Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazdrosnica jakich malo

EX zostawil mnie dla innej i uklada im sie SWIETNIE :(

Polecane posty

Gość Zazdrosnica jakich malo

wiec to NIEPRAWDA ze nie mozna zbudowac szczescia na cudzym nieszczesciu. Oni sa razem 6 lat a ja do tej pory nie moge ulozyc nic powaznego :( to byla moja wielka milosc, ta taka szczeniacka. Z jego strony bylo inaczej ale mialam klapki na oczach. Teraz jak na to spojrze to widze, ze wtedy mu na mnie nie zalezalo ani troche, nawet nie bylam w jego typie. Widuje ich nieraz i zazdrosc mnie zzera od srodka. On wpatrzony w nia jak w obrazek i nawet mam wrazenie, ze to on jest bardziej za nia niz odwrotnie. Ona taka sliczna w porownaniu do mnie :( i do tego uprzejmna. Czasami wchodze na profile wspolnych znajomych gdzie oni sa na zdjeciu i patrze i sobie wyobrazam, ze zamiast niej to mnie on przytula :( albo mam napady ze chcialabym ja poznac jaka jest co lubi i co w sobie ma takiego mam chec sie do niej upodobnic jestem zalosna w c**j :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noraaktora
wyobraź sobie, że ja mam tak samo z byłą. Jej faceta (obecnie chyba juz męża ) nie widziałem, ale widziałem jego siostrę na fejsbuku. Załamałem się, bo jak ona taka sliczna to jaki on musi byc przystojny. No a ja brzydki jak noc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze się to sprawdza, masz rację. Miałam podobną sytuację, też byłam szalenie zakochana, pierwsza miłość, świetnie nam się układało, wszyscy nam zazdrościli, że tworzymy taką fajną i dobraną parę, ciągle zapatrzeni w siebie. Jednak po 3 latach zostawił mnie dla innej, minęło już trochę czasu, nie interesuję się, jak mu się układa. Wiem tylko, że wkrótce bierze ślub. W serduchu nadal jest blizna, która nigdy się nie zagoi, ja już taka jestem, nie da się tego wykreślić i całkowicie zapomnieć. Mi się udało, mam faceta, jestem szczęśliwa, nie było to od razu po rozstaniu, trochę mi zeszło znalezienie odpowiedniego faceta ale było warto tyle czekać. Tobie też się uda, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosnica jakich malo
on jej sie oswiadczyl tez to akurat wiem od wspolnych znajomych. Miewam nawet takie glupie napady i wymyslam plany ze odnwilabym z nim kontakty wiecie sposob na ''dobra przyjaciolke do zwierzen'' i w ten sposob namieszala. Z drugiej strony nie chce sie az tak stoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to bzdura ze nie można budować szczęścia na czyimś nieszczęściu slogan wymyślony przez porzucone kobiety cieszące się że byłemu sie nie udało z inną:D poza tym..jakby taki facet został z kobieta której nie kocha to sam byłby nieszczęśliwy..a co się na tym zbuduje? nieszczęśliwy udawany związek dwojga ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ale Ty głupia jestes. po prostu z Tobą mu się nie podobało a inną tak. Prosta prawda, co tu roztrząsać? lepiej szukaj sobie nowego chłopa jak tak Ci żal tyłek ściska a nie beczysz tu na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
ale w jaki sposób on cię skrzywdził? To nie jego wina, że Cię nie pokochał- serce nie sługa, ale gdyby Cię zdradzał, oszukiwał, okłamywał przez długi czas a potem odszedł to wtedy byś była skrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popełniasz wielki błąd, wiesz jaki? Ciągle o nim myślisz, ciągle o nim marzysz, nie chcesz o nim zapomnieć, po prostu nie chcesz. Gdyby on rzucił tą swoją i zacząłby do ciebie coś znowu zagadywać to piszczałabyś ze szczęścia i przyjęłabyś go z otwartymi ramionami. Z takim podejściem nie masz szans, będziesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrządzone zło powraca ZAWSZE, w różnej formie, w różnym czasie ale powraca. Pytanie tylko w jaki sposób ten facet cie skrzywdził? Zdradzał cię z tą dziewczyną? Bo to że nie byłaś dla niego tą jedyną, poznał kogoś idealnego dla siebie i chciał ułożyć sobie zycie to żadna zbrodnia. Nie znam nikogo, kto przynajmniej raz w życiu nie zakończył związku, czyli co, wszyscy mają smażyć się w piekle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×