Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość velvetmiekkijakaksamit

wykorzystał mnie.

Polecane posty

Gość velvetmiekkijakaksamit

witam . mam problem, otóż byłam z chłopakiem z którym znam się 6 lat, w związku przez dwa miesiące. oczywiście wcześniej "kręciliśmy" przez pół roku ... po zerwaniu wydawało się że znowu jesteśmy "kolegami" ale dowiedziałam się niedawno ze mój były mówi że się "zeszmaciłam", ponieważ gdy byliśmy razem to sypialiśmy ze sobą... wiem że to absurdalne ale tak naprawdę mówi! na dodatek mamy po 21 lat więc to nie jest jakieś "szczeniactwo" [ no przynajmniej nie z mojej strony, z jego - tak] co robić ? udawać że wszystko ok , czy lepiej mu wygarnąć, żeby wiedział że wiem co o mnie opowiada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny chłopak po pierwsze po drugie wygarnij mu to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
wygarnęłam, i udaje że nie wie o co chodzi, i że nic takiego nie mówił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś p**********y idiota. Zerwij wszelki kontakt z tym ścierwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
wciąż nie rozumiem jak można tak potraktować kogoś z kim żyło się całkiem blisko przez prawie 6 lat.... macie rację, chyba muszę usunąć go ze swojego życia. tylko dlaczego zawsze z tych porządnych kobiet robi się takie suki? jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się tym co mówi o tobie taki "element" - to bezwartościowy śmieć nie facet - olej go całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady życie jest za piękne aby to tak przeżywać dziewczyna w takim wieku zaraz znajdzie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
tak, on był moim drugim chłopakiem, kochałam go jak nikogo.. dlatego tak to przeżywam. mnie uważa za szmatę, a swoją byłą dziewczynę która zdradziła go 3 razy , i zostawiła dla innego za bóstwo . przecież to chore. a innego może i znajdę, tylko jak tu teraz komuś zaufać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pusc plotke,ze ma malego lub kiepski w te klocki, to mu przejdzie intrygowanie LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
gość - dobre, ale nie będę się zniżała do jego poziomu.. nie wiem czy ktoś chce słuchać tych smutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiota i tyle w temacie są wakacje korzystaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i nie w porzadku, ale skuteczne......................skoro on moze To Ty tez. Zapewniam Cie,ze przejdzie mu ochota do plotkowania! Zreszta nie musisz tego naglasniac przez radio, wystarczy jednemu koledze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
najgorsze jest to że mamy wspólnych znajomych i pewnie jeszcze się będziemy widywali ... z wakacji korzystam, oczywiście z umiarem : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
Pisz, co Ci leży na sercu. Mówiąc nam co jest nie tak, sama sobie poukładasz w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
gość - hahaha, ale co do "słabości w te klocki" to nawet nie musiałabym kłamać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
Wszystko było nie tak - na początku było super [ zresztą jak zwykle], przynosił mi kwiatki, starał się ogólnie było dobrze, potem wyznał że się zakochał, że chciałby ze mną być mówił mi już dawno, ale to dopiero w tym roku... Potem zaczęliśmy być razem było ok , sam chciał zrobić ten "następny krok" więc w końcu uległam.. wiem że może za szybko no ale.. .sama nie wiem, nie bede się obwiniać. Mówił mi że mnie kocha i po tym, i w trakcie a po 2 miesiącach się zmienił , był zimny i obojętny. i się rozstaliśmy. sam tego chciał.. znudziłam mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
velvetmiekkijakaksamit - no widzisz jedna delikatna aluzja do jednego z jego przyjaciol i facet porzaluje, ze byl niemily.............. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
mat89 - wcale nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
może i będzie. ale ciężko z tym teraz tak.. jedno jest pewne - już nigdy się nie odezwę do tego śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
i jeszcze pożałuje że mnie tak potraktował ; d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
nie no , o sobie nie mam po co pisać bo temat dotyczył tego błazna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maad81
A z tym "dawaniem" to jest tak, ze ten twoj byly to zwykly dzieciak i juz. Bez zasad i bez szacunku. Gdyby mial zasady, nie opowiadalby takich bredni, gdyby mial szacunek, nie chcialby tego od Ciebie, gdyby nie byl dzieciakiem, nie chcialby "twojej c***i" ale Ciebie z calym dobrodziejstwem inwentarza. Poszukaj sobie kogos, kto bedzie Cie piescic w poscieli, w sklepie kupowac tampony, a w salonie masowac Ci barki po pracy. Sorry, za patos - jestem przestarzaly model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvetmiekkijakaksamit
może i przestarzały ale mądrze prawisz, i masz całkowitą rację :) dzięki za te słowa... pomogły mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×