Ratunku co rbić ?

Witam. Mam 20 lat mój mąż ma 22. Jestesmy parą od 7 lat, mamy 16 miesięczna córeczkę i ostatnio jak mąż wraca z pracy i proszę go aby wyszedł z córką na plac zabaw czy pobawił się z nią, pomógł mi w zakupach itp. to p[rawie zawsze mówi że jest zmęczony miał ciężki dzień w pracy itd. zasiada przed komputerem i coś robi lub ogląda tv, jak zapytam jak w pracy to mowi ze normalnie i nic wiecej praktycznie nie rozmawiamy ze soba wcale.Ostatnio często wychodzi na "piwo" z kolegami i mowi ze wroci wczesnie i nie bedzie duzo pil, a w efekcie wraca nad ranem kompletnie pijany lub wcale czasami wraca dopiero na drugi dzien. Niewiem co robić aby utrzymać nasze małżeństwo, a przede wszystkim rodzinę.

1. kup sekator i przetnij kabelek laczacy komputer z monitorem sekator schowaj czynnosc powtarzaj w razie potrzeby 2. tv nie jest sprzetem w domu niezbednym, mozna sie go pozbyc do czasu ustalenia regul gry 3. nie ma prawa ktore zabranialoby wyjscia ojca z domu razem z dzieckiem - w najgorszym razie dzieciaka odprowadzi ci policyjny patrol a tatusia zgarna pijanego ps - parowanie sie w wieku lat 13 to chyba jednak nie jest najlepszy pomysl

dzieci ucza sie zycia... szkoda ze na kafe a nie w realu :D

powiadasz że wraca nad ranem? To bardzo wcześnie wraca.inaczej mogła byś się martwić gdyby wracał późną nocą.