zmiana kwalifikacji rozwodu

zona zlozyla pozew bez orzekania o winie a w ostatnim dniu uprawomocnienia sie zmienila na orzeczenie o wyłacznej mojej wini ,motywujac ze od 5 lat nie prowadzimy wspolnego gospodarstwa i jestem szczery do bolu ze stresuje ja pania psycholog i dzieci i ona chce bym byl pozbawiony prawa do nich a to ja bylem na wychowawczym i jej wychowalem ona studiowala a ze ja kaze sprzatac dbac o dom i teraz czekam na nowa rozprawe o rozwodzie czy w zwiazku z ta manipulacja moge zadac przyspieszenia rozwodu bo teraz to ja go chce z winy obojga zrzekajac sie kontaktu z dziecmi dla ich dobra skoro taka ich wola

nicniemoznazrozumiecztwojejpisaniny bebloceszjakjakasbeblota skupsieinapiszwszystkoodnowa Starannie i zrozumiale.

pozbawienie prawa do dzieci powinno sie powiazac z pozbawieniem obowiazku finansowania jesli nie robiles dzieciom KRZYWDY fizycznej lub psychicznej dzieci TO NIE TOWAR

A jeśli robił krzywdę, to obowiązek finansowania dziecka miałby być karą? Osrało cię??????

jaso jej niej oki zona złozyla pozew bez winy a w ostatnim dniu uprawomocnienia sie zmieniła go na orzeczenie ze chce rozwodu z mojej winy i byl rozwod i go nie mam ja rozumiem to jako dreczenie mnie nadmieniam ze ja wychowywalem dzieci a zona studiowala to bylem dobrym tatusiem ojcem ale jak juz woda sodowa jej udezyla do glowy ze pani na wysokim stanowisku to po co dla niej nieurodziwy mniej zarabiajacy maz ,mimo ze zaradny umie tyle rzeczy zrobic budowac sam dom swoimi silami bez pomocy zony i dzieci , ona i tak wiecej zarabia i pewnie nie takiego znajdzie . ale od meza tez trzeba połowe wydrzec sobie by jak muzyn zrobił swoje i teraz musi odejsc a najlepiej zamknac go do czubków to wszystko jej bedzie

chłopie uspokój się ,ochłoń i dopiero weź się za pisanie bo nie kuta nie rozumiem o czym ty piszesz

jak mozna uspokoic sie kiedy niesprawiedliwosc zona chciala rozwodu bez winy i taki orzekli ale w ostatnim dniu uprawomocnienia sie wyroku zmienila zdanie dzis chce z mojej winy co mam robic nie czuje sie winny to ona mnie zawsze olewala ja bylem gospodynia pralem sprzatalem dzieci od urodzenia chowalem ona realizowala sie szkoliła sie a ja robolem w domu i w pracy bieg bo dzieci mnie potrzebuja zona nie miala swe towarzystwo wyzsze od 6 lat nie mieszkamy razem a ona uwaza ze wszystko wspolne bo rozwod ma byc z mojej winy bo juz mnie nie potrzebuje dzieci odchowane nie mam prawa kontaktu bez przyczyny bo ja robol a nie biznesmen co ma uklady DZIS TOJA MAM DOSC jej psychologicznego nekania chce rozwodu jak juz to z obopulnej winy Pytam czy ja moge cos zrobic ale nie wiem jak pomozcie

musze placic na dzieci a widziec ich nie moge a to ja je od urodzenia przewijalem \kapalem do przedszkola wysylalem zona nie miala czasu na nic nawet by raz w tyg obiad zrobic ciagle jej praca byla najwazniejsza a ja nikt ,nigdy nie bylem dla niej wazny jedynie nianka bo sxs byl 2 razy i 2 dzieci a ponad 20 lat razem

nie zdradzilem jej a ona to nie wiem jak mowila miala tylu adoratorów dzis to ja chce rozwodu a nie czekac ,bo ona złozyla pozwe i teraz zmienia go jak jej podoba sie CZY to ja juz nie mam rzadnego prawa mimo ze juz stary ale moze znajde inna ktora pokocha mnie

KONY nie daj sie wrednej suce walcz o swoja godnosc moze jakis prawnik tobie tu podpowie co masz robic nie daj jej ze swej połowy ani kensa dzieciom jak sa juz swiadome tez nic niech ona im da skoro taka madra poszukaj przyjaznej duszki sa napewno

http://sprawy-rozwodowe.info/rozwod-bez-ustalania-winy-czy-warto-sie-na-niego-zdecydowac-dla-dobra-dzieci-pomimo-tego-ze-sa-przeslanki-aby-wine-ustalic/ - czasami warto porozmawiać i uświadomić małżonkowi że pranie brudów w sądzie gdy są dzieci może nie mieć sensu