Żylaki??

Witam, mam problem, otóż od jakiegoś czasu bardzo bolą mnie nogi, i również cierpną, nie raz mnie takie skurcze w łydkach chwytają, że masakra, podejrzewam, że może to być objaw żylaków, moja mama też je ma, no i dzisiaj na prawej nodze z tyłu nad kolanem wyczułam zgrubienie, patrze a tam taka gruba odstająca żyła, jestem załamana, fakt pracę mam siedzącą, ale po pracy staram się spacerować, czasem rower, w wieczorem często kłade nogi na poduszce, żeby sobie odpoczywały i przestały mnie boleć, macie jakiś sposób na żylaki, czy muszę koniecznie iśc do lekarza??

UP

Wiesz,ja mam na nodze kilka żył(nie wystają,ale są widoczne). Czasami bolą mnie nogi,chociaż rzadko,nie wiem czy to od tych żalaków,czy to wogóle to. Kupiłam maść esceven czy jakoś tak,ale nie stosuje jej regularnie. Możesz wypróbować najpierw maść(chociaż wątpie aby to ci zniknęło),albo pójść do lekarza,słyszałam że wykonują też zabiegi bezpłatnie,ale nie wiem czy to prawda. Ja nie stosuję nic bo aż tak mi to nie doskwiera,m,oże kiedyś. Żylaki możesz mieć po mamie,od siedzenia,od stania itp....

A mam 22 lata.

ja nie wierze w to co wszedzie pisza, że żylaki wychodza od siedzącego trybu życia. Pracowałam swego czasu jako kelnerka - cały czas na nogach i miałam okropne zylaki. Dopiero gdy zmieniłam rpace na bardziej siedzącą zylaki sie widocznie zmniejszyły

Masz rację. Jedynym powodem nie jest siedzący tryb życia. Wiesz. Powodów może być wiele, np. genetyka. Bardzo często żylaki są "dziedziczone". Innym powodem może być np. ciężka, niezbyt zdrowa dieta.