemni hahahaha.a drugi z filmem o cyganach co zjedli konia.Jest warto tu poczytac,humor od razu lepszy.Pozdrawiam

Owszem można się posmiać, ale co mi po tym że teraz np się zaczne śmiać z tych frazesów? chłopaka jak nie mam tak nie mam i nie pomoże mi to śmianie się

Jezus maryja!Pamietniki z wakacji i co jeszcze?Takich moge tylko odradzic...Powoli,znajdzie sie cos.Na dyskoteki tez nie musisz latac jak szalona,bo i na takiej imprezie cuda nie bywaja,poluja na swinki i tyle....Moze predzej w kawiarni?I niekoniecznie obstawiaj sie dzieciatymi kolezankami,to nie przyciaga uwagi wolnego faceta...

gosciowa Uwielbiam jak ktos ma poczucie humoru i trolowac trzeba trochę...rozbawily mnie dwa posty,jedenjezyk.gif oszla mi konie krasc jak sie sciemni hahahaha.a drugi z filmem o cyganach co zjedli konia.Jest warto tu poczytac,humor od razu lepszy. oooooooo :D:D:D:D:Dx:D

No to randka musiala byc udana ... zgadzam sie z Toba ten koles to jakis chodzacy blad. Moze ty wyskocz z jakas inicjatywa do kolesia. Podejdz pierwsza pogadaj. Teraz sa inne czasy. Rozumiem twoj problem, najwazniejsze byc soba. heheh Nikt nie mowi o rozowych czy czerwonych kolorach - ja tez nie lubie tych kolorow. Nie wiem moze jestes zdesperowana aby miec faceta i szukasz a facet widzi desperacje. Nie jestes stara moja przyjaciolka znalazla faceta jak miala 30 lat dzisiaj ma 32 i bedzie miala z nim dziecko.

oj tam,oj tam.zaraz jeden jezyk p-:

zrobilabym dwa ale nawet jeden mi nie wyszedl....jak widzisz hehe

tak taki znajomy to obłęd pamiętajcie kobietki, że konwój zwalnia do najwolniejszego i lepiej takiego sobie odpuścić. Ja dla poprawienia sobie nastroju czasem coś upiekę polecam www.elastyczna.pl

"gosciowa zrobilabym dwa ale nawet jeden mi nie wyszedl....jak widzisz hehe " OOOOOOOOO I już Cie kocham:P:P:P:P:P ;););)

Kaffee też kooooocham...czasami:P;)

taaaa...tylko sie ze mna drzaznisz ;-)

Nie no z tym kolesiem to juz dam sobie spokój - sądziłam że facet po 30 to będzie myslał powaznie o życiu (niekoniecznie o ślubie i dzieciach bo do tego mi się nie spieszy) ale sprawdziłam co to za programy typu Pamiętniki z wakacji i byłam zażenowana - co za głupoty...

Mowilam...To takie pseudoseriale z pseudo aktorami spod sklepu lub z domu opieki,na ryncie hehe

gosciowa taaaa...tylko sie ze mna drzaznisz oczko.gif ooooooo Taaaa.....:P:D

Ja prawie nigdy nie spotykam się z koleżankami w towarzystwie jej dzieci chyba że w ich domach, a jak gdzieś wychodzimy (czy na zakupy, czy na spacer) to one zostawiają dzieciaki w domu. Nie uważam sie za wielce mądralińską ale jak taki facet po 30-stce myśli o takich głupotach to ja też już marnie to widzę w przypadku młodszych

"ale sprawdziłam co to za programy typu Pamiętniki z wakacji i byłam zażenowana " oooooooo ale wykazałaś się nie lada odwagąja to bym się nawet bała sprawdzić COŚ TAKIEGO:O

Badz cierpliwsza,moze zmien otoczenie czasem,moze odnow stare znajomosci...no nie wiem juz co ci doradzic...