Spałam z facetem za kasę. Moja historia.

Potrzebowałam kasy. Nie na ciuchy, kosmetyki itp. tylko na studia. Musiałam coś opłacić. Wysyłałam CV, byłam w stanie pracować nawet wieczorami po zajęciach, ale nigdzie mnie nie chcieli. Dałam ogłoszenie i znalazł się facet, z którym zaczęłam wymieniać maile. Ustaliliśmy spotkanie. Nie widziałam jak wygląda, bo nie wymieniliśmy się zdjęciami. Wywnioskowałam z tych wiadomości, że facet jest w porządku, kulturalny i spokojny-to bylo dla mnie najważniejsze.Jednak wiadomo, był stres, że to jakiś psychol. Jednak gdy doszło do spotkania, faktycznie facet okazał się miły i widać, że nie będzie sprawiał problemów. Nie był to mój typ. Nie podobał mi się z wyglądu, ale cóż...najgorszy nie był. Pierwsze spotkanie było dla mnie cholernie stresujące. Chciałam dobrze wypaść.Rozmawialiśmy, potem przeszliśmy do konkretów. Zapłacił mi i byłam zadowolona. Na nastepnym spotkaniu obrzydzil mnie, bo poczułam nieprzyjemny zapach z jego ust :O zraził mnie tym do siebie, nie miałam ochoty sie z nim całować, a za to on lubił to robić. Wpychał mi jezyk na chama do buzi, myślałam, ze zwymiotuje. Jego ciało było stare, takie nieprzyjemne w dotyku. Zaczęłam widzieć jego każdą wadę. Wszytsko zaczęło mi przeszkdzać. Kolejne spotkanie było z przymusu, chciałam tylko odwalić te 2 godziny i dostać pieniądze. Tak też było. Seks z nim to była jakaś porażka, nie czułam żadnej przyjemności, miał sflaczałego penisa i obrzydzał mnie już coraz bardziej. Nie miałam już nawet ochoty wydawac z siebie żadnych odgłosów. Oprócz seksu lubił też rozmawiać, a ja tylko mu przytakiwałam. Nie myślałam o tym co mówi, nie słuchałam go, chciałam jak najszybciej się stamtąd zmyć. Właściwie leżałam tylko jak kłoda i nic :D (normalnie jestem aktywna w łożku, ale facet mnie odpychał niemiłosiernie). Myslałam tylko o kasie i o tym, że jak się skoncza moje poblemy finansowe to natychmiast zerwe z nim kontakt. Na sama mysl o nim chciało mi się rzygać. Na którymś ze spotkan nie mogłam juz znieść tego, ze mnie dotyka, odepchnęłam go i powiedzialam, ze nie mam ochoty na seks, zapłacił mi, a ja uciekłam i juz nigdy sie do niego nie odezwałam. wyszłam z dołka finansowego dzięki niemu, ale duzo mnie to kosztowało :O Może i jestem dziwką, ale on tez nie jest w porządku skoro korzysta z takich usług, zadna go nie chce za darmo, w sumie nie dziwie się, za darmo to bym go kijem nie dotknęła. Był zadbany, czysty, ale jego sylwetka, uroda tragiczna :O i jeszcze ta łysina i pomarszczona skóra, bleeh :O na szczęscie minęło juz kilka lat od tego zdarzenia, nawet o nim zapomniałam, ale dzis naszła mnie taka chwila na wspomnienia.

to było raz zatem ....staraj się zapomnieć każdy z nas popełnia jakieś błędy w życiu grunt to potrafić z nich wyciągnąć wnioski tak...aby nigdy drugi raz ich nie popełnić ale fakt faktem ,obrzydliwe to jest ;)

mozesz podac gg?

Po Twojej wypowiedzi widać, że to wszystko jakoś po Tobie spłynęło i nie masz zbyt wielkich wyrzutów sumienia. To dobrze, bo często pojawiają się tutaj tematy, w których kobiety nie mogą sobie wybaczyć, że były prostytutkami, są w ogromnej rozsypce psychicznej i do końca życia będą unikać mężczyzn. To nie jest profesja dla wrażliwych osób. Trzeba być naprawdę silnym psychicznie by umieć zostawić taką przeszłość za sobą. Ty najwyraźniej jesteś jedną z tych "szczęśliwych" osób którym się to udało.

bo to jest urodzona kurva

Sam fakt, że o tym tutaj pisze(jeżeli to prawda) świadczy o tym, że sobie z tym nie poradziła, że musi się wygadać, a wiadomo, że nikomu z reala tego nie powie, bo by ,,twarz straciła''. Chyba sama czujesz obrzydzenie do siebie, że się sprzedałaś i do tego sprzedałaś się staremu prykowi.

Aby firma doskonale się rozwijała, trzeba zainwestować w jej promocję. Idealnym pomysłem jest korzystanie z usług z zakresu reklamy Lublin. Jest to droga do poprawienia pozycji firmy. https://reklama-lublin.pl/