po infekcji rotawirusa, nadal brzydka kupa, co robić? zdjęcie pieluchy do oceny

Witajcie moja 3 miesięczna córka niedawno chorowała na infekcję rota i adenowirusa, miała 38 st i biegunkę ze śluzem i krwią. Trafiłyśmy na 1,5 tyg do szpitala, była nawadniana kroplówkami, dostawała smectę,gastrolit, debridat i biogaje. Ponieważ mimo nawadniania i tych leków biegunka nie mijała, podejrzewano salmonelle i podano antybiotyk tetracyklinę,i zmieniono mleko z bebiko na nutramigen, po tym biegunka z krwią ustała. Jednak salmonelli nie wyhodowano. Wypisali nas do domu, bo malutka robiła już ładne zwięzłe zółte kupy. Wróciliśmy do domu, nadal pije nutramigen (kzali zmienić na to mleko ponieważ być może krew znaczyła że ma alergię, ale tego nie zbadali :-/ ) Minął tydzień w którym robiła rzadkie kupy bez krwi, na tyle że pojechaliśmy na kontrolę, tak powiedzili że to stan poinfekcyjny i organizm dochodzi do siebie i może być taka biegunka jakiś czas, w domu podawać smectę i gastrolit. Dziś po 1,5 tyg od wyjścia ze szpitala, mała zrobiła brzydką kupę z śluzem koloru czerwonego :-( jestem załamana...! czy to nawrót choroby? Nie ma biegunki, tylko zwykła papkowata kupa z krwią, od czego to może być?? Nie chcę jechać do szpitala, bo nas tam zostawią, a mała ma osłabioną odporność po antybiotyku i nie chcę aby złapała coś nowego. Wiadomo że jak taka kupa się powtórzy to pojedziemy niestety! Ale co to może być Waszym zdaniem? czy u któregoś z Waszych dzieci zdarzają się takie kupy? może to po mleku nutramigen? Do tego po tyg kup z krwią mała dostała anemi :( chciałam pokazać wam zdjęcie pieluszki ale nie mogę tu wkleić, pokazuje mi że to spam...

podnoszę, Wasze dzieci nie przechodziły infekcji rotawirusem? :( Może u kogoś pojawiła się podobna sytuacja i mnie uspokoi,

bywały jelitówki ale nie było nigdy krwi. Musisz to sprawdzić bo coś tu nie gra/

a jak wkleić zdjęcie aby pokazać Wam pieluszke z jej kupą?

fuuj a po co zdjęcie?:S

voila

Nie widzę sensu wklejania zdjęć kup -od oglądania jest lekarz.

jak tu się znajdzie zdjęcie tej kupy, to będzie oznaczało że kafeteria sięgnęła już dna, mułu, szlamu - jednym słowem, gówna. Dosłownie i w przenośni

a Wy jakie wrażliwe, forum to rozmowa o wszystkim co dotyka dzieci, czyli i kupy!

jakie wrażliwe... forum o dzieciach, to chyba też i o ich kupach, i zdrowiu, jesli to mnie trapi, czy się mylę?

a jak będziemy rozmawiać o pękniętych kroczach to też się powymieniamy fotkami?

a tak już w temacie. Skoro w szpitalu robiła normalne kupy a po powrocie do domu znowu się zaczęła jazda, to może coś z wodą na której robisz mleko jest nie halo. Albo może jakaś bakteria jest w butelce/smoczku.

woda z kranu przegotowana i ostudzona, butelki, myte i wyparzane w elektrycznym wyparzaczu parą 8 min, wiec sadze ze sa czyste:( kurcze martwie sie... łudziłam sie że ktoś napisze że czasem tak jest przy jakiś stanach po infekcji. a tu chyba szpital od nowa..

kup wodę źródlaną. Nie moneralną tylko źródlaną. I też ją gotuj oczywiście. I zobacz co będzie. Tylko kup tą wodę jakąś lepszą, nie koniecznie marki własnej dyskontu. Nie mówię że są złe, ale skoro mała ma problemy to lepiej dmuchać na zimne.' Przy skazie białkowej krew w kupie jest częstym zjawiskiem. Podobnie po ostrej biegunce, bo zwieracze mogą być podrażnione.

Krew w kupie może oznaczać salmonellę.Jesteś pewna że dziecko jej nie miało?? Albo się zaczyna. Albo po prostu pękła jakaś żyłka

http://www.skazabialkowa.pl/objawy.php

Nie doczytałam sory