Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jarosław60

Czy 52 - letni kawaler ma szansę na miłość?

Polecane posty

Gość Jarosław60
Tak, zgadza się, jestem towarzyskim facetem, mam dużo znajomych w kręgach naukowych, więc teoretycznie jakieś szansy powinny być. Problem w tym, że mimo to ciągle trafiam na nieodpowiednie kobiety. Byłem przez rok w związku z pewną panią doktor, ale niestety okazało się, że mieliśmy inne podejście do wielu spraw, w związku z czym związek z czasem uległ rozpadowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
szanse' proszę o wybaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas kobietka po 40tce
może chciałbys popisac na maila? Jak bys podał to z chcecia pokoresponduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Musiałbym założyć nowy, bo mam tylko uczelnianego, a nie chciałbym upubliczniać na tym forum. Poczekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliannnaa
szkoda, że Ci się nie udało do tej pory bo wydajesz się być całkiem fajnym facetem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Miło to słyszeć :) Szkoda, że inne kobiety tak nie myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś kobietka po 40tce
poczekam - własnie mam ten sam problem bo mam tylko maila z imieniem nazwiskiem - dlatego nie podaję pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś kobietka po 40tce
twój rocznik 60? mój 69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
czarownikk60@wp.pl Tak, jestem z 60 roku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś kobietka po 40tce
jeżeli pozwolisz wieczorem napisze maila, teraz juz ide zobaczyć co u rodziców słychac - pozdrawiam marzena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Napiszcie jeszcze jak postrzegacie drogie panie starszych kawalerów. Jestem bardzo ciekawy waszych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Naturalnie :) Również pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Hmm? Odezwie się któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś kobieta po 30tce
nie mam pojęcia jak myślą inne kobiety ale dla mnie nie ma znaczenia stan cywilny ani wiek, liczy się to jakim jesteś człowiekiem i czy masz w sobie to "coś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś kobieta po 30tce
a może to Ty masz zbyt duże wymagania względem kobiet i dlatego jesteś sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytasz wiec napisze.masz szczecie,ze jestes mezczyzna,od was sie mniej wymaga.gdybys byl kobieta,zostal bys tu ztyrany,ze pewnie sie puszczales cale zycie,wolales kariere zamiast siedzienia w domu z dziecmi a teraz w tym wieku zachcialo Ci sie milosci.no,coz Tobie wolno,bo jestes mezczyzna....pieprzona dyskryminacja,to wlasnie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Wydaje mi się, że nie. Po prostu najlepsze lata na związek minęły. Byłem zbyt zajęty karierą i nie traktowałem związków z kobietami zbyt poważnie. Gdy już się zaangażowałem, trafiałem zazwyczaj na kobiety, które były zbyt zaborcze, toksyczne, które za wszelką cenę chciały mnie od siebie uzależnić. Nie szukam takich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarna, Jaroslaw nigdzie nie napisal, ze nigdy nikogo nie kochal, po prostu nie zwiazal sie z nikim na dwadziescia piec lat i nie rozwiodl;-) szanse na milosc w tym wieku maja wszyscy- kobiety i mezczyzni, nie wiem skad u Ciebie przekonanie, ze kobiety kolo piecdziesiatki i nie byly mezatkami, maja gorsza opnie od mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Byłem kilkakrotnie poważnie zakochany, zależało mi na czymś więcej, ale niestety potem wychodziły na wierzch wady moich partnerek i okazywało się, że różnice są tak duże, że niemożliwe jest stworzyć udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc 17:36 to nie moje przekonanie,dlatego napisalam o dyskryminacji.gdyby to bylo przekonanie,nie uzylabym slowa dyskryminacja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schodami poziomo
" najlepsze lata na zwiazek minely" Piszesz jak rozzalony starszy pan. Co dobre minelo i nie wroci ;-) Po przykrych doswiadczeniach straciles wiare ? W swiecie realnym, jesli jestes interesujacy, zadbany, pozytywny- masz szanse, ale ja, po przeczytaniu pierwszych komentarzy juz wiem, ze nie nadajesz na moich falach. Nie wyobrazam sobie, by mezczyzna wyksztalcony reprezentowal taki poziom. I praca naukowa traci calkowicie znaczenie. Takie drobiazgi a jak bardzo raza...Wez to pod uwage szukajac swego idealu, ktorego przez takie szczegoly prawdopodobnie nie znajdziesz. Tak czy inaczej -powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Jaki poziom masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schodami poziomo
15:25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
To chyba jakiś podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schodami poziomo
zadajesz mi pytanie, czy to byl podszyw ? :-) mogles to szybciej sprostowac- nie zauwazyles ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław60
Nie zauważyłem, przykro mi. Obawiam się, że ktoś się pode mnie podszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×