Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

**** jak sobie z tym poradzic???? ***2 dzieci

Polecane posty

Gość gość

Mam 3 letną córeczkę, która często budzi się w nocy i potrzebuje żeby ją przytulić - przytulanie trwa ok pół godziny aż ponownie zaśnie - i w nocy toleruje tylko mnie, jak przyjdzie tata to jest histeria. Niedawno urodziłam 2-gie dziecko i czasami jest tak, ze karmię maleństwo a starsza płacze że chce się przytulać - śpi w drugm pokoju. Tłumaczenia nie pomagają. macie jakiś pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było myśleć wcześniej ,zanim zafundowałaś takiemu maluchowi rodzeństwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może córka jest zazdrosna o maleństwo?i chce wiecej uwagi mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie jest zazdrosna bo w ciągu dnia głaszcze ją, mówi jej cągle że ją kocha , przytula. wczesnej tez budzla się w nocy. Trzeba bylo myslec - no właśnie myślałam - starszej przyda się rodzeństwo i teraz był najlepszy moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc gosc
Zastanawiam sie, po co czlowiek wyskakuje z wpisem, ktory rada nie jest, a jedynie forma dokuczenia komus. Kiedy rodzi sie drugie dziecko, pierwsze czesto cierpi. Zostaje zdetronizowane z pozycji najwazniejszej istoty. Twoja corka nadal chce Ciebie miec na wylacznosc. Nie rozumie, ze dzidzius wymaga wiecej uwagi. Gdy mozesz poswiec jej chwile, duzo przytulaj w czasie dnia. Zwlaszcza, gdy malenstwo spi lub ktos inny sie nim zajmuje. Takie gesty milosci i bliskosc moga pomoc, w oswojeniu sie z nowa sytuacja. Ale to moze byc kwestia dluzszego czasu, wiec cierpliwosci trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jest zazdrosna co wcale nbie znaczy że ja zaniedbujesz, po prostu musisz dzielic swój czas na dwoje i corka to odczuwa. Chcę miec Ciebie na wylacznosc! Rozwiazaniem jest wziac niemowle że soba do lozka corki - jeśli oczywiscie się obudzi. No a w dzien oczywioscie wygospodarowac czas ktory spedzisz tylko że starsza corka, bez malenstwa obok, jakis spacer, wypad na plac zabaw,wspolne zakupy. Pisze z doswiadczenia bo mam 3 latka i roczniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starszej cały czas pokazuję jak bardzo ją kocham, przytulam, każdą wolną chwilę jej poświęcam, a jeśli muszę skupić się na młodszym dziecku, ona jest przy mnie bo lubi patrzec jak przewijam, kąpię, itd. Więc nie została odstawiona na drugi plan. Przed maleństwem tez się tak budziła i potrzebowała przytulanek, średnio jakieś pół godzinki w nocy. A teraz nie wiem co robić - młodsza płaczeże chce jesc, starsza że przytulać - i co tu robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaheira11
młodsze karmisz pewne w łóżku, więc córeczke pod drugą rękę i przutulasz, w czym problem? Mamy bliźniaków jakoś sobie radzą i karmią dwójke na raz a Ty nie umiesz dwójki dzieci na raz przytuilć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko zaczne od tego ze rozumiem o co chodzi ze wstawaniem, przytualnie 'tak duzego' juz dziecka. Ja swoje dziecko nauczylam dopiero samodzielnego zasypiania jak miala 3 lata (bylo dosc duzo czynnikow ktore nie zezwalaly na to wczesniej ale niewazne). Corka do ok 3 lat i 4 miesiecy i tak wstawala w nocy i przychodzila do nas. Tylko ze ja juz wtedy bylam na poczatku ciazy i wiedzialam, ze jesli tego nie utne wtedy to potem sie zamecze. W Twoim przypadku juz trudno, jak sie mowi 'po ptokach':-) Moja corka miala prawie 4 lata jak 3 miesiace temu urodzil sie synek. Owszem, wygladalo (i nadal wyglada) na to ze rozumie o co chodzi, ze nie jest zazdrosna. Akurat mam to szczescie ze z corki jest taki 'model' ze jest naprawde swietnym dzieciakiem. Ale wiem, ze gdzies tam w glebi serca mimo wszystko po cichu przezywa i jeszcze ciagle 'przetrawia' fakt posiadania braciszka. Kocha mlodego nad zycie, uwielbia go, wszyscy sa w szoku ze tak swietnie sobie radzi ale ja wiem, ze mimo wszystko to nie do konca tak jest. Moze Ci sie wydawac, ze Twoja starsza corka swietnie sobie radzi a w praktyce moze byc inaczej. Daj jej czas ale jednoczesnie wyraznie zaznacz granice. Koniec z budzeniem sie w nocy. Tzn moze przyjsc, dac wam buziaka jesli juz koniecznie MUUUUUSI (moze nie czuje sie bezpiecznie i mysli ze znikniesz?) ale potem musi sama isc do siebie spowrotem do lozka. Przytulac 2 dzieci na raz sie da. Ty karmisz, druga reke masz wolna i przytulasz starsza. Ja robie tak prawie za kazdym razem gdy karmie popoludniami i wieczorem, na jednej stronie maluch a z drugiej strony siada starsza, przynosi ksiazke czy zabawke i tak sobie wszyscy siedzimy. Tylko ze moja corka juz jest 'pogodzona' z faktem ze musi sie mna dzielic. Cierpliwosci, tlumacz starszej do bolu i badz pamietaj aby nie zmieniac frontu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przyjdzie do was to przytul, ucałuj i wytłumacz, że tatuś pójdzie z nią do pokoiku i poczeka aż zaśnie. na moją podziałało, ale starsza jest... miała 4 lata 3 mies jak młoda sie urodziła. raz na jakiś czas jej się cos przysni i przychodzi do nas, tulę, całuję i jeśli akurat nie karmię to ja odprowadzam a jak karmię to odprowadza mój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×