potrzebuje porady-karmienie mm,niemowle 3,5miesiaca

Karmie butla od niedawna i okazalo sie ze moj synek jest chyba niejadkiem. Nie wyjada normy i w ciagu doby lapie sie tylko na 5 posilkow. Ciezko jest nam ustalic godziny karmien,kombinujemy i nic z tego nie wychodzi. Nie przespi jeszcze calej nocy,ale dopomina sie 2 szesciogodzinnych przerw-tak okolo 6h.karmilam na godziny,to bylo marudzenie az prawie po godz.wsciskaniu butelki zaczynal ssac. wtedy jako tako z tymi godz.bylo ok.ale synek co raz bardziej odmawial. Zaczelam dawac "na zadanie" to jeszcze gorzej wyszlo. Wczoraj na kolacje wypil 200ml mleka o 20. Przebudzil sie o 23 i dopominal sie o jedzenie,wypil 70ml a potem o 3 60 ml. Nie dalo sie oszukac go smokiem,woda. Wczesniej na spiocha dawalam mu o 24 (rozne porcje bo w trakcie zasypia i nie moge go dobudzic)to potem popijal z 2 razy wode i o 5 zjadal ok 100ml mm. No ale dalam mu ta szanse na jedzenie na zadanie i po tej pobudce o 3 chcial jesc dopiero o 9.30 i to tylko 100ml.(nie bylo to spanie ciagiem,dzis cos mu przeszkadzalo,poplakiwal przez sen,ale jesc nie chcial)a za godzinr krzyczal o kolejna porcje,tym razem wypil 70. Potem kolo 14 160 ml i dopiero o 18 130 ml. Na kolacje po kapieli wypil 180.i teraz nie wiem czy dac mu przespac tyle ile chce i jak sie obudzi to dac mm(zazwyczaj sam budzi sie ok 2 ale potem sniadanie nie wczesniej niz o 8 i znow sie nie wyrabiamy z porcjami na dobe),czy dac na spiocha ok.24 i potem rano ok.5,bo wtedy juz prosi o mleko.wczoraj mu tylko cos dokuczalo i tak czesto w nocy chcial. Dzis zjadl tylko 650ml,pomijam te nocne karmienie o 3,wliczam je do wczorajszego dnia,bo po nim byla nocna przerwa. Powinien jescze dzis dojesc,bo wg lekarza powinien zjesc z 720.wg producenta 900. Wy byscie wybudzily czy daly samemu mu zadecydowac kiedy ma zjesc?

wszystko jest ok, dziecko tyle potrzebuje i tyle zjada. odpuść mu i się tak nie stresuj. mozesz też spróbować innego mleka ale nie sugeruj się tym co jest na opakowaniu - toż to jakiś koń by musiał tyle jesc.

Wg mnie też jest dobrze jeśli nie chce nie zmuszaj go bo będzie go brzuch bolał

Nie budzić na jedzenie. A od kiedy pije mm?

Od 2 tyg pije tylko mm. Wczesniej jadl mniejsze porcje,teoche sie rozjadl,ale potrafi w ciagu dnia np.zjesc o 15 a dopiero potem po kapieli o 20. Brak mu takiej regularnosci. Teraz jak takpopatrzylam na dzisiejszy dzien to zle nie bylo,tylko ten poranny posilek rozbil tak jakby na 2.

Jakie mm dajesz? Może nie smakuje dziecku

Moj za to wypiłby tyle butli ile się da. I tak źle i tak niedobrze

Popieram panią która powiedziała żebyś sie nie stresowala. Dziecko samo wie kiedy jest głodne a kiedy nie:) moja mała wypijala ponad normę i jak zapytałam położonej czy to normalne bo ona ciagle głodna to ona mi powiedziała ze tak bo każde dzieciatko jest inne. Także spokojnie. Unormuje sie wszystko napewno :)))

Daje bebilon. Bardzo dlugo przestawial sie z piersi na mm,z poltora tyg. Myslalam ze mu nie smakuje beebilon i dalam hipp,ale bylo to samo,tzn bardzo ciezko mu sie jadlo i po hippie wystapilo duzo sluzu w kupie. Wrocilam do bebilonu i kupy ok,ale raz na 2 dni. Nie wyglada by mu nie smakowalo,bo jak glodny to dorwie sie do butelki i pije bez problemu. Najwiecej je po kapieli,potrafi nawet do 220. Najgorzej jest z rana,po dlugiej przerwie. Powinien byc wyglodnialy a czasem robie po kilka podejsc z butelka. Juz sie nauczylam robic po 30ml zeby sprawdzic czy w ogole tknie butelke bo zal wylewac.

A jak poznajecie ze juz wasze niemowlaki sa glodne? Moj dopiero jak glowe przechyli na bok i wpakuje piesc do buzi to zacznie bez zastanowienia pic. Jak piesc w buzi a glowka na prosto to moge sobie sama wypic butle. Heh z piersia nie mialam zadnych problemow z poznaniem czy jest glodny czy nie.

A te sygnalizowanie glodu to chyba dopiero dzis odkrylam,bo wczesniej co i rusz polowalam.na niego z butla. Tzn z zegarkiem w reku,na godziny. Ale na poczatku bylo tak,ze jak sie spoznilam i zaczal krzyczec o jedzenie to piers musial dostac,bo butelki juz nie chcial. A nie mialam wyjscia,od piersi musialam odstawic.wiec zostalo mi uprzedzanie faktow. Teraz ucze sie wlasnego dziecka na nowo.

Nie każde dziecko zjada tyle samo (wypija mleczka) Wiem,to po własnych dzieciach. Przezj akiś czas daj mu tyle ile chce a nie tyle ile pisze na opakowaniu. Zważ go jeśli masz wątpliwosci :) Przecieżj eśli nie dojada nie będzie tył-rósł :)

Ok,dam na luz i niech je tyle ile chce i kiedy chce. Pewna osoba dodatkowo mi "truje"ze to duzy chlopak i musi duzo jesc,zeby rosnac. I tak mi w glowie namieszala,ze sama sie w tym gubie. Poobserwuje go,w czwartek bedziemy w przychodni i go zwaze,zobacze jak w ciagu tyg.urosl. nie chcialabym by wszystkie moje wspomnienia z tego okresu byly zwiazane ze stresem zwiazanym z karmieniem wlasnego dziecka.

Nie reguluj dzieciakowi,on sam wie lepiej. Moja corka nigdy normy nie wyjadala ( moje mleko,odciagniete,potem te same ilosci mm), syn za to ciagnie tyle,ze glowa peka. i przybieraja tez inaczej -ona przybierala po 300-400 g,kiedy on -po 1,5 kg na miesiac :/

Jest na samym mm odkąd skończyła miesiąc i też je nieregularnie ale bardzo dobrze przybiera na wadze. Czasem zje 60ml a czasem 160ml. No trudno, taka natura i nic nie poradzisz. Jest glodna to wola i tyle. nie zmuszam jej i nie wybudzam w nocy. Czasem prześpi noc od 22 do 6 a czasem budzi sie jeść. No ale ja też bym nie chciała żeby ktoś mnie zmuszał do jedzenia.;)

Dalam mu samemu decydowac. Przebudzil sie kolo 1 po jakis 5-6h i wypil 90ml. Potem nad ranem dostawal wode,bo tez tylko popija i spi dalej. Chyba takie przyzwyczajenie z piersi mu zostalo,ze chwile possie i spi. O 7 myslalam ze juz jest glodny,wypil 40ml i reszte mial w nosie. Dopiero o 8.30 dopomnial sie sam. Wczesniej do 8 proponowalam mu ale bezskutecznie. I jak o 8.30 zaczal pic to po 40 ml zasnal. Ale udalo mi sie mu wcisnac jeszcze z 60 przez sen. Chyba z rana nie ma apetytu jak mama,bo ja dopiero w ciazy nauczylam sie jesc sniadania,jak wiecznie glodna bylam. Wczesniej do poludnia bez jedzenia za to wieczorem nadrabialam.

mój ma 4,5 miesiąca i je po 5-6 razy dziennie po 120ml,czasem mniej co 2,5-3h. Na początku też dawaliśmy mu różnie, ile chciał, ale lekarka zaleciła zmiany i tak jest ok. Może trzeba go przyzywczajać do stałej ilości, ale nie po 200ml?

myśle, że np.jutro mogłabym po przebudzeniu jeszcze poczekać aż zacznie mocno prosić o jedzenie, ale musiałabym dać mu wody. więc nie wiem, czy za dużo by się jej nie opił. bo ewidentnie się czegoś domagał a smoka wypluwał. O 6 też sobie popił, więc o 7 nie miałam sumienia znów dawać wody. Moze dziś jakoś lepiej się rozplanują te posiłki skoro rozpoczął dzień wcześniej.

ale ja go nie przyzwyczajam do takiej ilości (200ml) przygotowywałam normalną porcję,ale on domagał się jeszcze. ale taka porcja jest tylko po kąpieli przed spaniem. wcześniej musiał zjeść przed kąpielą, to był 150-160, a po kąpieli dojadał ok.60 ml. potem mu się odmieniło i po popołudniowym posiłku czasem aż do kąpieli nie tknie w ogóle butli, potrafi tak nawet 5 h przetrzymać. ale nawet jak udało się i zjadł 2 h wcześniej (np,wczoraj) to po kąpieli i tak wypije ok.200. on był uczony od samego początku jeść stałe porcje o określonych godzinach, ale mu to nie podpasowało. karmienie trwało z godz. wszystko wypluwał a zaczynał pić dopiero jak on chciał. przecież nie przytrzymam go siłą i mu nie wleje tej butli do buzi bo jest pora....