Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

23 lata próbuję odizolowac się od mamy, taty, wujka -alkoholików

Polecane posty

Gość gość

mieszkam z babcia od urodzenia niestety bywa tu wujek (35) alkoholik babcia broni go na kazdym kroku nie zwracajac uwagi że przez niego sypie sie wszystko.Z chłopakiem raz na jakis czas wyjeżdżamy za granice ale jest to praca sezonowa ciężko odłożyc większe sumy bo jak wracamy u o prace na te 'przerwy' trudno.Mieszkam w większej wsi ale i tak o jakąkolwiek prace naprawde ciężko.Nie wiemy jak zacząc czy w ogóle jest szansa że kiedyś będziemy 'na swoim'.Kupujemy działkę jest w trakcie załatwiania ale co z tego jak koszt nawet małego domku (powoli chociaż na poczatek kuchnia łazienka pokój,częściowe wyposażenie mamy tu u babci) jest i tak ogromny.Nie wiem już nie potrafie myslec przez to że od 16 roku zycia non stop patrzyłam jak ktoś chodzi obok pijany,Tak bardzo chciałabym wyjśc na własne podwórko i miec cisze spokój i nie martwic sie że zaraz zobacze wujka pijanego babcie ktora jeszcze ma pretensje do mnie ze się wtracam, miec w końcu coś swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje, bardzo..moja babcia swiata poza mna nie widziala, bylam u niej na pierwszym miejscu zawsze przed wszystkimi. zachowanie twojej pozostawiam bez komentarza. sluchaj, kazdy lub przynajmniej wiekszosc ludzi ma jakies cos, jakis swoj zyciowy krzyz. najwazniejsze by isc do przou, wyznaczyc sobie cel i za wszelka cene o niego dazyc. chcesz sie uniezaleznic to zrobisz to, zawsze znajdzie sie sposob, jesli naprawe czegos sie chce, wbrew wszelkim niesptzyjajcym okolicznosciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×